Kolejny problem-tym razem elektryka
-
Ostatnio (juz 2 razy) zdarzylo mi sie cos takiego:
Otwieram auto a tam awaryjne zaczynaja migac. Przekrecam stacyjke, rozrusznik kreci ale nie odpala auta. Za pierwszym razem to alarm jeszcze zapodawal ale go odlaczylem. Podchodze do akumlatora odpinam jedna kleme, zakladam znou i jest Ok - auto odpala... Co moze byc tego przyczyna? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> -
Ostatnio (juz 2 razy) zdarzylo mi sie cos takiego:
Otwieram auto a tam awaryjne zaczynaja migac.
Przekrecam stacyjke, rozrusznik kreci ale nie
odpala auta. Za pierwszym razem to alarm jeszcze
zapodawal ale go odlaczylem. Podchodze do
akumlatora odpinam jedna kleme, zakladam znou i
jest Ok - auto odpala... Co moze byc tego
przyczyna?Pytanko czy przy odlaczeniu i ponownym podlaczeniu klem zaczyna wyc syrena ???. i pytanko drugie jakiej firmy masz alarm i ile do centralki jest podlaczonych "czujnikow".
-
dobrze kombinujesz, na 98% to alarm bruździ, wywal i wstaw porządny
-
Według mnie jest to zwarcie w centralce alarmu, bez fachowca w dziedzinie elektroniki sie nie obejdzie
pozdr <img src="/images/graemlins/mikolaj.gif" alt="" /> -
Według mnie jest to zwarcie w centralce alarmu, bez
fachowca w dziedzinie elektroniki sie nie obejdzie
pozdrile taka naprawa moze kosztowac?
-
dobrze kombinujesz, na 98% to alarm bruździ, wywal i wstaw porządny
albo kup sobie po prostu taki sam nowy za 30zł (sama centralka), zamelduj piloty w sumie ok. 5 min roboty