Zgasło i nie odpala, a wszystko działa [problem rozwiązany]
-
wydaje mi się że pojawiały sie ospowiednio jak powinny bo ładnie równiutko i synchronicznie
pojawiały sie odpowiednio na każdym kablu (świecy) tylko wnioskuję,że miały one "swojej
mocy" na tyle aby zachodził wybuchmiałem kiedyś coś podobnego w motorze po prostu gniazdo palca się wyrobiło i się w pewnym momencie przekręcił iskry były a nie palił... teraz masz z głowy wymiany tego co wymieniałeś na jakiś czas<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
teraz masz z głowy wymiany tego co
wymieniałeś na jakiś czasno tak racja, teraz mam jakieś rozeznanie że 20 kkm na bank na tym zrobie, bo tyle zrobiłem i padło a wczesniej ile jezdziło to nie wiem.