Takie oryginalne lampy mają homologację, były dostępne, a jeśli ktoś chciałby sobie
takie zrobić z dwóch, to i tak musiałby mieć jeden komplet seryjnych a drugi całych
białych, robiliśmy takie cuda do malucha, nie trzeba ich rozklejać, trzeba za to idealnie
wyciąć, potem dobrze skleić, nie widać że są klejone, a homologacja zostaje z oryginalnego
klosza, więc nikt się do niego nie doczepi.
Co do przepisów kierunkowskazy mają dawać światło pulsacyjne w jakimś określonym rytmie,
czego nie zmieniamy, bo przerywacz zostaje seryjny, a barwę dają żółte żarówki.
Tylko jak już znajdziesz całe białe to równie dobrze znajdziesz czerwono-białe, więc lepiej
poszukać, niż kleić i się bawić.
PS. odradzam śmieszne naklejki szpraje itd bo wygląda z dupy i do takiego "tuningu"
zawsze ktoś może sie doczepić.