Dość prosto można to sprawdzić w ten sposób:
uchyl kanapę tylnego siedzenia (pod kanapą biegnie do czujnika w baku przewód),
rozepnij złącze konektorowe i spróbój przewód biegnący w kierunku przodu samochodu połączyć z masą.
Jeśli wskazówka na wskażniku zmieni położenie, to znaczy że jest uszkodzone połączenie z czujnikiem przy baku lub
sam czujnik. U mnie było "zjedzone" (przez sól) wyprowadzenie z czujnika.
Wiele się dowiedziałem na forum i jeśli komuś to pomoże to podzielę się swoimi spostrzeżeniami.
Może trochę nie na temat, ale wiele nieprawidłowości sprowadza się do jednego.
Tico pod wzgledem instalacji elektrycznej nie jest zbytnio przystosowane do naszego klimatu (mam na myśli okres
zimowy i sól na drogach). W przeważającej mierze w instalacji jest stale doprowadzone napięcie, niezależnie od
tego czy jest kluczyk w stacyjce czy nie (np. żarówki reflektorów i tylnej lampy przeciwmgłowej oraz swiatła
cofania). Sterowanie światłami odbywa się poprzez przyłączanie poszczególnych obwodów do masy. Nieszczęśliwie
się składa, że potencjał dodatni na stykach miedzianych w połączeniu z roztworem soli stwarza idealne warunki
do "zjadania miedzi". Trzeba wtedy dobrze izolować wszystkie połączenia narażone na działanie soli.
Pozdrawiam
janbor
od dokładnie trzech tygodni u mnie też coś się zaczyna dziać z tym wskaźnikiem, działa ale po zatankowaniu na ful nie jest już tak mocno wychylony w prawo jak przedtem i ogólnie wskazówka pokazuje stan o jakieś 3mm na całej skali niżej, czyli teraz w praktyce mam trochę większą rezerwę <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
na razie nie wiem co jest, zajmę się tym po świętach, podejrzewam że albo czujnik się jakoś zabrudził albo faktycznie zmieniły się opory na którychś stykach, może właśnie zaśniedziały od warunków pogodowych tej zimy,
może będzie "okazja" do zamiany czujnika na ten z sygnalizacją rezerwy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
pozdrawiam