Rozstanie z Tico
-
Tak wiec mam nadzieje ze dzis w godzinach rannych rozstane sie z Tico ktorym jezdzilem od 3.06.2004. Przejechalismy przez ten czas jakies 1200km. Raz mnie zawiodlo (skonczylo sie paliwo okazalo sie ze w cyklu mieszanym pali jednak prawie 7l <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> )i doprowadzilo to do tego ze sie rozchorowalem po pachaniu go, w deszczu, do satcji <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> pozatym spisywalo sie dzielnie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Jednakze mim przejechania tego tysiaca kilometrow niezdolalem sie przekonac do jezdzenia tym autem. nadal mi cos ono nie lezy, na domiar zlego fotel jest dla mnie niezbyt wygodny.takze od dzis wypatrujcie mnie w moim zoltym kFiacie <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
do zobaczenia na drodze <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
No cóż..... Mercedesy, Audi i podobne też ludzie sprzedają <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Pozdrawiam i szerokiej drogi <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
No cóż..... Mercedesy, Audi i podobne też ludzie sprzedają
nie sprzedalem a oddalem:P
Pozdrawiam i szerokiej drogi
wzajemnie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Co do wygody to proponowałbym wstawic skórzany kącik wypoczynkowy.Oprócz wygody zyskałby na wartości.Albo scotta <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />