Skoro halogen jest na 230V (bez transformatora) to chyba nie potrzeba 2,5mm2?
Przecież wtedy prąd jest analogiczny jak w zwykłych żarówkach.
Sprawa jasna przy halogenach 12/24V - wtedy prąd jest wysoki dla uzyskania mocy przy obniżonym
napięciu.
Tak zgadza się na rynku są halogeny 230V, 12V, 24V. W praktyce wygląda to tak, że dla halogenów 12 i 24 montujemy 1 transformator w całym domu (wynika to tylko z oszczędności*). Dla 220V nadal obowiązuje zasada 2kW obciążenia, a co jeżeli klijent zażyczy sobie 20 halogenów na korytarzu? No przecierz nikt nie będzie robił osobnych obwodów.
*Oszczędność wynika nie tylko z kosztów transformatora ale i z całego osprzętu - dodatkowa obudowa montowana przy rozdzielni, systemy opisów kabli, zacisków itp. Pamiętajmy także, że instalacji nie zmienia się co roku.