witam wszystkich, nie wiem czy ktoś bedzie w stanie mi pomóc ale postaram sie przybliżyc problem, mianowicie mam rovera 414i z 1997r, miesiac temu podczas jazdy ok 5km od domu, nagle zaczął słabnąc i zgasł <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />, i od tamtej pory wiecej nie odpalił, nawet na popych jest zero reakcji, sprawdziłem wszystko: iskra, wtryskiwacze, rozrzad OK rozrusznik normalnie kreci, auto "chce odpalic" ale nie odpala, nawet katalizator jest gorący czyli paliwo jest spalane. Ale teraz najwarzniejsze-gdy próbuje już kilka razy odpalic to spod korka wlewu oleju sie kopci, czy moze mi ktos odpowiedzieć co sie mogło stac i czy prawdopodobnie silnik jest do wymiany <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
B
big_munios
@big_munios