Coś stuka w lewym kole
-
Przy ruszaniu lub na niewielkich wybojach słychać puknięcie z lwej strony do koła.Po zdjęciu koła i szarpnięciu (w góre) za wachacz słychać właśnie to puknięcie(tak jakby udeżenie młotkiem w twardą część zawieszenia).podokręcałem wszystkie śruby przy zawieszeniu i nic nie pomogło.Nie wiem co to może być?Może wyrobił się wachacz? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Może ktoś z was ma jakiś pomysł co może być tego powodem. -
Przy ruszaniu lub na niewielkich wybojach słychać puknięcie z lwej strony do koła.Po zdjęciu
koła i szarpnięciu (w góre) za wachacz słychać właśnie to puknięcie(tak jakby udeżenie
młotkiem w twardą część zawieszenia).podokręcałem wszystkie śruby przy zawieszeniu i nic
nie pomogło.Nie wiem co to może być?Może wyrobił się wachacz?Może ktoś z was ma jakiś pomysł co może być tego powodem.
Prawdopodobnie jest to zurzyty sworzen wachacza. Skrec na postoju kola maksymalnie w lewo i nacisnij energicznie noga kolo tak jakbys chcial je wyprostowac, oczywiscie pozostaw kluczyki w stacyjce aby kolo kierownicy moglo sie obracac. U mnie w tym momencie wystepowale charakterystyczne stukniecie. Podjedz do mechanika, za sprawdzenie co to napewno nic nie wezmie, bynajmniej nie powinien. Ale jesli chodzi o zawieszenie to nie nalezy oszczedzac. Pomysl co by sie stalo gdyby nagle kolo sie wykrzywilo przy powiedzmy 80km/h
-
Dzięki będe musiał to sprawdzić
-
Prawdopodobnie jest to zurzyty sworzen wachacza. Skrec na postoju kola maksymalnie w lewo i
nacisnij energicznie noga kolo tak jakbys chcial je wyprostowac, oczywiscie pozostaw
kluczyki w stacyjce aby kolo kierownicy moglo sie obracac. U mnie w tym momencie
wystepowale charakterystyczne stukniecie. Podjedz do mechanika, za sprawdzenie co to
napewno nic nie wezmie, bynajmniej nie powinien. Ale jesli chodzi o zawieszenie to nie
nalezy oszczedzac. Pomysl co by sie stalo gdyby nagle kolo sie wykrzywilo przy powiedzmy
80km/hNie powinno sie wykrzywic, az tak drastycznie bym tego nie opisywal.
-
Nie powinno sie wykrzywic, az tak drastycznie bym tego nie opisywal.
Chcialem kolege zdopingowac do dzialan. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Ale tak naprawde jesli jest to sworzen wachacza to jego calkowite wybicie moze byc niebezpieczne. Jesli nawet nie dla zdrowie kierujacego to napewno dla reszty zawieszenia i kola.
-
Chcialem kolege zdopingowac do dzialan. Ale tak
naprawde jesli jest to sworzen wachacza to jego
calkowite wybicie moze byc niebezpieczne. Jesli
nawet nie dla zdrowie kierujacego to napewno dla
reszty zawieszenia i kola.Ja miałem wybite - latały na wszystkie strony. Wymieniłem oba wahacze i zbytniej różnicy nie zauważyłem. Przy wybitych samochód nadal jeździł prosto i wogóle bym na to nie zwrócił uwagi, ale przy wymianie gum na przegubach odrazu sprawdziłem wahacze i przy okazji wymieniłem. Co prawda zrobiło się trochę ciszej w przednim zawieszeniu podczas przejeźdzania przez dziury