Problem z hamulcami
-
Z tym waleniem
trzeba byc ostroznym. Ja kiedys lekko mlotkiem walilem w rant (nie z gory, tylko
tak, zeby wybic beben z piasty) i ranty bebna zaczly odpadac Od razu
musialem jechac po nowe bebny. Pomijam to, ze te rozwalone mialy moze gora 2 lata
(teraz wszystko w chinach robia).Masz rację że nie ma co walić,bo bęben popęka.Ostatnio chcąc ściągnąć bęben właśnie tak robiłem i rozwaliłem bęben(ale był już mocno przygrzany i pordzewiały).
-
Najlepiej Panowie raz do roku ściągać bębny i szlifować rant.Odpada problem męczarni ze ściąganiem bębnów.
Ale komu sie chce ...
A swoją drogą to straszny szajs te rozpadające się bębny.Z czego oni to robią?!!!