Tikuś padł. Pomocy
-
Pojechałem dzisiaj do gościa, zrobił diagnostykę, podregulował gaźnik ( zbyt duże obroty były) i
pobawił się przy aparacie zapłonowym. Ustawił poprawnie zapłon, bo z tego co mówił nie
powinno być więcej jak 10 a u mnie było ustawione na 20. I po tych zabiegach narazie tikuś
śmiga. Zobaczymy jak długo ( odpukać). mam nadzieje, że to była usterka i na tym się sprawa
zakończy.Obserwacje przekaże na bieżąco
Radość okazała się przedwczesna. Po przejechaniu ok. 30 km,Tikuś znowu siadł. Walczymy dalej...