Naprawiło się
-
Po nieprzespanej nocy postanwiłem dzisiaj sprawdzić wszystko jeszcze raz na spokojnie I pomijając już wszystkie wykonane czynności po rozgrzaniu silnika i butli okazało się, że wszystko działa i sprzęgiełko się nie ślizga. Kopniak (rzecz jasna na wyczucie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />) jest taki jak wczoraj, więc chyba ciśnienie w butli podobne, a wszystko gra. Tak więc jedyne zmartwienie jakie mi pozostaje to, że jak coś się samo "naprawi" to się równie dobrze może zaraz samo spieprzyć <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> Niemniej na arzie śmigam :vibra: Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />