Ja również mam od nowości tikusia rocznik 2000 - tyle,
że mój ma prawie 90 tys. na liczniku.
Dla kobiety jest idealny - wiem coś o tym, bo wożę
codziennie dwójkę dzieciaków do przedszkola,
robię zakupy, i wcisnę się w każdy ciasny kąt naszych
parkingów. Przyznaję, że mamy w planie zakupu Opla
Omegi kombi - bo jest sporo większy - ale tikuś i
tak zostanie dla mnie.
No jest to najrozsądniejsze rozwiązanie - szkoda dobrego, sprawdzonego, taniego w eksploatacji auta pozbywać się za śmieszne pieniądze (a takie niestety ceny można uzyskać za tzw. samochody popularne - Daewoo, Fiaty itp.). Lepiej zostawić takie auto jako drugie w rodzinie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />