przekładnia kierownicza
-
A może stuki są od
tek końcówki z przegubem kulowym co znajduje się pod osłoną gumową. U mnie stukało i
też myślałem że padła końcówka a okazał się ten drążek wadliwy. U mni wystarczyło
poruszać kołem to można wyczuć było ten luz reką. Bo raczej wątpię by przekładnia
się tak wytarła by stukała.Jest to możliwe, u mnie przy przebiegu 230 tyś. zębnik się starl do tego stopnia, że można by się nim ogolić
-
No ja stwierdziłem , ze jeśli gumy na końcówkach drążka są całe tzn że przegub pod tą gumą również jest ok, nie wiem natomiast jak jest w praktyce, czy to tak beż działania wody i piachu może się wybić??
Ej 007 odradzałeś kupić mi jakąś przekładnie tanią, używaną bo nie wiadomo co tam może być ale przecież sam powiedziałeś ze jedyną rzeczą która może się zużyć to jest tylko ten zębnik?? To gdzie tu obawiać się czegoś innego??
Przepraszam, nie chcę nikogo chwytać za słówka, chodzi tu o to , że musimy konkretnie stwierdzać co i się uszkadza i gdzie.
-
Pewnie chodziło oto ze przekładnia może być z jakiegoś rozbitka i może być w jakiś sposób uszkodzona. I tego nie będzie się dało zweryfikować przed montażem.
-
Zgadza się, tylko należy sobie zadać pytanie czy warto to naprawiać bo zębnik z przesyłką to koszt ok.100 zł, a nowa przekładnia ok.180. Dodatkowo na maglownicę udzielają rok albo dwa gwarancji, a na sam zębnik niestety nie.
-
Ej 007 odradzałeś
kupić mi jakąś przekładnie tanią, używaną bo nie wiadomo co tam może być ale
przecież sam powiedziałeś ze jedyną rzeczą która może się zużyć to jest tylko ten
zębnik?? To gdzie tu obawiać się czegoś innego??Czego się obawiać np tego, że kupując używkę nie wiesz co tak naprawdę kupujesz. Nie masz pewności, że problem nie powróci po przejechaniu jakiejś tam liczby km. Wtedy wracasz do punktu wyjścia i zastanawiasz się czy naprawiać czy wymieniać.
-
Nie zrozumieliśmy się. Ja jestem takim typem, że lubię sobie coś tam pogrzebać czy coś tam wskrzesić i chodziło mi o to żeby sobie kupić załóżmy jakąś tanią , hm uszkodzona przekładnie, całkiem świadomie i sobie spróbować naprawić, no tylko jak widać ta część wcale nie jest taka tania.
A propo uszkodzonych części , trzeciak coś tam pisze tez o wymianie chyba zużytych łożysk.
-
A propo
uszkodzonych części , trzeciak coś tam pisze tez o wymianie chyba zużytych łożysk.Tak zgadza się, ale u mnie łożysko mimo upływu tylu lat było w porządku. Uszkodzenia łożyska wydaje mi się , że charakteryzowały by się oporami przy kręceniu kierownicą.
-
Wymianie podlega tylko jeden element, to jest zębnik przekładni, nie jest to część droga.
Powinno się wymieniać cały współpracujący zespół: zębnik-zębatka-prowadnik zębatki-(ewentualnie) łożysko wałeczkowe zębnika.Jeżeli masz sposób, to podaj jak wymienisz(bez specjalnego ściągacza)to łożysko wałeczkowe.Zakładanie do przekładni kierowniczej współpracujących elementów nowych i zużytych grozi jej zablokowaniem i zacinaniem się. Należy o tym pamiętać bo to przecierz układ kierowniczy od którego zależy nasze i naszych pasażarów życie.Proponuję już(ze względu na bezpieczeństwo) lepiej założyć przekładnię po regeneracji.Są w IC po 266 zł.Nowe, oryginalne koreańskie kosztują 582 zł.(b.drogo).W wypadku zakupu regenerowanej należy zdać starą.Oczywiście na przekładnię regenerowaną otrzymamy gwarancję.Ale za bezpieczeństwo warto zapłacić !A co do stuków to tak jak radził leo warto najpierw ustalić gdzie i co stuka ,bo może to nie wina przekładni.