Robocizna kosztuje od 50 do 150zl(różnie licza sobie różni mechanicy)
Pasek od 25zl w górę, a rolka od 75zl w górę.

Jak w temacie chciałbym dowiedzieć się gdzie najtaniej można wykupić OC?

A ogólnie dobra to zamiana na ten silnik z 2002r jeśli okazałby się sprawny?
jeśli udałoby mi się kupić go bez osprzętu czyli bez dolotu, kolektora wydechowego, rozrusznika i alternatora to czy te części mogę śmiało ze swojego przełożyć czy lepiej już brać kompletny?

Czyli podsumowując ten silnik ze swifta 1.0 z 2002r będzie pasował do mojego świstaka z 1996 ale muszę pozamieniać te rzeczy:
-kolektor dolotowy
-koło pasowe
-czujnik temp. płynu
-czujnik od włączania wentylatora
Czy po tym wszystkim już będzie można jeździć czy jeszcze coś muszę wiedzieć??

A co np z rozrządem? Mam kupować rolkę i pasek pod nowy czy pod stary silnik? Jest jakaś różnica?

Czy moge do swojego swifta 1.0 96r przełożyć silnik z 2002r?

Mam swifta 1.0 z 1996 i chce włożyć też 1.0 z 2002

Potrzebuje pomocy
Chcę dowiedzieć się co muszę kupić jak będę przekładać silnik?
Wiem że pasek od rozrządu i rolkę napinającą, olej i filtr oleju napewno ale co jeszcze?

Poleciłby ktoś jakiegoś solidnego i w przystępnej cenie mechanika w Łodzi. Dobrze jakby znał się na swiftach.
Chciałbym też sie dowiedzieć gdzie ewentualnie tanio mozna przełożyć silnik w Łodzi i jakie to koszta?

Poleci ktoś jakiegoś dobrego, niedrogiego mechanika z Łodzi co będzie znał się na Swifcie??

A to co w takim razie byś polecił w ocynku z małym silnikiem i za rozsądne pieniądze??
Nie ukrywam że i tak wolałbym zostać przy swoim "świstaczku" bo ostatnio robiona była podłoga, wymieniane filtry, świece, kable, sprzęgło, tarcze i klocki.....

Mam też takie pytanie czy jak mam silnik 1.0 to czy mogę zamienić na 1.3 jak już będę wymieniał serducho świstaka??

(wolę jednak juz zostać przy 1.0)

To czyli nie robić remontu tylko wymienić na inny mam??
A gdzie w takim razie najlepiej kupić silnik i jak sprawdzić żebym nie wyrzucił pieniędzy w błoto??

A to czemu w Twojej budzie się nie odpali??

A czy da się poznać w jakim stanie jest silnik gdy ktoś sprzedać chce ale ten już jest wyjęty? Czy byłaby taka możliwość żebyś mógł pomóc mi w zakupie sprawnego silnika? Nie chciałbym wyrzucać pieniędzy w błoto gdyż za wiele ich nie ma....
A czy znasz może jakiegoś dobrego, nie za drogiego mechanika który zająłby się takową "operacją serducha" w swifcie lub czy samemu podjąłbyś się tego zadania??

Ale właśnie boję sie kupić silnik bo nie wiadomo w jakim stanie będzie....a jak zrobiłbym remont to części przecież nowe bym kupił i pojeździł by mi "świstak" kilka latek,a przy kupnie uzywanego silnika mógłbym się naciąć na kolejnego rzęcha....Ile tak mniej więcej muszę szykować pieniędzy na remont, a ile kosztować mógłby inny silnik wraz z przełożeniem i co trzeba jeszcze kupić przy ewentualnej wymianie całego "serca" ?

Witam.
Piszę w sprawie remontu silnika w suzuki swifcie 1.0 z 96r. Mam takie pytanie ile kosztowałby taki remont silnika?
Silnik nie pracuje mi na jednym "garze"(ma trzy i na środkowym. stracił napewno na mocy... Wymieniałem świece, kable, olej, filtry. Z elektryką też wszystko ok.
Podobno nie ma kompresji, prawdopodobnie coś z pierścieniem, jakimś planowaniem chyba. Chciałbym się dowiedzieć ile taka "operacja serducha" kosztowałaby w tym samochodzie i ile mniej wiecej czasu zajmie taka praca?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź