Proponuje wizyte w zakladzie od "zamkow". Przerobi ci wkladki na inny kluczyk - wystarczy, ze
pogmera i wymieni zakladki - koszty mniejsze napewno...
O dzięki, o takiej opcji nie słyszałem dotychczas, chociaz pod wpływem kolegów <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> narazie mi przeszło. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Sądząc po tym ze chcesz
zmienić zamki to można wywnioskować iż swift to jest dorobek całego Twojego życia
He he <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> w kwestii motoryzacyjnej owszem. Inwestuję w komputery <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
Witam
Zamki pasują tylko powiedz mi jaki jest sens wymieniać urzywane zamki na urzywane? Bo nie bardzo
rozumie?! Jeśli obawiasz sie że poprzedni właściciel może Ci wejść do auta to delikatnie
mówiąc przeginasz. Kupując chodzone zamki też ktoś może Ci wejść (wystarczy podać adres i
już). Kup sobie nowe zamki wydasz koło 1000zł ale będziesz mógł spać spokojnie (tańsze
bedzie AC albo blokada skrzyni)
Pozdrawiam
Hmm, nie jestem maniakiem <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> ale troche się boję <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> i własnie w związku z tym chciałem ewentualnie wymieniac. Ale skoro nie widzicie problemu (wszak kupic zamki na allegro moge przez kogoś, będzie ciężko powiązać z miejscem pobytu auta) <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> Dzięki za info.
Witam; mam takie pytanie, czy do modeli hatchback z określonego rocznika, pasują zamki np. z sedana (tylko takie widze narazie na allegro)? 100 pln za stacyjkę i 5 wkladek to raczej niedużo, nie?
no to jest Swift tyle tylko że gość uważa że auto eksploatowane po polskich drogach jest
lepsze
To go obejrzę, bo właśnie myślałem o hatchbacku. mam nadzieję, że nie wtopię z zakupem. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Chyba nie ma bardziej stresujących zakupów, jak kupowanie auta <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Niekoniecznie. Bywa że znaczki się odkleją po latach.
Przed chwilą widziałem ogłoszenie nt. sprzedaży "Suzuki Swift (chevrolet geo metro)"
i tez nie mial napisów (i nie dziwne). Czy taki wynalazek to przyzwoity sprzęt,czy raczej trzymac się z daleka?
A jak na nadszybiu jest rdza, a nadkola i progi ok, to już kompletnie przechlapane? Wygląda mi to na trudne do naprawy miejsce, a nie chciałbym, żeby lało mi się do środka <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Hmm, to musze sie dobrze przygladac. Możesz mi napisac co najpierw zżera ruda w swiftach? ładwiej mi bedzie... Aha a od którego roku są malowane napisy? No i czy po 1995 to raczej wszystko węgierskie już?
A to czemus przeczy???
Taak, domyslam sie skad ten uśmiech, ale skad mialem wiedziec, ze hatchbacki tez sa super swiftami? <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
Podniosłeś mnie na duchu. Autko ma juz prawie 13 lat, a VIN wskazuje na japońską produkcję. Raczej nie jest tuningowane (to 5-drzwiówka zresztą), ale po 13 latach to chyba mogły napisy odpaśc. Dzieki!
Witam wszystkich
Przymierzam się do kupna Swifta i mam w zwiazku z tym pytanie;
czy brak stylizowanej litery "S" na masce, i/lub nazwy i oznaczenia modelu na klapie tylnej hatchbacka, oznacza, ze auto zostało przemalowane?