Wibracje przy hamowaniu
-
Witam
I z gory sorrki, jezeli taki temat lub podobny byl. Ale szukalem i nie znalazlem.Jak kupilem swistaka to okazalo sie, ze z oponami moze byc cos nie tak. Owszem, najmlodsze to one nie sa, bo przebieg na nich zrobiony spory, ale wielu sie pytalem i do wymiany sie nie kwalifikuja. A mianowicie przy predkosci 90 - 100 km/h kierownica wpadala w lekkie wibracje. Za rada znajomego zamienilem kola przod na tyl i odwrotnie ;-) Wibracje przy predkosci zniknely, ale za to pojawily sie przy hamowaniu. Z tym, ze nie na kierownicy lecz drzy caly samochod. Tak jakby tarcze z przodu lub bebny z tylu stracily swoja "rownosc". Ale znow nie zawsze. Zaleznie od sily hamowania i predkosci z jakiej hamuje.
A tak w ogole przy sciaganiu kol okazalo sie, ze strasznie sa zapieczone na piastach i trzeba bylo je zbijac, bo sciagacza nie mialem. Ale robilem to bardzo ostroznie i wiem, ze ani w beben ani w tarcze nie uderzylem.Czy ktos sie z takim czyms spotkal?? Moze wie co to i jak to wyeliminowac??
pozdrawiam
-
Przyczyn moze byc wiele...
1. przejedz reka po tarczach i sprawdz czy nie sa skrzywione!!
2. mozliwe ze to wina klockow
3. Opony pomimo ze maja jeszcze dobry profil moga byc nierowno starte (przejedz reka po biezniku i zobacz czy sa jakies nierownosci)
4. moze byc to rowniez lozysko ale watpie...
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Cześć, na 90% są zwichrowane tarcze, mozna toczyć lub wymienić (osobiście polecam wymianę). Zimmermany kupisz po 115-120 zł/szt. Z zapieczeniem felgi na piaście to standard, musisz oczyścic piaste i posmarować specjalnym smarem z miedzią dostępną w puchach 0,5 kg lub aerozolu.
Z oponkami podjedź do wulkanizatora wywarzy i sprawdzi czy nie bija na boki.pozdrawiam
-
U mnie jest to samo, a auto jest nowe (2003 - 30 tkm). Przy hamowaniu w prędkościach 80-60 km/h całym samochosem telepie jak sieczkarnią. Na 90% to krzywe bębny (sprawdź na ręcznym ). na zimowych oponach u mnie telepie mniej, a na fabrycznych kleberach jest bardzo kiepsko - wydaje się że to połączenie (coś nie tak z bębnami + kiepskie opony) działa fatalnie. Zbieram się do rozprawienia z tym problemem ale jakoś zawsze mi nie po drodze bo do życia z tym zjawiskiem można się przyzwyczaić - hamować w tym przedziale silnikiem, itp rozwiązania.
Pozdrawim\am -
Z takimi robotami nie zwlekać bo leci wszystko po kolei: lozyska końcówki drazków.
Zadzwonić do serwisu, pogadać, dogadać się co do ceny, mało teraz roboty mają muszą szanować klienta.
Chociaż ja wolę sam robić.
pozdrawiam