Nie wiem co to za mechanik,tam ciężko coś zepsuć. Jak klocki i tarcze dobre to pozostaje
obejrzeć tylko jarzmo czy nie zatarte.Może to tył.Obejrzyj dobrze te wszystkie dżwigienki
od ręcznego bo lubią się zacierać i piszczeć. Nic tam w sumie nie ma skomplikowanego.

Dzieki za info.
Klocki dobre, tarcze dobre...
W sobote zajrze i do tylu i do przodu. Ksiazke mam, moze cos wykombinuje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

witam wszystkich
Od pewnego czau botykam sie z problemem piszczących hamulcow. Po paru przyhamowaniach na zakretach slychac delikatne piszczenie, po paru dalszych przyhamowaniach piszczy na prostej, a po polgodzinnej jazdzie robie konkrencje pojazdom z wlaczonym kogutem.
Hamulce z przodu robione przez mechanika - mowi, ze wszystko gra... a hamulce dalej piszcza..
Czy ktos wie o co chodzi???

Nie mialem czasu niestety sie bawic, wiec zajechalem do elektryka. Sciagnal ze mnie 30 dychy a okazalo sie, ze faktycznie przekaznik do podlutowania.

Zauważylem, ze dzis nie zapalila mi sie kontrolka swiatel mijania po ich wlaczeniu - pierwsza mysl - znowu zaroweczka od kontrolki, jednak po zmroku zauwazylem, ze oprocz kontrolki rowniez swiatla mijania padly. Co ciekawsze bezpieczniki sa OK, slychac, ze przekaznik zalacza, drogowki dzialaja a mijanki jak zaklete sie nie wlaczaja. Co moze byc nie tak?