[moje auto] Suzuki Swift MK V 1.0 GLX 2002
-
Łódź od wczoraj nic
nie odśnieżona, główne ulice miasta zakorkowane niemalże 24h bo tiry stojące w
poprzeg je blokują, jest masakra jakaś, wczoraj i dzisiaj przez całą łódź można bez
problem jechać na łańcuchach, nie chciałbyś takw łodzi zawsze 2 dni po tym jak śnieg przestanie padać dopiero zaczynają
ale juz kończmy OT -
ale juz kończmy OT
przynajmniej się coś dzieje w temacie
-
Kurde muszę chyba jakąś tekturkę włożyć kajś, bo auto mi się mega wolno nagrzewa (wiem, wiem, taka jest temperatura), a jak włączyłem ogrzewanie na max temp. i max nawiew to w ogóle nie było szans by wskazówka drgnęła całe ciepło idzie do kabiny
-
Kurde muszę chyba
jakąś tekturkę włożyć kajś, bo auto mi się mega wolno nagrzewa (wiem, wiem, taka
jest temperatura), a jak włączyłem ogrzewanie na max temp. i max nawiew to w ogóle
nie było szans by wskazówka drgnęła całe ciepło idzie do kabinytektura nic Ci nie da, to nie jest auto z czasów PRL
-
a wg mnie tektura coś tam da. silnik i tak jest chłodzony już zimnym powietrzem. z obiegu chłodnicy leci mocno schłodzona ciecz (aż za bardzo spełnia swoją powinność). więc silnik traci szybko na temperaturze...
mamy 2 wyjscia:
*albo zasłaniamy część chłodnicy
*albo zasłaniamy silnika jak szybko silnik temp traci ? zgaś go jak rozgrzales, i po 5 min zapal. znacząco szybko temp spada.
-
a wg mnie tektura
coś tam da. silnik i tak jest chłodzony już zimnym powietrzem. z obiegu chłodnicy
leci mocno schłodzona ciecz (aż za bardzo spełnia swoją powinność). więc silnik
traci szybko na temperaturze...Jak masz sprawny termostat to Ci ta zimna ciecz lecieć do silnika nie będzie... Więc lepiej sprawdź termostat zamiast kombinować z tekturką
-
tektura nic Ci nie
da, to nie jest auto z czasów PRLbladzisz
jesli mu przypadkiem termostat padl - a nie jest to zadka usterka
to tekturka na 2/3 chlodnicy pomoze bardzo
-
Może zapytam inaczej ...
Czy jak w swoich Swiftach dajecie ogrzewanie na maxa to też wskazówka nie potrafi się podnieść ? jak wyłącze grzanie to leci momentalnie do góry
jakie macie doświadczenia? -
Jak masz sprawny
termostat to Ci ta zimna ciecz lecieć do silnika nie będzie... Więc lepiej sprawdź
termostat zamiast kombinować z tekturkądokładnie, mój grzeje ładnie bez żadnych osłon
-
Może zapytam
inaczej ...
Czy jak w swoich
Swiftach dajecie ogrzewanie na maxa to też wskazówka nie potrafi się podnieść ? jak
wyłącze grzanie to leci momentalnie do góry
jakie macie
doświadczenia?moj tak samo. nawet grzeje, troche wolniej sie nagrzewa, ale jednak grzeje i wskazówka się podnosi. więc jak ktos wczesniej napisał, może masz problem z termostatem ?
-
Miałem identyczne objawy jak sypnał mi sie czujnik temp. Właczone grzanie, wskazówka leży, w kabinie lodownia, wyłaczone grzanie, wskazówka momentalnie sie podnosiła do normalnej skali, w kabinie lodownia
-
bladzisz
jesli mu
przypadkiem termostat padl - a nie jest to zadka usterkawiesz, ja zakładam że ma sprawne auto, więc to nie gaźnik, co by to pomogło
-
Fałszywy alarm jest spoko
-
No musiałem zainterweniować
rano Suzi ledwo odpaliła, więc wypiąłem aku i do jutra zimuje w domu
a spalanie jakie wysokie się robi niska temperatura i krótkie odcinki -
No musiałem
zainterweniować
rano Suzi ledwo
odpaliła, więc wypiąłem aku i do jutra zimuje w domu
a spalanie jakie
wysokie się robi niska temperatura i krótkie odcinkiczyli jakie spalanie masz ? ja 10,5 litra LPG + ileś tam PB ale to ciezko zmierzyć
-
lada chwilę będę tankował do pełna to się dowiem. Ale boję się że może być coś między 7,5 a 8 litrów PB95
-
lada chwilę będę
tankował do pełna to się dowiem. Ale boję się że może być coś między 7,5 a 8 litrów
PB95to nie ma co płakać, chociaż mój pali podobnie a mam 1.3 8V
-
7.85l/ 100km ale większość to krótkie odcinki typu do pracy (1,5 km) i wracam dopiero po półtorej godziny, albo do dziewczyny, chwilę u niej i do jakiegoś sklepu nie daleko
-
7.85l/ 100km ale
większość to krótkie odcinki typu do pracy (1,5 km) i wracam dopiero po półtorej
godziny, albo do dziewczyny, chwilę u niej i do jakiegoś sklepu nie dalekoTo chyba jak na takie odcinki mimo wszystko nie ma tragedii. U mnie wyszło 6,3l/100km. Ale ja robię średnio 20km odcinki.
-