[moje auto] Manuel, auto z klasą :-)
-
Oszczednosci na
paliwie liczac tylko tankowania wynosza okolo 40%
ale doliczajac sume
kosztow zakupu instalacji, jej eksploatacji zysk spada tylko do 25%. Tyle ode mnie25% chyba w początkowej fazie, w której jeździsz zarabiając na zwrot instalacji, w zależności od przebiegów, które pokonujesz miesięcznie zwróci Ci się ona po x miesiącach. Ja ostatnio wyliczyłem sobie, że pakując instalacje sekwencyjną zwraca mi się ona w jakieś 7-8 miesięcy, potem mam już tylko 200-250 zł oszczędnośći w miesiącu na czysto. Za takie pieniądze można już kupić sobie coś porządnego.
-
No i wlasnie tacy ludzie gazuja...
Z mojego podworka: subaru wrx 2.5 turbo 300+KM (fabrycznie 225KM). Zuzycie benzyny - 14l, zuzycie gazu 15l w podobnych warunkach. Sklad mieszanki taki sam na gazie jak i na benzynie. Przejechane 40tys km - zero problemow z zaworami itp. Temperatura spalin: nizsza na lpg niz na benzynie
Osiagi: identyczne.
Dlaczego dziala? Bo najpierw z kumplem posiedzielismy i pomyslelismy co nam bedzie potrzebne i jakie problemy napotkamy. Pozniej starannie wszystko poskladalismy i przygotowalismy instalacje na moce okolo 400KM (bo jak wiadomo robienie na styk zle sie konczy). Zdjelismy kolektor ssacy (duzo pracy) aby wtryskiwacze byly jak najblizej glowicy a takze zeby wiory z wiercenia nie wpadly do kolektora (jak to zwykle u gaziarzy). Dodatkowo nie wywiercilismy ani jednego otworu w karoserii. Na koncu po pierwszej regulacji i przejechaniu niecalego 1000km ponowne ustawienie reduktorow i finalne ustawienie gazu. Przejechalismy 150km aby to dobrze ustawic i teraz tylko filtry gazu sa wymieniane co 15tys.Czy ktos zaplaci za taka robote? W zyciu - wszyscy wola taniej, wiec dostaja to za co placa.
Silnik zagazowany
ma około 20% mniejsza trwalosc.
Wyższa temp.
spalania oraz zasiarczenie powoduja wypalanie zaworow.
Zuzycie gazu nie
powinnobyc mniejsz niz 130% zuzycia benzyny poniewaz inaczej silnik chodzi na
zubozonej mieszance co jeszcze gorzej wplywa na trwalosc.
Conajmniej 10%
mniejsza moc silnika, nawet przy jezdzie na benzynie moc jest nizsza poprzez
dodatkowe elementy w ukladzie dolotwym. Silnik i tak musimy rozgrzewac na benzynie.
Butla na gaz z
gazem powoduje dociazenie samochodu nawet o 100kg, powodujac tez inny rozklad mas.
Na gazie NIE MOZNA
wjezdzac do parkingow podzmienych (w polsce niestety martwy przepis).
Oszczednosci na
paliwie liczac tylko tankowania wynosza okolo 40%
ale doliczajac sume
kosztow zakupu instalacji, jej eksploatacji zysk spada tylko do 25%. Tyle ode mnie -
tak tylko informuję, że autko sobie jeździ, uszczelniacze zaworowe sobie puszczają olej, uszczelniacz wału korbowego tez sobie puszcza olej. mam jednak juz do niego głowicę na wielopunkcie itp. czas teraz kaski pozbierać na det3 i moze sondę szerokopasmową (nie zmarnuje się przecież) i zobaczymy co dalej. jak narazie rdza go nie zżera.
nadal szukam niestety wiązki elektrycznej za grosze z mk3 3d od nóg kierowcy do tyłu auta.
-
Może założy ktoś obcykany temat o DET3 bo z tego co czytam na forum to dużo ludzi narzeka na niedokładność MAPa itp Zaś z drugiej strony internetu sobie chwalą a fury chodzą o niebo lepiej co miałem okazje się przekonać na żywo. Co do sondy to jeśli Ty nie będziesz stroił to szkoda kasy Byle do przodu
-
Może założy ktoś
obcykany temat o DET3 bo z tego co czytam na forum to dużo ludzi narzeka na
niedokładność MAPa itp Zaś z drugiej strony internetu sobie chwalą a fury chodzą o
niebo lepiej co miałem okazje się przekonać na żywo. Co do sondy to jeśli Ty nie
będziesz stroił to szkoda kasy Byle do przoduPodłączenie to chyba praktycznie tak samo jak w DET 1 czy DET 2.
Chyba że chcesz robić pseudo Stand Alone.
A co do MAP-a to u mnie w Gti jest (konwersja) i właśnie chce go wyrzucić i wrócić do przepływki (o większej średnicy). MAP jest piękny i fajny jak wystroisz w danych warunkach i w takich jeździsz. Jakaś drobna zmiana w aucie czy w warunkach i się zaczynają schody A ja chce teraz mieć przede wszystkim stabilne i bezawaryjne auto a nie XXX koni Ale czasem trzeba czasu żeby pewne rzeczy zrozumiećPs. Zna ktoś przepływkę o średnicy wew. ok 60mm (bez mocnych przewężeń) i napięciu na wyjściu 0-5V?
-
No właśnie o tym mówię. Druga strona cieszy się MAPem w każdych warunkach i twierdzi, że to "podstawa". A lata juz tak jeżdżą i używają samochodów na co dzień.
Co do przepływki ktoś ostatnio wspominał o takowej w jakimś temacie...tylko z czego ona była...
-
oczywiście będę sam starał się stroić to całe tałatajstwo. lepiej samemu się nauczyć powoli niż szastać kasą. wtępnie z instrukcją DET 3 się juz zapoznałem. nie wygląda to tak źle jak się wydaje, a mając na stanie sondę szerokopasmową będę mógł w każdej chwili coś poprawić.
-
No właśnie o tym
mówię. Druga strona cieszy się MAPem w każdych warunkach i twierdzi, że to
"podstawa". A lata juz tak jeżdżą i używają samochodów na co dzień.Ale to zależy jakie auto. Ta druga strona to chyba nie mówisz o właścicielach Swifta Gti?
Co do przepływki
ktoś ostatnio wspominał o takowej w jakimś temacie...tylko z czego ona była... -
MKV zrobił temat, coś tam dopisałem ale to znikoma część tego, co dowiedział się MKV
-
Nie swift GTi, chodzi bardziej o takie silniki jak C20XE, C20NE na wszelakich kombinacjach oplowskich Ale czy to ma jakieś znaczenie?
Manuel ale czy za błędy w strojeniu nie płaci się remontem silnika?
-
mój złom oficjalnie stał się pojazdem o pojemności 1590 cm3 wbitym w dowodzie. dla ludzi chcących mieć oficjalnie inna pojemność silnika:
- należy wykonać dodatkowy przegląd techniczny (ok 80 zł) ze nastąpiły zmiany konstrukcyjne.
- zmiana silnika nie musi być udokumentowana żadnymi papierami, że została wykonana w warsztacie itp.
- należy posiadać jakikolwiek dowód nabycia silnika!! to jest bardzo ważne, inaczej WK nie przyjmie wniosku. Ja miałem umowę kupna samochodu i go złomowania, wyrejestrowania. Wypisałem oświadczenie, ze silnik wymontowałem i zamontowałem u siebie.
- dowód rejestracyjny będzie wymieniany na nowy.
i to by było na tyle co trzeba widzieć... i żeby nie było ... zawsze mówimy że niczego nie przerabialiśmy i pasowało plug & play
-
podejrzewam ze on bezpośrednio olejem lał w wydech, bo tłoki czyste były, świece ... delikatnie różowe ? ... dobrze ze juz od dawna nie mam kata bo bym go tym usmiercił muahahaha
Jak już zapewne niektórzy czytali na technicznym, mój swift konsumował olej. na 3 tyś km ok 2 litrów... a może i więcej. objawiało się to chmurą niebieską za mną. podczas uruchamiania jak i każdego przygazowania z obrotów jałowych.
będąc pełen nadziei że może to coś da przed remontem silnika - postanowiłem wymienić uszczelniacze zaworowe. Zdobyłem potrzebne narzędzia czyli: klucz dynamometryczny wskazówkowy, klucz do rozpinania zaworów i reszta potrzebnych kluczy... o ktorych nie chce mi się już pisać bo nie ma w nich nic specjalistycznego.
Moim sposobem - nalezy ściągnąć całkowicie rozrząd. i zdekompletować całkowicie górę silnika... po zdjęciu pokrywy zaworów... oczom ukazał się widok poprzedniego oleju jaki byl lany wczesniej (LOTOS CITY 15W40). powoli moj ELF SRI 15W40 przepłukuje to wszystko.
Powiem szczerze, że dźwigienki schodziły naprawdę ciężko. Zdjęte wałki, dźwigienki, rozrząd.
Dla porównania głowica z baleno którą mam w garażu, która czeka na lepsze czasu
Przyrząd do rozpinania zamków zaworów:
No i częściowo zmontowane... zawory z nowymi uszczelniaczami i dźwigienki Podczas montowania i demontowania zamków zaworowych zasłonić wszystkie możliwe otwory w głowicy, aby zamek nie wleciał gdzie nie powinien. ja miałem odsłoniętą jedną świecę... niefortunnie wskoczył do cylindra... heh. na szczęście miałem chwytak magnetyczny i go wyciągnąłem.
No i po zmontowaniu wszystkiego... nagrzaniu i sprawdzeniu luzów zaworowych ponownie czy sie coś nie poluzwało.
Coś mam wrażenie że luz jest za duży jeszcze: na zimnym ustawiany na 0.15.... czuje ze powinno być jeszcze mniej.
no to tyle z mojej relacji
Oleju nie pali, chmury niebieksiej za mną nie ma pozdrawiam -
oznajmiam ze nie polecam przewodów zapłonowych produkcji SENTECH !!
to jest paranoja... mam je 6 miesięcy... - po 3 miesiącach rozwalił (dosłownie rozpadł się), wewnętrzna część fajki została na świecy. a przy obfitych deszczach główny przewód zapłonowy od cewki ma takie przebicia, że dziś 3 razy stałem na awaryjnych w mieście.
na 5 przewodów 3 trafił szlak. wracam do oryginałów które miałem przed sentechem. 150 tyś przebiegu i w stanie świetnym
-
oznajmiam ze nie
polecam przewodów zapłonowych produkcji SENTECH !!
to jest paranoja...Ja takie mam
odpukać, problemów narazie nie mam z nimi. -
Oddaj dziadowstwo do sklepu niech oddają kasę albo nowe kable
-
wkurzyłem się i dziada wywaliłem w nerwach
-
Co do zmiany silnika w papierach to dziwne ze prosili o dowod zakupu - takie rzeczy mozna kupic za grosze i glupio miec na to papier... Pewno jak zwykle zalezy od WK, bo oni zwykle przepisow nie znaja
Jezeli chodzi o MAP, to Erde ma problemy przez kulawe walki Przy bardziej lajtowych powinno byc ok.
Natomiast jezeli bawisz sie w DET3 to ja bym sie nie cyckal tylko robil od razu Fuel Implant - podlaczyc do tego sonde fabryczna i mozna szalec na MAPie czy TPS. Dodatkowo mozna zmienic wartosc lambdy do jakiej dazy pracujac po sondzie co pozwala zmniejszyc spalanie. Niestety sonda szerokopasmowa wymagana do strojenia jak ma byc po Bozemu. -
wreszcie, za niedlugo wyleci mikser LPG i zwężka z 60 mm na 20 mm i wpadnie takie oto coś
-
zrobione zostało:
- wymontowanie całego wnętrza auta
- załatanie małej dziurki w podłodze (reszta podłogi zdrowa - napierniczałem śrubokrętem ile wlezie)
- oczyszczenie podłogi od wewnątrz auta, pomalowanie podkładem a następnie chlorokałczukiem.
- wymiana wiązki elektrycznej wewnętrznej auta
- poprawienie połączeń przełącznika zespolonego (przełącznik z mk5 ni jak się ma do okablowania mk3). sukcesem jest to ze mam wszystkie światła (nie miałem wcześniej długich)
- wstawienie (prawie juz) lampki z zegarkiem z mk2.
- wygotowanie w wodzie z octem nagrzewnicy
- wstawienie nawiewu powietrza na nogi pasażerów tylnych siedzeń
- wreszcie wstawienie tylnych boczków z GTI (te z materiałem)
- wstawienie boczków drzwi przednich z mk3 GS
- nasmarowanie prowadnic szyb
- poprawienie regulatorów otwierania drzwi (tak aby byly 2 pukty w ktorych drzwi trzymają się)
narazie to by było na tyle co zrobiłem przez tydzien urlopu