Niemiłe zaskoczenie
-
Przed wyjazdem który mie się szykuje ok.1700 Km w jedną stronę, postanowiłem sprawdzić parę podzespołów w moim tikolocie .
Sprawdziłem hamulce tu mimo drobnych usterek OK.
Ponieważ wiedziałem że mam do wymiany pierwszy tłumik postanowiłem to zrobić aby nie czekać na ostatnią chwilę.
I tu pojawiły się problemy <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />,jedna śruba mocująca tłumik do katalizatora się urwała <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />, ale nie było by to takie wkużające , bo kiedyś naprawiając TICO kumpla urwały się dwie i w pracy udało się je wykręcić ( więc praktyka jest )
Więc sprawa katalizatora pozostawiona na później , demontując tłumik poczułem paliwo i tu to niemiłe zaskoczenie okazało się że przewody paliwowe główne które idą pod naszymi autkami są skorodowane i w moim przypadku dziurawe.
I teraz czeka mnie wymiana i ich, ale jak na dzisiaj mam dość. -
Również i mnie dotknęła korozja przewodów paliwowych, też minimalnie uciekało paliwo. Ale z braku w sklepie tejże części, zrobiłem małą prowizorkę. Wyciąłem skorodowaną część (około 10 cm.) i zastąpiłem ją zbrojonym wężem. Na razie jest OK, lepiej niż oryginał <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Hmm to faktycznie poważny problem dobrze ze szybko go zauważyłeś z paliwem nie ma zartów, jeszcze z przewodami koło baku, rózne wypadki mogą się zdarzyć.A dokąd się wybierasz skoro mówisz ze w jedna strone masz 1700 km
-
A dokąd się wybierasz skoro mówisz ze w jedna strone masz 1700 km
Ano Sosnowiec--> Lahr (Niemcy) to 1200km a potem do Paryża około 540 km. I oczywiście spowrotem tą samą trasą.
A co do wężyków stare zdemontowane nowe zakupione 30zł sztuka, jutro będzie montaż.
-
To faktycznie autko musi byc w 100% sprawne bo to daleka trasa.