Ignis i Liana: odwiedziny na Chełmżyńskiej
-
Sprawdziłem sobie ceny Aerio w Stanach - wychodzi coś koło 14 tys $ PLUS podatki stanowe PLUS marża dealera PLUS to, że jest to jakaś promocja (sama radość). A autka japońskie zwykle w Stanach są tańsze niż w Europie, więc cena w granicach 53 tysięcy wydaje się lekko wątpliwa (w sumie o Ignisie, też chodziły słuchy, że wersja z elektryką ma kosztować 35 tys, a ostatecznie wyszło ponad 10 tys. drożej)... Pożyjemy, zobaczymy...
-
Sprawdziłem sobie ceny Aerio w Stanach - wychodzi coś
koło 14 tys $ PLUS podatki stanowe PLUS marża
dealera PLUS to, że jest to jakaś promocja (sama
radość). A autka japońskie zwykle w Stanach są
tańsze niż w Europie, więc cena w granicach 53
tysięcy wydaje się lekko wątpliwa (w sumie o
Ignisie, też chodziły słuchy, że wersja z
elektryką ma kosztować 35 tys, a ostatecznie wyszło
ponad 10 tys. drożej)... Pożyjemy, zobaczymy...Ale ten stoi już w salonie i cennik jest chyba ustalony... Z Ignisem było tak, że się mówiło o czymś czego nie ma...
-
Ale ten stoi już w salonie i cennik jest chyba
ustalony... Z Ignisem było tak, że się mówiło o
czymś czego nie ma...Hmm, SMP podało już ceny Liany - całkiem znośne - wyposażenie jak Ignisa GS (poza alufelgami), cena niewiele wyższa (przynajmniej wersji H/B), tyle, że nie jest to zbyt przestronne autko (ale ma przyzwoitszy od Ignisa)... Nadal Ignis bardziej mi się podoba, ale to kwestia gustu, chociaż te 51 tys, to jednak troszkę za dużo, zwłaszcza, że nie widziałem w ofercie SMP ofert konkurentów jak kredyt 80/20, czy jakieś zniżki, jeśli za gotówkę (a niestety, w naszym pięknym kraju koszty kredytów są zbójecko wysokie, przynajmniej w porównaniu z oprocentowaniem lokat)...