Przypomniało mi się o tym wątku i czuję się w obowiązku wyjaśnić sprawę aby ktoś inny mógł skorzystać, mając tę samą sytuację.
Otóż przyczyną była tylko i wyłącznie stacyjka. Pod wpływem ciepła nie przewodzi prądu (czy jakoś tak). Z racji tego iż naprawa lub wymiana byłaby dość kosztowna, pewien "magik" zrobił mi dodatkowy przycisk, którym zawsze odpalam autko, gdy normalnie nie daje rady.
Dziękuję za uwagę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Beny1977
Posty
-
Problem z rozruchem przy rozgrzanym silniku -
JESTEŚ TU NOWY? Dekalog Nowego -instrukcja obsługiWitam wszystkich!
Mam na imię Zbyszek i od 3 lat użytkuję bordowego Tikacza <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Rocznik 98, aktualnie przejechane 110 tyś km., jestem drugim właścicielem.
Autko prawie bezawaryjne, zdarzyło się to co wszędzie czyli tylne łożyska, klocki hamulcowe itp.
Raz miałem poważniejszą sprawę, tzn. poważniejszą w ewent. skutkach - pękła mi linka od sprzęgła, na szczęście nie w trasie ale gdy wjeżdzałem na podwórko <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ogólnie jestem z autka zadowolony, podoba mi się w nim szczególnie ta zwinność, lekkość i zgrabność <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Nie lubię krowiastych, ociężałych samochodów. Nie mam też kompleksu małego samochoduPozdrawiam użytkowników!
-
Problem z rozruchem przy rozgrzanym silnikuTak, dokładnie nic nie słychać, ani rozrusznika, ani kliknięcia.
W sumie stacyjka też może być podejrzana, spróbuję tak jak piszesz, ale raczej nie byłoby tej zależności od zimnego/ciepłego silnika.
Tamten wątek czytałem, ale się nie dopisałem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Na pierwszy ogień sprawdziłbym stacyjkę. Ale czemu tak jest tylko na ciepłym silniku to nie
wiem...Rozumiem, że po przekręceniu nie słychać nic pod maską - ani rozrusznika, ani żadnego klikania
?Jak Ci się nastepnym razem takei coś przydarzy, spróbuj potarmosić kluczykiem na wszystkie
strony (cały czas trzymając go na pozycji "start" )P.S.
Tu się przywitaj i poczytaj:
LINK
-
Problem z rozruchem przy rozgrzanym silnikuNa początku witam wszystkich użytkowników tego wspaniałego autka! <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
Szukałem na forum, znalazłem podobny temat o rozruszniku ale u mnie jest trochę inaczej.Mam problem z odpalaniem tikacza. I tak - gdy wyjeżdżam z garażu po nocy albo np. stoi długo po przebytej drodze (czyli gdy ostygnie) to NIGDY nie ma tego problemu. Problem z uruchomieniem pojawia się, gdy np. jadę sobie w trasie lub po mieście, zatrzymam się, wyskoczę do sklepu na 3 minuty, wracam i nie odpala.
Problem z odpalaniem wygląda w ten sposób, że włączam imobilajzer (jak zawsze), przekręcam kluczyk i... cisza. Żadnego odgłosu, zupełnie nic. Kontrolki cały czas się palą i nie przygasają, dlatego odrzucam problem z akumulatorem (zresztą wtedy powinno być odwrotnie, problem z rozruchem po dłuższym, kilkudniowym postoju). Jak tak trzymam kluczyk cały czas do przodu (kontrolki cały czas świecą) np. z minutkę to parę razy się zdarzyło, że nagle odpalił, tak jakbym właśnie przekręcił kluczyk (tak jak powinno być normalnie).
Proszę pomóżcie, jaka może być przyczyna takiego dziwnego zachowania?
Jeszcze raz powtórzę, że wyraźnie widocza jest ta zależność, że gdy ostygnie to zapali, a gdy go zgasić na chwilę i niedługo spróbować odpalić, to przeważnie nie da rady, trzeba poczekać jakiś czas (15 minut, pół godziny, kilka godzin - różnie).