wentylator
-
Mnie się zdarzyło, ale nie w Swifcie. W Roverze nie
dzialal mi nawiew na 1-szym biegu. Powodem awarii
byla awaria opornicy. Za naprawe zaplacilem u
elektromechanika 100PLN.Dzięki będe musiał podjechać do elektryka albo samo sie naprawi po przeczyszczeniu <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Jaki był powód niedziałania pierwszego i drugiego biegu wentylatora ?
Pozdrawiam all
-
Jaki był powód niedziałania pierwszego i drugiego biegu wentylatora ?
Pozdrawiam allPrzepalone rezystory na płytce sterującej.
-
Przepalone rezystory na płytce sterującej.
Dzięki za odpowiedź.
100 PLN to koszt w serwisie czy w warsztacie elektromechanika???
Pytam bo też cosik takiego mi (a raczej w samochodzie żony) się porobiło. Rozbebeszyłem całą konsolę i .... duposz bladosz. Kociej mordy dostałem nie wiedząc gdzie grzebać. Na pięć biegów wentylatora-tylko dwa ostatnie chodzą.
Wychodząc z samochodu fryz moja luba ma taki jak wkurw.... Chopin po koncercie. <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />Sprawa druga. Sporo tu mówiło się o .... świerszczach.
Ale o takim cudaku to chyba jeszcze nikt nie słyszał.
Nic nie piszczy i nie świerszczy w kołach podczas hamowania i ruszania. Dopiero po przejechaniu jakieś 50 - 100 km przy przepisowych prędkościach (na drodze szybkiego ruchu ) świerszcz daje o sobie znać gdzieś koło lewego przedniego koła. Lekko skręci się kierownicą świerszcz milknie. Jak dalej jazda na wprost - gnida polna znowu daje po garach i piszczy.
Wiecie co to może być ? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Klocki są OK, wysmarowałem przeguby, podszlifowałem kołpaczki (ktoś mówił że mu tarły i piszczało) i quźwa dalej piszczy <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czacha.gif" alt="" />Pozdrawiam all
-
Dzięki za odpowiedź.
100 PLN to koszt w serwisie czy w warsztacie elektromechanika???
Pytam bo też cosik takiego mi (a raczej w samochodzie żony) się porobiło. Rozbebeszyłem całą
konsolę i .... duposz bladosz. Kociej mordy dostałem nie wiedząc gdzie grzebać. Na pięć
biegów wentylatora-tylko dwa ostatnie chodzą.100PLN to koszt u elektromechanika, ale jesli zrobisz to sam, to zainwestujesz max. 5PLN (cena rezystorów) i wygenerujesz pewne koszty ukryte związane z czasem poświęconym na grzebanie w aucie (ale to przecież przyjemność <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />). Niestety nie wiem jak ta płytka wygląda, ale musi kryć się gdzieś za pokrętłami lub połaczona jest z nimi w jakiś sposób. Po odłaczeniu płytki musisz sprawdzić, które rezystory się popaliły i wymienić.
W serwisie to podejrzewam, że nie będą się pie...ć i od razu wymienią Ci całą płytkę, z resztą z tego co wiem, to tak nakazuje im jakaś umowa dealerska (tylko wymiana). <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />Wychodząc z samochodu fryz moja luba ma taki jak wkurw.... Chopin po koncercie.
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
W serwisie to podejrzewam, że nie będą się pie...ć i od
razu wymienią Ci całą płytkę, z resztą z tego co
wiem, to tak nakazuje im jakaś umowa dealerska
(tylko wymiana).Obawiam się że nie będą się pieprzyć i wymienią płytkę razem z silnikiem wentylatora.
Ło quźwa zna ktoś jakiegoś elektromechaniora gdzieś na Mokotowie ???A propos serwisów. Kiedyś moja koleżanka ( wieki temu ) zapłaciła w Carserwisie ( i miała to na rachunku ) za wymianę płynu chłodniczego w .... maluchu <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Obawiam się że nie będą się pieprzyć i wymienią płytkę razem z silnikiem wentylatora.
Ło quźwa zna ktoś jakiegoś elektromechaniora gdzieś na Mokotowie ???
A propos serwisów. Kiedyś moja koleżanka ( wieki temu ) zapłaciła w Carserwisie ( i miała to na
rachunku ) za wymianę płynu chłodniczego w .... maluchuW Bisach było chłodzenie cieczą, więc teoretycznie taka sytuacja jest możliwa.
-
W Bisach było chłodzenie cieczą, więc teoretycznie taka
sytuacja jest możliwa.Problem w tym że ona Bisa NIE MIAŁA <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Był to najzwyklejszy Opel Grzechotnik vel Kaszlak.Na szczęście uznali jej reklamację <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Pozdrówka
-
razu wymienią Ci całą płytkę, z resztą z tego co
wiem, to tak nakazuje im jakaś umowa dealerska
(tylko wymiana).Nie wiem jak to wyglada u Was ale ja takowy układ rezystancyjny znalazłem na wylocie z elektrowentylatora, poniewaz te rezystory to nawinięty drut rezystancyjny i musi byc na przewiewie ( rozgrzewa sie do czerwoności) <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />. Zeby to zobaczyc wystarczy ściągnąc elastyczna rure z wentylatora (nad nogami pasazera)
ps. pozdrowienia dla zaciekawionych akrobatów bo gimnastyka sie przyda)<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
jeszcze tego nie naprawilem czekam na przyjaźniejszy klimat <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> już wiem że w konsola jest sprawna i trzeba grzebać gdzieś dalej <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> jak mi sił starczy i chęci to dokopię się do płytki sterującej i naprawie to <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />, albo pojade do elektryka <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> a narazie czasu brak <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Problem udało się pokonać, fak jest zajmujące bo zajeło mi cały dzionek. Rozkręcenie nawiewu i skumanie co do czego. Zacznijmy od początku wentylator znajduje sie w nogach pasażera jest umocowany na 3 śrubach jedna na dole po prawej stronie i dwie u góry ale żeby jedną z górnych odkręcić trzeba wyjąć głośnik. Przed wyjęciem trzeba zdjąć 2 kostki z kablami jedna bezpośrednio do silnika wentlatora a druga do układu sterującego szybkościa obrotów <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />To nie jest żaden kosmiczny układ. Składa się z 2 zwojów druta połączonego i to właśnie on się przerywa albo przepala wtedy padają biegi w wentylatorze. Ja skręciłem przerwany drut i złożyłem całość. Efekt murowany <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> koszt strata całego dnia no 5 h <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> ale jak frajda <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
Problem udało się pokonać, fak jest zajmujące bo zajeło mi cały dzionek. Rozkręcenie nawiewu i
skumanie co do czego. Zacznijmy od początku wentylator znajduje sie w nogach pasażera jest
umocowany na 3 śrubach jedna na dole po prawej stronie i dwie u góry ale żeby jedną z
górnych odkręcić trzeba wyjąć głośnik. Przed wyjęciem trzeba zdjąć 2 kostki z kablami jedna
bezpośrednio do silnika wentlatora a druga do układu sterującego szybkościa obrotów To nie
jest żaden kosmiczny układ. Składa się z 2 zwojów druta połączonego i to właśnie on się
przerywa albo przepala wtedy padają biegi w wentylatorze. Ja skręciłem przerwany drut i
złożyłem całość. Efekt murowany koszt strata całego dnia no 5 h ale jak frajdaA może artykuł napiszesz o tym na stronę klubową. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />