12.06.2006 Fotki z klepania swistaka po spotkaniu z TIR-em
-
Za te 3250 to powiedizal z ezrobi to co che czyli to co TIR popsul no i progi wymieni, zrobi mi blotniki (reperaturki... w kazdy mrazie z lewej strony bo i tak malowac trzeba) i tam kurke jeszce do spojlera od spryskiwacza trzeba wsadzic... no i jeszce lakier chcialem zeby spolerowal... tylko ze na to wszytko ledwo ledwo kaski starcza...
... drzwi twierdzi ze te po 100zl to sa w kiepskim stanie i czesto byly juz klepane i ze z 300zl beda kosztowac... wiem ze gosciu troche naciaga zeby dla siebie kaske sciagnac ale jak mi za tyle zrobi to co ja chce to zadowolony bede... ojcu pare razy fure robil i wiem ze jest dobry.. .szkoda ze pazerny na kase (ale nie daje za bardzo po sobie tego poznac)Poza tym jescze chce zeby mi reflektor wymienil (mam juz w domu i czeka na montaz) a halogeny zamontuje chyba u drugiego mechanika razem ze sprezynami bo jeszce cos chce naprawic przy kolach... tzn dopiero jak mi sajko drugiego halogena przesle... bo czekam i czekam od tygodnia a sie na privie nie odzywa <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
jak chcesz to dam Ci namiar na taniego lakiernika-blacharza.
za wymianę obydwu progów i zrobienie tego boku (Ty kupisz drzwi i progi),spolerowanie całości - gwarantuję,że nie więcej jak 1,5 tys
z tego co piszesz ten Twój jest jakiś kosmita jeżeli chodzi o ceny.
w swoim czasie naprawiałem golfa z większymi uszkodzeniami z boku u drogiego lakiernika i zapłaciłem 1,8 tys -
takze moge dać namiary do dobrego lakiernika i taniego. Jakiś typ wjechał mojemu ojcu w drzwi w fiacie punto. i za kase z ubezpieczenia zrobiliśmy więcej niż było trzeba. LAkiernik za zrobienie drzwi i pomalowanie całego samochodu wziął 800zł i zrobił to naprawde dobrze.
-
takze moge dać namiary do dobrego lakiernika i taniego.
Jakiś typ wjechał mojemu ojcu w drzwi w fiacie
punto. i za kase z ubezpieczenia zrobiliśmy więcej
niż było trzeba. LAkiernik za zrobienie drzwi i
pomalowanie całego samochodu wziął 800zł i zrobił
to naprawde dobrze.800 za pomalowanie calego auto i cos jeszcze <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
No tani nie ejst i twierdzi ze prawego progu za ta kas emi raczej nie d rady wymienic a jak sie spytalem ile by hccial za to to powiedzial tak na oko 1000-1500zl... (musialem sie powstrzymac zeby smiechem nie wybuchnac)... ale najwyzej u innego to zrobie...
...za ta kaske zrobi mi to co tir rozwalil, bed email pomalowany caly lewy bok, lewy prog (podobno wewnetrzny, zewnetrzny i czesc podlogi do wymiany ???) oraz spolerowany caly samochod i zerwany spojler i zalozony (rurka do spryskiwacza do srodka musi trafic) wie cchyba nie jest tak zle...
...potem ew czeka mnie wymiana tego prawego progu , potem zabezpieczenie podwozia i renowacja felg... -
Posluchaj sie Sendrqa - napisz do niego priva i wez namiary na tego blacharza. Sendreq niejedno juz z naprawami przeszedl, wiec zaufaj tym, ktorzy sie na tym znaja. Ten twoj typ to straszny kanciarz. Powiedz mi - czy to nie przypadkiem ten caly autoryzowany serwis opel dixi-car w nadarzynie? Kiedys tam stal peugeot mojej matuli i za robote profi, za ktora zaplacilem 7kilo w Tom's Garage (robia cale modyfikacje stylistyczne nadwozi), on chcial 16k bez mechaniki, czyli ok. 18-19 tysi jak to okreslil. Stary dziad z wasem. Tlustowski sie nazywa... Zebym wiecej chama na oczy nie widzial. Kawal prostaka... Potraktowal mnie jak mlodziaka i naiwnego idiote, ktory za wszystko zaplaci byle bylo zrobione - nie zdziwilbym sie gdyby naprawa u niego kosztowala wiecej niz nowy samochod w lepszej wersji... Na dodatek, gdy zabieralem samochod, a bylem wczesniej umowiony, przyjechal, zablokowal caly wyjazd. Najpierw za postoj samochodu przez 3 dni, wynajem zastepczaka na 2 dni i niesamowity przebieg 70km, ubezpieczenia, rozbrojenie samochodu, wycene, itd. itp. krzyknal 2500zl. Nie chcial wystawic faktury, chcial zbyc kierowce od lawety. Po kilku minutach proby rozmowy z tym nieszczesnym czlowiekiem wsiadlem na niego jak na kobyle i po prostu zaczalem go ujezdzac. Koles w koncu pokapowal sie, ze jest dluzniiem mojego ojca i dalej traktujac mnie jak debila, "pozwolil" zabrac samochod. Nie minelo wiecej jak 5 minut, kiedy sploszony dzwonil do moich rodzicow z informacja, ze za darmo nam wypozyczy samochod i nie musimy wcale u niego naprawiac, a on nas wcale nie chcial okantowac. Po prostu przestraszyl sie, ze ojciec mu wiecej nie pomoze. Rezultat byl taki, ze jego strach stal sie rzeczywistoscia. Moj padre zerwal z tym czlowiekiem jakikolwiek kontakt, po tym co ta kreatura wygadywala na mnie i na moich bliskich - a widzialem czlowieka 2 raz w zyciu na oczy. Wiec jezeli chodzi o tego dziada - to koniecznie zabieraj samochod.
Jest jeszcze drugi warsztat blacharski w nadarzynie, za kosciolem - raz bylem zroic tam zderzak... Marniejszej roboty jeszcze nie widzialem. Dalem typom ostatecznie mniej kasy za fuszerke, ktora odstawili. Cale szczescie, ze po kilku miesiacach zderzak byl znowu do roboty, bo tym razem stal juz w dobrym warsztacie <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
No tani nie ejst i twierdzi ze prawego progu za ta kas
emi raczej nie d rady wymienic a jak sie spytalem
ile by hccial za to to powiedzial tak na oko
1000- 1500zl...ja zapłaciłem tyle za wymianę 2 progów(same progi kosztowały 280),2 przednich błotników(180),pomalowanie 5-ciu elementów <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
No wlasnie ja chyba zaraz sie rpzejade do tego u ktorewgo mialem robi progi od poczatku..
...a Wolvi... u innego blaharza mialem robic i o innym mysle... tlustowski mnie wkurzyl bo stwierdzil ze tylko powypadkowymi sie zajmuje a nie zgnilymi (jak o progach mowilem) to panu podziekowalem raz na zawsze... a ten przy kosciele to Golian... ja bym tam nie robil <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
...ten o ktorym mowie ze na ul. Komorowskiej jest... okl 0.7 km od katowickiej po lewej stronie ale z zewnatrz nie widac ze jest tam warsztat bo wjazd jest jak na pole jakies i na tylach jest warsztat (wjezdzasz przez podworko miedzy dwoma domami).
....szybko nie robi moze specjalnie napraw ale Adam robil u niego i peugeota i citroena (oba widziales) i bardzo ladnie zrobil za niewielka kaske... w poniedzialek jade do tego co teraz swift stoji powiedziec co che zeby zrobil... jak zrobi za tyle to zostaje.. jak nie... to dowidzenia...
A chce za te 3250:- to co TIR zniszczyl
- progi po obu stronach
- spolerowac na calym samochochodzie lakier (ew. jesli caly lewy bok ma byc malowany to ciekawe ile moze kosztowac pomalowanie calego samochodu wierzchnia warstwe tylko)
-
Kurde nie chcialo m sie czytac do konca, ale robia Cie w bambuko niezle. Ja za swojego mk3 93r dostalem 3tysiaki z oc a mialem rozwalony zderzak z wspornikiem, lampy z tylu, pas wgiety do srodka i klape troche. Nic czego sie nie dalo zrobic za mniej niz 1000zl <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Takze walcz. Tlumacz sie ze to drozsza wersja, bardzo zadka z unikatowym silnikiem ktory zaczol gorzej chodzic po stluczce itp...
-
Owszem... mam faktury zarowno na sprzet jak i na robocizne - robocizna 75zl a sprzet 1575 zl...
Wow, to jestem w lekkim szoku.
To jakas zanizona ta robocizna i wrzucona w sprzet, czy tyle biora za wciskanie instalacji gazowej w samochod przez caly dzien ?
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Wiesz... w sumie 75zl za 4 godziny roboty to nie ejst az tak malo zwlaszcza ze konkurencja w instalowaniu LPG baardzo duza...
-
Kurde nie chcialo m sie czytac do konca, ale robia Cie w bambuko niezle. Ja za swojego mk3 93r
dostalem 3tysiaki z oc a mialem rozwalony zderzak z wspornikiem, lampy z tylu, pas wgiety
do srodka i klape troche. Nic czego sie nie dalo zrobic za mniej niz 1000zl Takze walcz.
Tlumacz sie ze to drozsza wersja, bardzo zadka z unikatowym silnikiem ktory zaczol gorzej
chodzic po stluczce itp...Ja mam uskodzony bok a nie przod... wiec ciezko by bylo robic przekrety z silnikiem..
...a tak swoja droga to od wczraj wnerwiony przez tego blacharza chodze... w pon chyba na 7 rano do niego pojade i zabaczymy czy mi to zrobi wszystko co hce za te 3250zl czy nie...
...jak nie to pewnie bedzie "dowidzenia" -
Ja mam uskodzony bok a nie przod... wiec ciezko by bylo robic przekrety z silnikiem..
...a tak swoja droga to od wczraj wnerwiony przez tego blacharza chodze... w pon chyba na 7 rano
do niego pojade i zabaczymy czy mi to zrobi wszystko co hce za te 3250zl czy nie...
...jak nie to pewnie bedzie "dowidzenia"Wyjezdzaj juz teraz... Za taka kase zrobisz naprawe cala kapitalke budy i odswiezysz lakier... Posluchaj sie Sendrqa i pisz do niego priva o kontakt... Facet chce zarobic na tobie krocie za gowno a ni za robote... Policz sobie ile warte sa czesci, lakier, szpachla, materialy i odejmij to od 3250zl, ktore masz dostac. Wychodzi ladna sumka, ktora pan bierze do kieszeni. Nie wiem jak mogles sie dac namowic na takie oszustwo <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
-
Jesli o namowie mowa to za strawa ojca... a tak swoja droga jak sie pytalem w paru miejscach to np malowanie calej fury tlyko tak z wierzchu zwykla farba kosztuje 2500zl
Najbardziej wkurza mnie to ze cala lewa strony bedzie miala nowy lakeir a reszta stary... i pewnie bedzie to widac jak cholera <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Jesli o namowie mowa to za strawa ojca... a tak swoja
droga jak sie pytalem w paru miejscach to np
malowanie calej fury tlyko tak z wierzchu zwykla
farba kosztuje 2500zlale nigdy sie na tylu nie konczy. zawsze cos dojdze do tego. A to tutaj cos wyjdzie, a to tam.
-
no walsnie.. a tu przynajmniej wiem ze bede mial zrobiona calutenka lewa strone za ta kaske.. odrddzewiona, pomalowana itp.. wsystko poprostu.. .tlyko pewnie prawy prog oddzielnie bede musial wymienic
-
no walsnie.. a tu przynajmniej wiem ze bede mial
zrobiona calutenka lewa strone za ta kaske..
odrddzewiona, pomalowana itp.. wsystko poprostu..
.tlyko pewnie prawy prog oddzielnie bede musial
wymienicpowiem ci jeszcze jedno
ze w wawie to biora od gorma kasy za naprawe
ja jak robilem u siebie i porownywałem ceny to w wawie za cale auto slyszalem od 4,5 tys nawet do 6 tys
a za warszawa, pod toruniem moglem miec zrobione za 3 tys nie martwiac sie o nic.
znajomy tam zrobił i auto 3 rok wyglada rewelacyjnie. czasami w stodole ci lepiej zrobią auto niz w jakis zakladzie z komorą -
Zaskakujecie mnie tymi cennikami z WARSZAWY. Wiadomo, ze w wawie jest drozej, dlatego szuka sie po znajomych lub poza wawa... Zycie w stolicy jest drozsze i tyle. Kazdy chce sie nachapac <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
Zaskakujecie mnie tymi cennikami z WARSZAWY. Wiadomo, ze
w wawie jest drozej, dlatego szuka sie po znajomych
lub poza wawa... Zycie w stolicy jest drozsze i
tyle. Kazdy chce sie nachapacdokładnie. np nabicie klimatyzacji. w warszie to jest koszt ok 200 zł (minium) a juz pare kilometrow za warszawa, piaseczno, marki, zabki juz mozna nabic za 150 zł.
-
dlatego blacharke za wlasna kase czyli wymiane progow mialem zaplanowana u mnie w Nadrzynie