Malowanie zderzakow!
-
Tak sie wlasnie zastanawiam ...w zwiazku ze ciezko pracuje malujac balustrade...i bede mial troszke drobnych z tego tytulu...:
Ile moze kosztowac malowanie zderzakow i lusterek u lakiernika...tak srednio.??
Jak myslicie bedzie problem z kolorkiem bo dosc nietypowy...turkusowy...moga nie miec takiego?!
a ewentualnie u suzuki ile bym zaplacil..jak sie ktos orientuje to prosze o info! -
Tak sie wlasnie zastanawiam ...w zwiazku ze ciezko
pracuje malujac balustrade...i bede mial troszke
drobnych z tego tytulu...:
Ile moze kosztowac malowanie zderzakow i lusterek u
lakiernika...tak srednio.??
Jak myslicie bedzie problem z kolorkiem bo dosc
nietypowy...turkusowy...moga nie miec takiego?!
a ewentualnie u suzuki ile bym zaplacil..jak sie ktos
orientuje to prosze o info!kolor to Ci zawsze dobiora w dobrej mieszalni!
a lakierowanie to zalezy od lakiernika
ja placilem 150zl za element duzy(zderzak, maska)
60zl od klamki albo lusterka jakos tak!
pzodraiwam
-
Tak sie wlasnie zastanawiam ...w zwiazku ze ciezko
pracuje malujac balustrade...i bede mial troszke
drobnych z tego tytulu...:
Ile moze kosztowac malowanie zderzakow i lusterek u
lakiernika...tak srednio.??
Jak myslicie bedzie problem z kolorkiem bo dosc
nietypowy...turkusowy...moga nie miec takiego?!
a ewentualnie u suzuki ile bym zaplacil..jak sie ktos
orientuje to prosze o info!Ja robilem w Suzuki - przedni zderzak 600 pln krzykneli ale to placil taksiarz ktory mnie przytarl .... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Tak sie wlasnie zastanawiam ...w zwiazku ze ciezko
pracuje malujac balustrade...i bede mial troszke
drobnych z tego tytulu...:
Ile moze kosztowac malowanie zderzakow i lusterek u
lakiernika...tak srednio.??
Jak myslicie bedzie problem z kolorkiem bo dosc
nietypowy...turkusowy...moga nie miec takiego?!
a ewentualnie u suzuki ile bym zaplacil..jak sie ktos
orientuje to prosze o info!Wiesz z tymi zderzakami to sie zastanow, mi dzisiaj w nocy jakis ch.. przetarl tylni zderzak i zdarl na dlugosci 15 cm lakier, innym razem wjechal mi w tyl pijany rowerzysta i tez zostawil swoj slad <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Wiesz z tymi zderzakami to sie zastanow, mi dzisiaj w
nocy jakis ch.. przetarl tylni zderzak i zdarl na
dlugosci 15 cm lakier, innym razem wjechal mi w tyl
pijany rowerzysta i tez zostawil swoj sladNie nie malowanie bedzie napewno...chodzby z tego wzgeldu ze przedni mam pomalowany...tylko odrapania mam!!
eheh poki co w takim miescie jak moje(male 90tys mieszkancow) nie jest tak latwo porysowac samochod... a w nocy nikt mi nie zatrze bo suzi stoi na podjezdzie za potezna brama:D a na pijanego rowerzyste tez znalazl by sie sposob:D...zabrac mu rower sprzedac pomalowac:D -
zabrac mu
rower sprzedac pomalowac:D
To nie takie proste, siedzialem w samochodzie na poboczu i czytalem gazete (czekalem na kogos) nagle huk, wyskakuje z samochodu, patrze z przodu nic nie ma, z tylu tez nic ale z 10 metrow ode mnie jakis koles ostro spierdziela na rowerze malo co sie nie zabije - jakimis chodnikami miedzy domkami. Zrobilem w jego strone kilka krokow ale tak sobie pomyslaem ze nie wiadomo gdzie on mnie tak wyciagnie a w samochodzie radio, kluczyki - gotowy do odjazdu. Jak wrocilem do wozu to juz nie bylo po nim sladu, a samochodem nie bylo jak jak tam wjechac bo wszytko pogrodzone malymi slupkami. Ale ta rysa to pryszcz prawie jej nie widac ale ten co mi przypierdzielil na parkingu to zostawil po sobie duzy slad, zastanawiam sie jak to zrobic, szkoda mi kasy na malowanie, chyba sprobuje jakas kretka, moze sie bedzie na jakis czas trzymac. A oprocz tego sie przejde po parkingu i poogladam czy ktorys z sasiadow nie ma czerwonych sladow na zderzaku. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />