Czy warto kupic Swifta?
-
Witam wszystkich serdecznie. Jak nie trudno zauważyć
jestem tu nowy. Właśnie przymierzam się do zakupu
Suzuki Swift 1,0 GL (3d). Zakupu muszę dokonać w
salonie, który proponuje to co zwykle plus
autoalarm i ewentualnie centralny zamek w cenie
29800 zetów (lakier metalik). Będzie to mój
pierwszy samochód. Co Wy na to?Swifta zawsze warto kupić. Nie zmienia to jednak faktu, że prawie 30 tyś pln za gołe auto z silnikiem 1.0 i do tego z 2003 roku to zdecydowanie za dużo. Ja za mojego 1.3 GLX (el. szyby, cent zamek i el. szyby) zapłaciłem 1,5 roku temu 32400, a jeszcze pół roku temu takie auto kosztowało 31900. Po prostu na głowę upadli z tymi cenami. Moim zdaniem pomyśl lepiej np o nieźle wyposażonym Fiacie Panda, albo najtańszej Fabii. Choć z drugiej strony jeśli Swift tak bardzo Ci się podoba i szukasz auta niezawodnego, to może i warto przepłacić. Piszę to wszystko mając na uwagę, że chcesz kupić nowe auto, bo wśród 2-3 latków za tę kwotę można znaleźć już coś całkiem, całkiem <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Witam wszystkich serdecznie. Jak nie trudno zauważyć
jestem tu nowy. Właśnie przymierzam się do zakupu
Suzuki Swift 1,0 GL (3d). Zakupu muszę dokonać w
salonie, który proponuje to co zwykle plus
autoalarm i ewentualnie centralny zamek w cenie
29800 zetów (lakier metalik). Będzie to mój
pierwszy samochód. Co Wy na to
Witam
Warto kupić Suzuki Swift za niezawodność i niskie koszty eksploatacji ale rzeczywiście cena jest co najmniej o 2000 za wysoka tym bardziej że po 1 maja ceny samochodów japońskich powinny być mniejsze o 24% (mniejsza akcyza)
Pozdrawiam -
Witam
Warto kupić Suzuki Swift za niezawodność i niskie koszty
eksploatacji ale rzeczywiście cena jest co najmniej
o 2000 za wysoka tym bardziej że po 1 maja ceny
samochodów japońskich powinny być mniejsze o 24%
(mniejsza akcyza)
PozdrawiamZ tym, że akurat ten "japończyk" był produkowany na Węgrzech bodaj że od 93r <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Witam wszystkich serdecznie. Jak nie trudno zauważyć
jestem tu nowy. Właśnie przymierzam się do zakupu
Suzuki Swift 1,0 GL (3d). Zakupu muszę dokonać w
salonie, który proponuje to co zwykle plus
autoalarm i ewentualnie centralny zamek w cenie
29800 zetów (lakier metalik). Będzie to mój
pierwszy samochód. Co Wy na to?
No tak zapomnialem o 'bratankach" sorki. -
Witam wszystkich serdecznie. Jak nie trudno zauważyć
jestem tu nowy. Właśnie przymierzam się do zakupu
Suzuki Swift 1,0 GL (3d). Zakupu muszę dokonać w
salonie, który proponuje to co zwykle plus
autoalarm i ewentualnie centralny zamek w cenie
29800 zetów (lakier metalik). Będzie to mój
pierwszy samochód. Co Wy na to?swist! zdecydowanie optujem za suzuki... chociaz 30 tys plnow za wersje gl to duzo... jesli masz taka kase, to moze pomysl o jakiej hondzie (uzywanej) albo fabii, jesli chcesz kupowac nowke.
jaq bym odradzal fiata-nia ma jak japoniec<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> nawet jesli jest wegier <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> chociaz za ta kase kupisz niezla corse, tudziez jakas fieste...ale nad czym tu sie zastanawiac, mecz dilera jak spusci z 2 tys to bierz<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
pozdrawiam -
Witam
Warto kupić Suzuki Swift za niezawodność i niskie koszty
eksploatacji ale rzeczywiście cena jest co najmniej
o 2000 za wysoka tym bardziej że po 1 maja ceny
samochodów japońskich powinny być mniejsze o 24%
(mniejsza akcyza)
PozdrawiamSmiem wątpić, iż samochody japońskie /nie mowiąc o innych/ stanieją, wystarczy popatrzyć na ceny japończyków u naszych zachodnich sasiadów - prawda że sa o niebo lepiej doposażone, ale jakby odjąc cene tychże dodatków cena jest i tak wyższa od sprzedawanych u nas 'ubogich' wersji.
pozatym zadnego japonczyka nie kupisz za 30 kpln.
A co do swifta za 29'800 no to lekka przesada, ale calkowicie rozumiem gosci, zwazywszy ze sa to ostatnie egzemplarze tego auto, to zawsze sie ktos chetny znajdzie nawet za ta cene. ja za podobne auto pol roku temu mialem zaplacic 2 tys mniej, do tego utargowalem 5 stowek i jeszcze jakies radyjko. mialem podobny dylemat, chcialem nowy, bo dosyc sie najezdzilem uzywanymi samochodami. tylko ja wybieralem pomiedzy sc a swiftem, panda nie wchodzila w rachube bo jest 5 drzwiowa, pozatym to fiat...
gdy przyjzalem sie swifowi wybor byl prosty...
moje zdanie jest takie ze jesli nie znasz sie na mechanice w samochodach / jak ja/ to na pierwsze auto warto kupic nowe
a w tej cenie .. pozostaje ciekawa panda i swift ktorego bym nie przekreslal i sie zastanowil powaznie nad nim -
Moim zdaniem pomyśl
lepiej np o nieźle wyposażonym Fiacie Panda,Nie zgadzam sie. Siedziales kiedys w Fiacie Panda ? Jesli jezdzi nim TYLKO jedna osoba to jeszcze mozna przezyc ale i tak jest ciasno. Nie potrafie wyobrazic sobie siedzacych w tym aucie 4 doroslych ludzi. Pod tym wzgledem suzuki wypada zdecydowanie lepiej. Nie zmienia to jednak faktu ze cena jest za wysoka.
-
Nie zgadzam sie. Siedziales kiedys w Fiacie Panda ?
Jesli jezdzi nim TYLKO jedna osoba to jeszcze mozna
przezyc ale i tak jest ciasno. Nie potrafie
wyobrazic sobie siedzacych w tym aucie 4 doroslych
ludzi. Pod tym wzgledem suzuki wypada zdecydowanie
lepiej. Nie zmienia to jednak faktu ze cena jest za
wysoka.Siedziałem niejednokrotnie i oprócz faktu, że prz każdym wsiadaniu uderzałem się w kolano, uważam że miejsca jest tam całkiem sporo, oczywiście jak na takie maleństwo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Moj Swift (5d) co również wynika z własnych doświadczeń też nadaje sie do użytku raczej tylko dla 2 osób. Oczywiście przy starej cenie Swifta (niecałe 27kpln za golasa) powiedział bym, że to lepszy pomysł od Pandy, choćby dlatego że to nie Fiat. Ale 30kpln za przestarzały samochód z 3 cylindrami pod maską i bez żadnego wyposażenia (prócz wytargopwanego centralnego zamka), to się nie mieści w głowie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Witam wszystkich serdecznie. Jak nie trudno zauważyć
jestem tu nowy. Właśnie przymierzam się do zakupu
Suzuki Swift 1,0 GL (3d). Zakupu muszę dokonać w
salonie, który proponuje to co zwykle plus
autoalarm i ewentualnie centralny zamek w cenie
29800 zetów (lakier metalik). Będzie to mój
pierwszy samochód. Co Wy na to?Swifta, tak, ale NIE ZA TYLE KASY!!!! ja kupowalem za ta cene GLS'a!!!!!
a jakbym mial teraz 30kzl to napewno nie kupilbym swifta 1.0 gl, juz lepiej wziac 3-4kzl w kredyt i kupic Fabie/Polo, ale moze zastanowic sie np nad VW Luppo lub Seatem Arosa skoro potrzebne male, 3 drzwiowe auto??
-
Siedziałem niejednokrotnie i oprócz faktu, że prz każdym
wsiadaniu uderzałem się w kolano, uważam że miejsca
jest tam całkiem sporo, oczywiście jak na takie
maleństwo Moj Swift (5d) co również wynika z
własnych doświadczeń też nadaje sie do użytku
raczej tylko dla 2 osób. Oczywiście przy starej
cenie Swifta (niecałe 27kpln za golasa) powiedział
bym, że to lepszy pomysł od Pandy, choćby dlatego
że to nie Fiat. Ale 30kpln za przestarzały samochód
z 3 cylindrami pod maską i bez żadnego wyposażenia
(prócz wytargopwanego centralnego zamka), to się
nie mieści w głowie
Serdeczne dzięki za szybką reakcję. Przy naciśnięciu dealera mogę dostać (jak już pisałem) "dodatki" za ok. 1200 pln; kusi mnie dodatkowa gwarancja (łącznie 6 lat lub 250 tys. km) na silnik; tym samochodem na pewno pojeżdżę min. 6 lat; sytuacja mnie zmusza do takiego zakupu. Załóżmy, że przeboleję cenę (może coś jeszcze wyduszę:))) czy prawdą jest opinia małousterkowego autka? Szczerze powiem, że też nie mam zaufania do Fiata, który po dwóch latach może okazać się skarbonką bez dna. Jeżeli macie do mnie jeszcze trochę cierpliwości, to (nie sugerując się ceną) oceńcie - czy na sześć lat można zaryzykować. Dzięki. -
Serdeczne dzięki za szybką reakcję. Przy naciśnięciu
dealera mogę dostać (jak już pisałem) "dodatki" za
ok. 1200 pln; kusi mnie dodatkowa gwarancja
(łącznie 6 lat lub 250 tys. km) na silnik; tym
samochodem na pewno pojeżdżę min. 6 lat; sytuacja
mnie zmusza do takiego zakupu. Załóżmy, że
przeboleję cenę (może coś jeszcze wyduszę:))) czy
prawdą jest opinia małousterkowego autka? Szczerze
powiem, że też nie mam zaufania do Fiata, który po
dwóch latach może okazać się skarbonką bez dna.
Jeżeli macie do mnie jeszcze trochę cierpliwości,
to (nie sugerując się ceną) oceńcie - czy na sześć
lat można zaryzykować. Dzięki.Mozna ale 3 cylindrowy 53konny motor rakieta nie jest i przy podrozowaniu po autostradzie z V=130km/h apetyt ma <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
do wynikow spalania z katalogu trzeba raczej litr dodac. jesli chodzi o usterki to u mnie przez 47kkm wymieniony byl napinacz paska rozrzadu z powodu glosnej pracy przy 20km (dwudziestu) przebiegu i pompa oleju z tego samego powodu przy przebieku kilku tysiecy km. Pozatym bezprzerwy cos stuka (plastiki). Auto prowadzi sie na seryjnym zawieszeniu, mimo przebiegu 47kkm, i oponach BARDZO DOBRZE co nie zmienia faktu ze jest to auto lekki i ze sztywno zestrojonym zawieszeniem wiec komfortu za duzego nie ma. Auto nalezy dobrze zabezpieczyc od spodu bo ogniska korozji potrafia pojawic sie na zgrzewach juz po roku!!!
jesli chodzi o funkcjonalnosc to jest to raczej auto 2 osobowe - tylna kanpa jest koszmarnie niewygoda, przy jej zlozeniu i tak bagaznik nie jest jakis supe funkcjonalny bo sklada sie tylko oparcie, zale bagaznik przy normalnym polozeniu oparcia jest calkiem spory <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. -
Serdeczne dzięki za szybką reakcję. Przy naciśnięciu
dealera mogę dostać (jak już pisałem) "dodatki" za
ok. 1200 pln; kusi mnie dodatkowa gwarancja
(łącznie 6 lat lub 250 tys. km) na silnik; tym
samochodem na pewno pojeżdżę min. 6 lat; sytuacja
mnie zmusza do takiego zakupu. Załóżmy, że
przeboleję cenę (może coś jeszcze wyduszę:))) czy
prawdą jest opinia małousterkowego autka? Szczerze
powiem, że też nie mam zaufania do Fiata, który po
dwóch latach może okazać się skarbonką bez dna.
Jeżeli macie do mnie jeszcze trochę cierpliwości,
to (nie sugerując się ceną) oceńcie - czy na sześć
lat można zaryzykować. Dzięki.ja tez go kupilem na ok 6 lat..., niestety mam pare rzeczy do kupienia i splacenia w tym czasie, ponadto wpisalem go na stan firmy i go amortyzuje, pelna amortyzacja nastpi po 5 latach tak wiec go zamierzam przez tyle conajmniej szczesliwie uzytkowac...
zreszta zorientuj sie w cenach podobnych samochodow .... pozostaje tylko fiat, Ktos wczesniej napisal polo, seat arosa... wolne zarty te auta kosztuja kilkanascie tysiecy wiecej, no chyba ze uzywane...
ale jak komus zalezy na gwarancji i prawdopodobnej bezusterkowej jezdzie .. wybieraj -
za ile????!!!!!! Chyba żartujesz. Pewnie na dodatek jest to egzemplarz zeszłoroczny???!!! Nigdy w życiu. 26 000 to max co można dać. a jak zeszłoroczny to jeszcze mniej.
-
za ile????!!!!!! Chyba żartujesz. Pewnie na dodatek jest
to egzemplarz zeszłoroczny???!!! Nigdy w życiu. 26
000 to max co można dać. a jak zeszłoroczny to
jeszcze mniej.Zgadzam sie 29800 to duzo za duzo <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />
-
Ja za mojego 1.3 GLX (el. szyby, cent zamek i el. szyby)
a tak przy okazji, jako ze jestesmy (za przeproszeniem) stosunkowo nieliczni z ta cala elektronika, mam pytanko czy miales z tym jakies problemy? Klika osob mnie straszylo,ze przede wszystkim el. szyby lubia sie popsuc. A chyba ktos wspomminal tu na forum o el. lusterkach?
-
Serdeczne dzięki za szybką reakcję.
Moje jest nieco spóźniona, ale postaram się pomóc.
Przy naciśnięciu dealera mogę dostać (jak już pisałem)
"dodatki" za ok. 1200 pln;Czyli za auto zapłacisz 28600PLN. To już lepsza cena.
kusi mnie dodatkowa gwarancja (łącznie 6 lat lub 250 tys. km) na
silnik; tym samochodem na pewno pojeżdżę min. 6 lat; sytuacja mnie zmusza do takiego
zakupuPamiętaj jednak, że dłuższa gwaranacja zmusza Cię do korzystania z usług ASO, które nie jest zbyt tanie.
Załóżmy, że przeboleję cenę (może coś jeszcze wyduszę:))) czy prawdą jest opinia
małousterkowego autka?W "moim" 1.3 GLX nie było do tej pory (50kkm) żadnych problemów. Do mankamentów można zaliczyć oczywiście trzeszczące plastiki.
Szczerze powiem, że też nie mam zaufania do Fiata, który po dwóch
latach może okazać się skarbonką bez dna. Jeżeli macie do mnie jeszcze trochę cierpliwości,
to (nie sugerując się ceną) oceńcie - czy na sześć lat można zaryzykować. Dzięki.Decyzję musisz podjąć sam. Wiadomo, że my "swiftowcy" będziemy bardziej szczęśliwi, gdy przybędzie nam nowego "braciszka". Pamiętaj jednak, że wersja GL to najuboższa z możliwych, a 6-letnia gwarancja zmusza Cię do serwisowania w ASO. <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />
-
Witam wszystkich serdecznie. Jak nie trudno zauważyć
jestem tu nowy. Właśnie przymierzam się do zakupu
Suzuki Swift 1,0 GL (3d). Zakupu muszę dokonać w
salonie, który proponuje to co zwykle plus
autoalarm i ewentualnie centralny zamek w cenie
29800 zetów (lakier metalik). Będzie to mój
pierwszy samochód. Co Wy na to?Ech, ja uwazam ze i tak warto. Skoro podoba ci sie ten samochodzic to lepiej go kup niz masz sobie potem w brode pluc. I poza tym to ciesz sie ze jeszcze są 3 drzwiowe. 5-cio juz nie uswiadczysz no chyba ze za 39900 pln. <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Ja za swojego 1.0 GLX w grudniu dalem 32.400 drogo ale co tam. Codziennie jak wsiadam do niego to mi sie geba cieszy. A poza tym jak bedziesz juz posiadaczem to bedziemy sie wszysy spotykac jak ostatnio mialo to miejsce. Takiej spolecznosci jak swiftowcy nigdzie nie ma. Och co za impreza byla <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Ja za mojego 1.3 GLX (el. szyby, cent zamek i el. szyby)
a tak przy okazji, jako ze jestesmy (za przeproszeniem)
stosunkowo nieliczni z ta cala elektronika, mam
pytanko czy miales z tym jakies problemy? Klika
osob mnie straszylo,ze przede wszystkim el. szyby
lubia sie popsuc. A chyba ktos wspomminal tu na
forum o el. lusterkach?Prawda jest taka ze im wiecej rzeczy jest zamontowanych w samochodzie tym wieksze jest prawdopodobienstwo ze sie popsuje. Ale specjalnego narzekania na elektryke w SS nie slyszalem. Tylko straszyl mnie specu od alarmow zeby nie montowac domykaczy szyb bo one nie maja czujnika i pomimo tego ze juz sie szyba zamknela to one jeszcze ciagna przez kilka sekund, co moze prowadzic do potencialnych uszkodzen.
pozdrawiam
-
Z tym, że akurat ten "japończyk" był produkowany na Węgrzech bodaj że od 93r
Całkowita produkcja od 11/1996 roku, a częściowa od bodaj 9/1995 roku. W2MAREK by się przydał...
-
Warto, warto. Mało awarii, mało pali, mały silnik...(szkoda, że u nowego Swifta w wersjach 3-drzwiowych nie ma silników 1,3 - to by był dopiero odlot). Spoko wózek,a wygląd... - kwestia gustu. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />