Kilka pytań odnośnie Swifta na bazie mojego.
-
Zależy, czy auto to narzędzie, w tym przypadku do jazdy, czy pojazd do ścigania.
Niby trochę słabszy i 50 kg cięższy ale jazda to tylko 2/3 kosztów paliwa. <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> -
Jak przestaniesz być luzaczkiem i zaczniesz mieć na
utrzymaniu oprócz Swifta dom, żonę, dzieci, psa,
papużkę i chorą babcię to zrozumiesz. I nigdy nie
mów "nigdy".Ok <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
jakie środki użyć do
konserwacji?Ja kupiłem 5l hydrobitu i pędzel. Kilka godzin roboty w garażu. Poniżej 50zł. Ale można sie nieźle ubabrać...
-
to wszystko zalezy od stylu jazdy ...mnie juz tlok
poszedl
a doswiadczenie z 16V masz?? trwalsze te silniki?? bo
zastanawiam sie na swap-em...tylko te nowsze 16 a
nie GTiszczerze,to nie wiem jak te nowe 16v.
natomiast GTi są pancerne <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Ja też tego nie rozumiem. Wybulić tyle kasy na założenie gazu tylko po to żeby auto było słabsze
i bardziej obciążone przez butle w bagażniku.Tylko po to... ?
gunio zastanów się co piszesz. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />Poza tym postulat "słabsze" zaczyna tracić na aktualności.
-
Witam,
jeżdzę taką samą wersją SS, także z 99/00, z tą różnicą że ma przejechane 73 kkm, jest w kolorze jasno zielonym i używa tyko benzyny.1. Ile wytrzymują te silniki i czy gaz coś tu zmienia i
jak bardzo, czyli ile kilometrów jeszcze przede
mną?Wytrzymałość silnika - w naszych 1.3 8V często pękają tłoki, ale mnie to jeszcze nie dopadło. Mój znajomy ma także sedana 1.3 8V z przbiegiem 230kkm bez żdnego remontu silnika więc to chyba dobry prognostyk.
2. Mam osobny kluczyk do stacyjki a osobny do reszty
zamków. Wynika to z wyrobienia -ztarcia się zamków
i kluczyków. Niby to te same kluczyki a jednak. Ma
ktoś to samo? Czy tylko mój był tak intensywnie na
krótkich odcinakch użytkowany i tak się porobiło?Dziwana sprawa, jeszcze jak masz centaralny zamek (a wydaje mi się że powinieneś mieć) to zupełnie wpadnę w totalne zdziwienie, kluczyka używam tylko do odpalania auta (drzwi otwieram centralnym z pilota) i wygląda jak nowy.
3. Sprzwdzacie stan i wymieniacie olej w skrzyni biegów?
Co ile i na jaki? Ma skrzynia tendencję do gubienia
jakoś oleju?Skrzynia w moim SS to zupełnie inna historia, nie zgubiła oleju, ale prawie zgubiła mnie finansowo.
4. Ile kosztuje napinacz paska rozrządu, bo sam pasek
około 80 zł. Co jeszcze się wymienia przy tym?Wyminiłem dla świętego spokoju, żeby później nie marudzić jak będę musiał robić remont silnika. Pasek Contiego (jakiś wzmacniany) 100 PLN, rolka napinacza (podobnież japońska) 115 PLN.
5. Robił ktoś konserwcję podwozia i czym to zrobić, by
fabrycznej konserwacji nie rozpuścić?
To auto ma już ocynk?Pytam dla pewności.Jeszcze o tym nie myślałem.
6. Czy po 80 tys. miała prawo paść sonda Lambda?
Nie wiem, ale wszystko możliwe.
7. Tylny prawy hamulec jest słabszy od lewego, podobnie
jest na ręcznym. Daje sie to regulować czy od razu
iść po nowe szczęki?Pewnie trzeba odpowietrzyć układ, z mojego doświadczenia większy problem sprawiają tarcze niż szczęki.
Pozdrawiam
-
Dziękuję, to jest odpowiedź na jaką czekałem. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Mam centralny ale bez pilota.
Olej w skrzyni wymienia się co 3 lata lub 45 tys. km. W serwsie jakoś dziwnie to o skrzyni podkreślają....
O tych pękających tłokach to wiecie z jakiś zewnętrznych źródeł czy to może taka fama krąży po tym forum? Oby. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jak pęka tłok to silnik kompletnie staje (zakleszcza sie wszystko) i jest do kapitalnego remonu? Jak to dokładniej wygląda, w jakiej płaszczyźnie tłoki pękają? W końcu jak prawidłowość, to na całej linii.
Może ten silnik nie lubi wysokich obrotów mimo, że on rozpędzać się zaczyna od 3tys rpm. -
Już patrze hmmm...
Pasek rozrządu - 58-89 PLN
Napinacz - 76-135 PLN
Ps. Ceny będą na stronie klubowej(tylko ni wim kiedy )Be Suzuki, be smart... 8-)
-
Jak przestaniesz być luzaczkiem i zaczniesz mieć na utrzymaniu oprócz Swifta dom, żonę, dzieci,
psa, papużkę i chorą babcię to zrozumiesz. I nigdy nie mów "nigdy".Jak mam do wyboru jeździć na benzynce i wybulić rocznie 2 500 zł więcej i dzięki temu mieć 5 koni więcej (których i tak nie wykorzystuję) albo zamast tego zwiedzić 3 razy więcej na gazie, kupić sobie super sprzęt foto i używać samochodu wtedy kiedy potrzebuję a nie wtedy kiedy mnie stać to sorry - dla mnie rachunek jest prosty - ale cóż w końcu jestem ekonom
-
Tylko po to... ?
gunio zastanów się co piszesz.
Poza tym postulat "słabsze" zaczyna tracić na
aktualności.<img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />