Ja tez juz mam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Full wypas Serdeczne dzięki
Bryson
Posty
-
Białe Migacze - Potwierdzenie odbioru -
koniec szarpania a teraz co to??/A czy czasem kontrolka ładowania nie zaświeciła się w wilgotny dzieć np po wjechaniu w kałurzę?
-
co to może być?ok, rozumiem...miałem coś podobnego w Ładzie:)
ale jaki to ma związek z deszczem i wilgocią?Szczerze mówiąc nie wiem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> próbowałem wytłumaczyć to rozszerzalnością termiczną metali - jeśli na paliwie w gaźniku silnik nagrzeje się na tyle, że krzywka i dźwignia pompy poprzez rozszerzenie skasują luz, to auto pojedzie, a jak nie, to stanie po wypaleniu paliwa z gaźnika Mi gasł przy dodawaniu gazu Po ponownym odpaleniu i pozostawieniu bez dodawania gazu na niskich obrotach strasznie sie dlawił i czesto gasł, ale po kilkunastu próbach odpalenia praca silnika wracała do normy Wnioskowałem więc, że gaźnik nie jest zasilany wystarczającą ilością paliwa Myślałem że przez wilgoć większość wytwarzanej temperatury ucieka wraz z odparowywaną wodą spod maski Rozumowanie chyba błedne, bo przy kilkustopniowym mrozie auto jeździło bezproblemowo Nie wiem więc jaki to miało związek z wilgocią, ale przyczyną niedomagań była pompa paliwa choć mechanicy, z którymi się konsultowałem szukali przyczyn w układzie WN
-
co to może być?do tej pory, czyli kilka lat było OK, zatem jak to
możliwe,żeby teraz nagle plastikowy dystans zaczął
przeszkadzać?W czasie pracy silnika krzywka na walku współpracuje z dźwignią pompki, przez co stopniowo się ściera Ten plastikowy dystans reguluje odstęp pompki od silnika, a co za tym idzie luz pomiędzy współpracującymi elementami Przez te kilka lat może wytarły się na tyle że luz jest zbyt duży i jeśli zeszlifuje się trochę dystans to zniweluje się nadmiar luzu i pompa będzie pompować paliwo tak jak trzeba U mnie przyczyna była właśnie taka - zdjąłem pompkę i zeszlifowałem o ok 1mm ten plastik i od roku jeżdże bez tej uciążliwej przypadłości
-
co to może być?witam Wszystkich,
wpadam tu po sąsiedzku, bo znajoma ma spory problem ze
swoim bolidem.
Problem ów pojawia się nieregularnie, w zasadzie tylko
wtedy gdy jest mokro.
Odpala normalnie, jedzie jakies 3-4 km i gaśnie. Po
kilkudzięsięciu minutach lub czasem dłużej
odpala i jedzie dalej.
Swiece wymienione jakieś 8 kkm temu, przewody WN i
kopułka też.
Elektryk stwierdził,że wszystko jest OK, podejrzewa
filtr paliwa (faktycznie, wymieniany dawno, dawno
temu, a może wcale??: przebieg 70 kilka kkm ). A
własciwie gdzie znajduje się filtr paliwa w Tico?
Pozdrawiam i czekam na rady.Niech sprawdzi też, czy działa poprawnie pompa paliwa U mnie objawy byly identyczne - pomogło zeszlifowanie plastikowego dystansu między pompą paliwa a silnikiem
-
Spalanie zimową porąapropo benzynki mnozna smialo lac 98 czy nie ma nawet
sensuU mnie na stacji w weekendy jest promocja i Pb98 jest w cenie Pb95 dlatego tankuje 98 dość często i muszę przyznać że na mojego Ticolota 98 specjalnie nie działa No chyba że to tylko na tej stacji mają taką słabą Pb98 bo na innych tankuje wyłącznie 95
-
Spalanie zimową porąJa robie takie teściki na okrągło - po prostu zawsze zalewam pod korek i zeruje licznik Jeżdże w większości trasy po 6 lub 12 km i ze 4 razy w ciągu baku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> 40km średnio 85km/h na oponach całorocznych i spalanie wychodziło mi ok 4.2l latem , niecale 4.5l na przelomie wrzesień/październik i od listopada na ustawieniu winter maksymalnie wyszło 5.08 l/100km Jak wsiadam to od razu odpalam i jade W sumie spalanie mam chyba w normie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ZaworyNasówa mi sie taka myśl że samochód odebrany z ASO był w
stanie idealnym tylko może ty zapomniełaś jak tym
autem sie jeżdzi z rególy w ASO robią wszystko
bardzo dobrze - Brawo dal ASOWiesz tylko ten co nic nie robi się nie myli tak że mogło być i tak jak piszesz <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Jestem ciekaw czy możesz napisać co oni mieli zamiar
wymienić za 920zł(rozumiem że działo ci sie coś z
silnikiem) bo za 1000zł kupisz idealny silnik.Mniej więcej bylo planowane w takiej kolejnosci :swiece, kable WN, kopółka, palec, cewka WN, regulator podciśnieniowy zapłonu(czy jakoś tak to nazwali) przez moment postraszyli, że pękł pasek rozrządu i jakieś tam inne bajery W końcu stanęło na tym że w trakcie przeglądu wyszło że mam pękniętą świece i to miało być przyczyną ale po wymianie wszystkich świec na nówki (te 89zl) było nawet gorzej bo wogóle nie odpalał ale starych świec mi nie oddali (fakt że z nerwów nawet nie poprosiłem o zwrot)
Brawo dla mechanika w berecie z antenką , który naprawił
błędy ASO
pozdrFacet byl na tyle spoko ( nie pamietam nazwiska ale chodzi o warsztat w Podlesiu na granicy z Zarzeczem) że powiedział ze nie wie co było przyczyną ale auto chodzi i za naprawe weźmie 10zl !!!
Morał mniej więcej taki jak napisali volcan i przemneu- lepiej poszukać odpowiedzi na necie i posiedzieć samemu nad niektórymi usterkami niż zdawać się na łaskę "mechaników" i przepłacać za części i usługi które tak na prawdę nie są wymagane a jeśli już trzeba oddać auto do serwisu to patrzeć po opiniach innych klientów oraz patrzeć na ręce, wymagać konkretnego uzasadnienia konieczności wykonania danej czynności i rządać wydania starych części
Życzę aby nikt nie musiał się przekonywać o tym na własnej skórze -
ZaworyCzy jest możliwe żeby na stacji Daewoo mogli źle ustawić
zawory??? Mam takie dziwne dzwonienie z silnika
Pojechałem do nich i ustawili Tylko że nadal
dzwoni a na dodatek zdaje mi się że silnik jakiś
taki mułowaty się stał Co o tym myślicie Dodam że
te dzwonienie jest przy niższych obrotach Jak
podciagnę na 3 do 60-70km to ustajeJa w ASO Daewoo w Katowicach na ul. Bogucickiej - niby najlepszej ASO w okolicy, zapłaciłem 89zł za "gruntowny przegląd" bo działy mi się cuda z autem po czym usłyszałem "Panie według wszystkich znaków na niebie i ziemi auto jest w idealnym stanie ale działać nie chce" i wycenili, że wyeliminowanie wszystkich przyczyn kosztowałoby 920zł + robocizna, ale w 100% pewni nie byli że to da efekty Auto odebrałem na lawecie! i zawiozłem do zwykłego mechanika w berecie z antenką <img src="/images/graemlins/sylwek1.gif" alt="" /> i on "prawie" auto naprawił bo wyjechałem autem o własnych siłach Pisze "prawie" bo sam nie wiedział jak to zrobił <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Wcale bym się nie zdziwił jakby "fachowcy" którym dałeś samochód uznali że zawory sa OK bez ściągania pokrywy albo po prostu podczas regulowania zapomnieli zablokować prawidłową szczelinę i teraz luz Ci się sam ustawia Jedź do nich najszybciej jak się da i wyraź w sposób odpowiedni swoje niezadowolenie z ich usług
-
Awariu tłumika ..... i to jakaNo to może jakiś markowy. Ja płaciłem za aluminiowany i
to w ASO Daewoo (bo miałem do ich sklepu najbliżej)
coś koło 90zł.Spieszyło mi się i nie miałem czasu jeździć i szukać tańszego więc kupiłem w najbliższym sklepie i widać mieli spora marże bo powiedzieli że to najtańszy "z tych wytrzymalszych"
Ja swój odkręciłem bez problemów i nawet niepotrzebnie
śruby nowe kupiłem, bo stare były jeszcze ok.
No ale jak widać różnie to bywa... warto najpierw samemu
spróbować, bo jak śrubki puszczą to roboty wiele
nie ma.Dlatego też najpierw spróbowałem sam i po śruby musiałem specjalnie lecieć do sklepu jak się urwały Myślałem że pójdzie łatwo ale się przeliczyłem Mój przypadek był skrajnie ekstremalny zatem może być tylko lepiej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
BIAŁE PRZEDNIE KLOSZE MIGACZY DO TICO !!!Jeśli tylko będzie znów taka możliwość to ja się pisze na 1 komplet <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Awariu tłumika ..... i to jakaJa mam autko bez katalizatora i ostatnio wymieniałem tłumik ale bez końcowego - cena tłumika 140zl + uszczelniacz + śruby Robocizny było strasznie dużo bo śruby mocujące rure z kolektorem wydechowym były tak zapieczone że jedna się ukręciła Trzeba było zrzucać zderzak przedni, odkręcić kolektor wydechowy i dopiero po lekkim nawierceniu i rozgrzaniu palnikiem wykręciłem urwaną śrubę z kolektora wykrętakiem do zerwanych śrub Wydawało się że wymiana pójdzie sprawnie i u mechanika mówili ze 50zl ale jak opowiedziałem co trzeba było zrobić to się zaśmiał i powiedział że "te typy tak mają że najprostsza wymiana kończy się rozebraniem połowy auta" i że jakby on miał to robić z takimi problemami to by policzył 130-150zl za robociznę Później się zastanawiałem czy te pieniądze ktore zaoszczędziłem byly warte takich problemów no ale 150zł drogą nie chodzi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
RozrusznikU mnie było tak, że jak przekręcałem kluczyk było krótkie "tyk" ale rozrusznik nie kręcił Po przytrzymaniu dłuższą chwilę kluczyka następował rozruch Wyczyściłem wszystkie styki przy aparacie zapłonowym i rozruszniku i problem zniknął Dojście tylko z kanału bo od góry nie da rady
-
hamulec ręcznyczy przy wymianie linki ręcznego oprócz bębnów trzeba
coś jeszcze zdejmować???
....pyta mój mążNie wiem czy w nowszych modelach też jest tak jak w moim, ale przy wymianie linki najtrudniej było odkręcić i wyciągnąć ją od stony lewego koła, bo przechodzi nad bakiem. Koreańce może mają łatwiej wcisnąć tam te swoje małe łapki, ale ja miałem mały problem Musiałem lekko opuścić bak na śrubie i nagimnastykować sie troche żeby przełożyć blaszke mocującą w odpowiedni sposób. Inną trudnością okazało sie wyjęcie starego pancerza z mocowania przy bębnie bo przez te 11 lat strasznie sie "przyspawał". Przydał sie długi śrubokręt dopasowany do średnicy pancerza, młotek i WD40.
-
Jestes tu nowy? To sie przywitaj. I...Witaj
ja rowniez jezdze autkiem z 93 roku..jaki masz model ?
Srebrne PM <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Najbardziej podstawowa z podstawowych wersji Drugiego takiego jeszcze nie widzialemWitaj w naszym gronie
To jeszcze napisz, jaka to była usterka i jak ją
naprawiłeś.Autko miało "humory" w zimne dni - odpalało bez problemów i po przejechaniu 500m gwałtownie traciło moc i gasło Po kilku próbach odpalenia otwarciu i zamknięciu maski zapalało i dalej mogłem jechać bez żadnych problemów Mechanicy głowili sie jak tylko mogli efektem wymienione kable, pół zapłonu (podobno zbierała się woda pod kopółką),świece, "regulacja gaźnika",pusty portfel, stracone 2 tygodnie i... nadal humorzaste auto. Gdzieś na necie znalazłem przypadkowo odpowiedź - pompa paliwa Pojechałem do teoretycznie najlepszego warsztatu z możliwych w których bylem i dowiedziałem się że pompa paliwa albo działa albo nie więc to na pewno nie to Zacząlem więc szukać informacji o pompie paliwa w Tico i tak trafiłem na stronki o Tico a tu dowiedziałem sie o wycieraniu elementów stykowych pompy z krzywką na wałku i podkładce z tworzywa która ten luz niweluje 15 min roboty i usterka zniknęła <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a moje autko zobaczy "fachowców" dopiero jak piekło zamarznie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Jestes tu nowy? To sie przywitaj. I...Witam wszystkich
Mam Ticolota z 93 roku- stary ale jary <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Osobiście jeżdże nim juz 2 lata i jestem bardzo zadowolony Do tej pory miałem jedną wizytę w warsztacie a właściwie warsztatach i nikt nie umiał znaleść przyczyny niedomagań więc zrezygnowałem z usług tych tzw "ASO" na rzecz internetu i to byl strzał w 10 Przeglądając forum zaoszczędziłem masę czasu i pieniędzy Teraz przyszedł czas na rewanż więc jeśli tylko będę potrafił to chętnie pomogę...
Pozdrawiam serdecznie -
Parujące szyby w środkuSpryskaj szyby jakimś preparatem antyroszeniowym typu np ANTI FOG - kosztuje grosze a jest bardzo wydajny Pozbedziesz się problemu do czasu nadejścia mrozów bo później para wodna zbierająca się na wewnętrznej stronie szyb będzie zamarzała i bez jakiegoś preparatu do odmrażania szyb się nie obejdziesz no chyba ze przed jazdą poczekasz aż się szyba rozmrozi od dmuchawy