objechałem gti.. w poniedziałek
-
nie miał żadnych lepek.
A rdzę było widać, bo w poniedziałek późnym wieczorem tamtędy jechałem, ze Żwirek w łązienkoską, a potem w niepodległości skręcałem, ale jak babci pragnę to z nikim się nie ścigałem
-
a z ciekawosci jaka masę własną maja auta gti i jaką moc?
jaką ma mase to zależy od wersji
np mk3 ma 101 KM i 835 kg, a mk2 790 -
a potem w niepodległości skręcałem, ale jak babci pragnę to z nikim się nie ścigałem
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> zajebisty tekst , zaraz sie posikam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
dlatego mysle ze sciganie sie ze GTi które ma mniej
wiecej tyle koni co ten lanosI 8,5 do setki <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
I 8,5 do setki
8,5 to chyba tylko mk1, bo pozniej to juz coraz wolniejsze <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
8,5 to chyba tylko mk1, bo pozniej to juz coraz wolniejsze
taa mk2 8,6 mk3 8,9 , szkoda ze na stronie nie ma danych swifta mk1
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
jaką ma mase to zależy od wersji
np mk3 ma 101 KM i 835 kg, a mk2 790Ale np. ja waże 65 KG ijeżdzę MK3, coprawda poza fotelami nie mam w nim nic. Biorąc pod uwagę fakt, że przeciętny facet waży ok. 80 kg i wozi koło zapasowe (kolejne 15 kg), wychodzi na to, że moje MK3 waży tyle co zwykłe MK2, chyba zatem nie ma różnicy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
8,5 to chyba tylko mk1, bo pozniej to juz coraz
wolniejszeDobry kierowca da rade 8,5 mk3.
Raz widziałem w katalogu przyśpieche GTi w 10.2 sek <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
jaką ma mase to zależy od wersji
np mk3 ma 101 KM i 835 kg, a mk2 790czyli moc podobna, masa 2x mniejsza niż u mnie. Macie racje - przegrałbym na starcie.
-
A rdzę było widać, bo w poniedziałek późnym wieczorem tamtędy jechałem, ze Żwirek w
łązienkoską, a potem w niepodległości skręcałem, ale jak babci pragnę to z nikim
się nie ścigałema skręcałeś potem w Batorego w prawo?
-
Przyjedź na zlot to się ścigniemy
gdzie? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
czyli moc podobna, masa 2x mniejsza niż u mnie. Macie
racje - przegrałbym na starcie.Moc podobna masa 2x mniejsza i duuuuuuuuuużo krótsza skrzynia <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Miałbyś papa jak by przycisnął <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
gdzie?
Wrocek <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jak chcesz moge nawet ruszać z drugiego biegu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
a skręcałeś potem w Batorego w prawo?
No..... nie, to w takim razie nie byłem ja, w prawo to mój nie skręca <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />, znaczy jak to byłem ja to na pewno nie skęcałem w Batorego tylko jechałem dalej Niepodległości. Pytanie zatem KTO TO BYŁ, że dał się objechać
-
No..... nie, to w takim razie nie byłem ja, w prawo to
mój nie skręca , znaczy jak to byłem ja to na
pewno nie skęcałem w Batorego tylko jechałem dalej
Niepodległości. Pytanie zatem KTO TO BYŁ, że dał
się objechaćzapewne jakis niezrzeszony <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Dobry kierowca da rade 8,5 mk3.
chyba jakby kierowca wazyl -50kg <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Raz widziałem w katalogu przyśpieche GTi w 10.2 sek
to kierowca musial byc niezla pipą <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
zapewne jakis niezrzeszony
... ja szczerze mówiąc też nie jestem zrzeszony, ale na pewno sympatyzującym członkiem (a fuj <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> ) można mnie nazwać.
-
Moc podobna masa 2x mniejsza i duuuuuuuuuużo krótsza skrzynia
Miałbyś papa jak by przycisnąłlanos sedan bez kierowcy waży 1,3 tony. a mój jakieś 50kg więcej <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> łacznie ze mną i jakieś 1,5 tony będzie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
ale do ścigania mi daleko, bo mam sprzęgło do roboty bo mi sie ślizga na dwójce <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
... ja szczerze mówiąc też nie jestem zrzeszony, ale na pewno sympatyzującym członkiem
(a fuj ) można mnie nazwać.Bratkowi chyba chodziło o osoby nie piszace na tym forum.
-
... ja szczerze mówiąc też nie jestem zrzeszony, ale na
pewno sympatyzującym członkiem (a fuj ) można
mnie nazwać.chodzi o to ze sie nie udziela na forum.