myślę, że problem gasnącego auta to zmora wielu uzytkowników, a rózne przyczyny generuja niestety podobne objawy
Jeszcze raz dzięki
AND
myślę, że problem gasnącego auta to zmora wielu uzytkowników, a rózne przyczyny generuja niestety podobne objawy
Jeszcze raz dzięki
AND
Witaj
Nie wiem czy akurat u Ciebie o to chodzi,...
doszukalismy sie o co chodzilo..
woda ktora splywala z szyby znowu jakims cudem
"pokrapywala" na cewke zaplonowa ktora jak wiemy
wilgoci nie lubi ....
Dzieki za pomoc Też zwróciłem na to uwagę U mnie uszczelka o kitórej piszesz nie tyle była peknieta, co złozona z dwóch kawałków z przewą na środku ok 1cm. Oczywiście przy deszczu przy kazdym hamowaniu, gdy przód lekko sie pochylał cała woda z przedniej szyby pięknie wylawała się mi na cewkę. Uszczelkę jakiś czas temu zalepiłem i jest OK. Cewkę zabezpieczałem folią, kiedy było sucho i auto było ciepłe (wilgoć odparowana) ale nic to nie dało. Po zgaśnięciu sprawdzałem tez iskrę na kablu z cewki i iskra leciała elegancko do masy więc to chyba jednak nie cewka. Kopłułkę mam sprawdzoną i mechanik mówi ze jest OK.
Teraz większą uwagę zwrócę na elektrozawór i czujnik Halla omktórych pisaliście w poście "dobrze zapłace za wykrycie ..."
P.S. Podobne problemy mał w zimie kolega. U niego okazało się, że na filtrze pod podwoziem miał wodę. W nocy woda zamarzała, jak ruszał wyszystko było OK. Gdy woda sie stopiła auto mu gasło. Oczywiście ta opcję tez sprawdziłem chociaż mi gaśnie przy dodatnich temperaturach. ale jak ktoś miał w zimie podobne problemy to może zwrócić na to uwagę.
Pozdrawiam i dziękuje
AND
...przedstaw sie troche tu przed milionami sluchaczy ,
a wogole, to uzupelnij profil. To pomaga - nie
tylko milej sie rozmawia, ale i chetniej pomaga.
Witam Wszystkich od pięciu lat szczesliwie posiadam Tico. Auto dotychczas praktycznie jeździło bezawaryjnie ale ostatnio stało sie dziwnie kapryśne
Mam nadzieje, że tylko przejściowo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawaiam wszystkich
Zapraszam tez do zapoznania sie ze stronka:
http://www.klubtico.org/zasady.htm
witam mój drugi post i już dwa pytania
1)Po uruchomieniu zimnego silnika ssanie i pozostałe
parametry sa wporządku. Po przejechaniu 2-3 km.
silnik gaśnie i przez około 20-30 minut nie daje
się uruchomić(iskra jest). Po tym czasie zapala i
bez problemu można jeździć do konca dnia . Co może
być przyczyna tego gaśnięcia??
Jakieś rady??
Przyłaczam się do pytania mam podobny problem auto gasnie nieoczekiwanie jak wyjdzie na temperature. Jak jest na ssaniu wszystko wydaje sie OK. Dzieje sie to losowo ale raczej w deszczowe lub zimne dni. Auto jakby w pierwszej chwili nie widzi, że dodaje gazu żeby ruszyć potem na (wolnych obraotach opracuje nierówno i gasnie lub gasnie przy kolejnym dodaniu gazu) przez kilkadzisiąt minut nie da sie go odpalić
Tico mam tylko na beznyne, iska po zgasnięiu idzie OK, kopułka czysta i sucha, kable OK., wykluczam raczej trefną beznynę