Ticacz traci moc przy pełnym otwarciu przepustnicy
-
... ale zaraz zaraz, jakby to było coś z przepustnicami, to na gazie tez by się objawiało, a się
nie objawia. Dobrze myślę?Tak się zastanawiam... Gdyby coś było z samą przepustnicą, to na gazie też się powinno objawiać - masz rację.
Ale ja raczej podejrzewam, że przepustnica działa OK, tylko któraś dysza w drugim obiegu jest przytkana, a to już na gazie nic nie zmienia - paliwo (gaz) jest przecież dostarczany innym systemem. Benzyna jest odcięta.
Hmm - troszkę jestem do przodu dzięki twojemu gazowi <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Ze świątecznymi pozdrowieniami
LARES
-
Hmm - troszkę jestem do przodu dzięki twojemu gazowi
No może wkońcu siłami wszystkich forumowiczów wkoncu dojdziemy do usunięcia tej usterki.
-
No może wkońcu siłami wszystkich forumowiczów wkoncu dojdziemy do usunięcia tej usterki.
Właśnie wróciłem od Tikacza.
Już nie traci mocy, ale rozwiązanie jest tymczasowe. Prawdopodobnie skończy się na rozbieraniu gaźnika i czyszczeniu dysz drugiej gardzieli (a przy okazji pewnie i innych też).
Do rzeczy.
Przepustnica drugiej gardzieli jest otwierana siłownikiem pneumatycznym, jak już wcześniej to opisywałem. Dziś odpiąłem wężyk podciśnienia z króćca siłownika i go zaślepiłem (żeby silnik lewego powietrza przez niego nie dostawał).
Pojechałem na próbną jazdę i proszę bardzo: autko przy depnięciu do deski ciągnie tak długo, jak trzymam wciśnięty gaz. Nie czuję, żeby ciągnęło jakoś gorzej, jak wcześcniej i nie ma utraty mocy.
Jednym słowem, wcześniej siłownik otwierał w pewnym momencie drugą gardziel, silnik dostawał dodatkowe powietrze, bez paliwa (bo pewnie dysza zatkana), no i silniczek odmawiał współpracy.
Tyle. Narazie mam autko poskładane z zatkanym przewodem posciśnienia od siłownika drugiej gardzieli, a w planach jest czyszczenie gaźnika.
Pozdrówka
LARES
-
Witam !
Mam podobny problem z tym, że u mnie podczas przyspieszania szczególnie na biegu 1 i 2 silnik szarpie, jeśli przyspieszam powoli wszystko jest OK. Mam pytanie do Kolegi , w którym miejscu znajduje się opisany przez Ciebie wężyk podciśnienia ?Przepustnica drugiej gardzieli jest otwierana siłownikiem pneumatycznym, jak już wcześniej to
opisywałem. Dziś odpiąłem wężyk podciśnienia z króćca siłownika i go zaślepiłem (żeby
silnik lewego powietrza przez niego nie dostawał).Pozdrawiam !
-
Mam podobny problem z tym, że u mnie podczas przyspieszania szczególnie na biegu 1 i 2 silnik
szarpie, jeśli przyspieszam powoli wszystko jest OK. Mam pytanie do Kolegi , w którym
miejscu znajduje się opisany przez Ciebie wężyk podciśnienia ?Nie mam zdjęcia, żeby to pokazać i lojalnie zaznaczam, że bez pozwolenia wykorzystałem foto z tej strony: http://dinamitry.eniko.ru/mas/reports/carbtico.htm
(zresztą pewnie znanej bywalcom forum).To jest wprawdzie gaźnik od tyłu, ale strzałka pokazuje króciec, na który jest założona rzeczona rurka.
Żeby ją zdemontować trzeba zdjąć filtr powietrza i mieć zgrabne paluszki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />, bo siedzi dosyć głęboko, ale moje ręce nie są zbyt małe i sobie poradziłem.
Po zdjęciu rurki z tego króćca trzeba ją czymś zaślepić (pewne ma być i nie powinno uszkodzić i rozepchać zbytnio końca rurki). Najlepiej też zabezpieczyć jakoś wlot do siłownika podciśnieniowego, czego ja nie zrobiłem i teraz mam wyrzuty sumienia <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
Potem najlepiej się przejechać - ja to zrobiłem jeszcze przed montażem filtra, żeby sprawdzić co to dało. U mnie dało poprawę, a że nie miałem ochoty (i odwagi) rozbierać gaźnika, to tak zostało.
Swoją drogą - może ktoś ma foty z czyszczenia gaźnika - krok po kroku?
Byłyby na wagę złota!Pozdrowienia
LARES
-
Witam !
Dziękuję . Dzisiaj za duży mróz aby się w to bawić, ale jak tylko wykonam próbę to się odezwę. Swoją drogą to dobry pomysł z tym "krok po kroku" czyszczenia gażnika. Gdyby ktoś robił tą czynność pod fachowym okiem i pstryknął kilka fotek byłby nezły poradnik.
Pozdrawiam. -
Po zdjęciu rurki z tego króćca trzeba ją czymś zaślepić (pewne ma być i nie powinno uszkodzić i rozepchać zbytnio
końca rurki). Najlepiej też zabezpieczyć jakoś wlot do siłownika podciśnieniowego, czego ja nie zrobiłem i
teraz mam wyrzuty sumieniaCzy takie zatkanie ma jakieś negatywne skutki? Czy np silnik będzie słabszy, gdy wcisnę gaz do dechy przy zasilaniu LPG?
-
Czy takie zatkanie ma jakieś negatywne skutki? Czy np silnik będzie słabszy, gdy wcisnę gaz do
dechy przy zasilaniu LPG?Raczej tak. Nie powiem, żeby był to skutek negatywny - niczego nie uszkodzisz, ale silnik będzie raczej słabszy przy pełnym depnięciu.
U mnie to nie ma znaczenia, bo nie mam gazu i nic się nie zmieniło, oprócz tego, że nie traci już mocy.
Pozdrówka
LARES
-
Raczej tak. Nie powiem, żeby był to skutek negatywny - niczego nie uszkodzisz, ale silnik będzie raczej słabszy przy
pełnym depnięciu.
U mnie to nie ma znaczenia, bo nie mam gazu i nic się nie zmieniło, oprócz tego, że nie traci już mocy.Dzięki za info. Niestety nieskozystam w takim razie z tego rozwiązania, bo częściej na gazie depa daje. Na benzynie tylko do rozgrzania silnika. Kupiłem środek do czyszczenia gaźnikia. Odepne filtr i trochę go tam popsikam. Ktoś pisał, że u niego pomogło. Koszt 14zł, wiec warto spróbować!
-
Witam !
Dziękuję . Dzisiaj za duży mróz aby się w to bawić, ale jak tylko wykonam próbę to się odezwę.
Swoją drogą to dobry pomysł z tym "krok po kroku" czyszczenia gażnika. Gdyby ktoś robił tą
czynność pod fachowym okiem i pstryknął kilka fotek byłby nezły poradnik.
Pozdrawiam.Witam
Podobne objawy byly i u mnie, dodatkowo wzroslo zuzycie paliwa i problemy przy odpalaniu.
Pomoglo rozebranie i czyszczenie gaznika,wymiana jednej z uszczelek w gazniku, oraz regulacja wolnych obrotowobrotow. Robił to moj kolega niestyty fotek tej operacji nie posiadam, a bylo by co udokumentowac