Na poczatek chcialbym sie przywitac, jestem tu piwszy raz.
KJS uwazam za jak najbardziej udany, pod wzgledem organizacyjnym, wdowiskowym i bezpieczenstwa.
Orgaizatorom nie mam nic do zarzucenia i skldam podziekowania za to ze sie tak zmobilizowali i cos takiego wytworzyli <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> .
Oby wiecej takich mprez bylo w regionie lodzkim i oby nie odstawaly od tej zbytnio a bedzie dobrze.
Co do zarzutow (kartek) to zawsze ktos sie znajdzie co mu cos nie przypasuje, jezeli sie jedzie po dobra zabawe i zdobywanie doswiadczen, to nie jest wazne czy trzeba poczekac minute czy 10 czy troche dluzej, kazdy jest w stanie ten czas jakos wykozystac, pogaduchy lub inne rzeczy, nasza ekipa po to jechala, byl to nasz debiut w KJSie i wyznaczony cel zostal osiagniety (meta). Czas i miejsce to juz mniej wazne cechy tej imprezy dla nas, mielismy ciagle awarie samochodu przez caly KJS, z ktorymi staralem sie walczyc nieprzerwanie (a bylo tego troche).
Moze nastepnym razem jesli czasu i pieniedzy starczy na wyprowadzenie auta z boksu to ambicje bedziemy mieli wieksze.
Co do klasyfikacji generalnej to jest dobrze jak jest - nie sztuka wygrac w swojej klasie - sztuka dorownywac lepszym samochodom technicznie i bardziej zaawansowanym od swojego, a wiemy wszyscy dobrze ze maluch odpowiednio zrobiony, zamieszanie robi duze na takich imprezach (dobrym przykladem jest malacz Dziewczyn - gratulacje za I miejsce w klasie I-szej - dobre zaplecze techniczne i serwis pokazaly o czym pisze). Wiec jezdzijmy dla sportu i doskonalenia swoich umiejetnosci - nie dla pucharow.
Pozdrawiam.