[moje auto] Suzuki Swift 1.3 mk4 5d - Suzi (cz.2)
-
Mocne 30cm już daje
sporego kopa, wyżej to już przesada...chcesz to Ci zaprezentuję 8 co wali jak niejedna 10 ba nawet 12
-
chcesz to Ci zaprezentuję 8 co wali jak niejedna 10 ba nawet 12
Zawsze się znajdzie taki model
Dobra "ósemka" na pewno jest lepsza od słabej (niekoniecznie pod względem mocy) 10" czy 12" -
no to skoro to jest
lambda to czemu piszecie, ze nie ma to wplywu na odpalanie, dodawanie gazu itp?
Moim zdaniem jeżeli
coś odpowiada za mieszankę paliwa z powietrzem, to chyba ma duży wpływ, bo po prostu
paliwo nie dochodzi wcale albo w mieszance proporcja powietrza do paliwa jest zbyt
wysokaSonda na podstawie odczytu ze spalin reguluje mieszankę (bogata/uboga) albo więcej powietrza, albo więcej paliwa. Nie daje sygnału, czy paliwo ma zostać podane czy nie.
Jedyne co mi przychodzi do głowy z tą kostką, to może jakoś zwarcie się robiło do ecu. -
Zawsze się znajdzie
taki model
Dobra "ósemka" na
pewno jest lepsza od słabej (niekoniecznie pod względem mocy) 10" czy 12"nie jest to "sandał", ale klasyk jakościowy z łupnięciem
-
nie jest to "sandał", ale klasyk jakościowy z łupnięciem
Co klasyk to klasyk, ale co masz na myśli konkretniej?
-
no to skoro to jest
lambda to czemu piszecie, ze nie ma to wplywu na odpalanie, dodawanie gazu itp?
Moim zdaniem jeżeli
coś odpowiada za mieszankę paliwa z powietrzem, to chyba ma duży wpływ, bo po prostu
paliwo nie dochodzi wcale albo w mieszance proporcja powietrza do paliwa jest zbyt
wysokaMoże jest burdel z przewodami i jakieś zwarcie się robi?
-
Może jest burdel z
przewodami i jakieś zwarcie się robi?ja sie wcale nie dziwie ze mi sie zlewa, bo nie mam nadkola prawego, tylko ciekaw jestem po prostu co dokladnie sie zalewa A syf z przewodami troche jest o tyle ze nie są pozadnie zasłoniete
-
ja sie wcale nie
dziwie ze mi sie zlewa, bo nie mam nadkola prawego, tylko ciekaw jestem po prostu co
dokladnie sie zalewa A syf z przewodami troche jest o tyle ze nie są pozadnie
zasłonieteDobrze zaizoluj tą zieloną kostkę i powinno być git
-
Dobrze zaizoluj tą
zieloną kostkę i powinno być gitale wczoraj to i tak nie chcial odpalić, woda parowała bo był + i mi przewody zwilgotnialy, wzialem do domu, suszarka, 15minut, odpalil... To chyba oznaka ze trzeba je wymienic
-
Co klasyk to
klasyk, ale co masz na myśli konkretniej?stary mały amerykaniec
-
stary mały amerykaniec
Można było się domyśleć - Twój przykład?
-
Co się źle zaczyna to się dobrze kończy...
....
Co się źle zaczyna to się dobrze kończy...Zwykły huk z tyłu typowe dla łożyska - tak miałem już ze dwa dni, dzisiaj piątek to rano koniecznie chciałem to zrobić, wszystko ładnie rozplanowałem, wczoraj o 21 wyszedłem do pracy, skończyłem dzisiaj o 8 rano, bo o tej otwierają hurtownie z częściami, zapukałem do hipola, nie mieli od ręki, także dalej - sklep ktd - łożysko tył mówi że dokujin - 48,17zł, biorę! Dostalem coś w opakowaniu z napisem ashika, ale co tam, może sie nie znam.
Jadę do pierwszego lepszego warsztatu - 200m obok, z 80 wytargowalem na 70, mowie dobra, nie bede dalej szukal, tylko zebyscie mi dobrze zrobili i pytanie: ktora strona?
No jak jest nacisk na prawą stronę to nic nie wyje, a jak na lewą to jest huk, także lewa, zrobili - nic to nie dało, ten sam hałas.
Mówie no trudno, wydam drugie tyle, ale przy okazji wymienie oba...
Ide po drugie łożysko do tego samego sklepu, dostalem juz w opakowaniu dokujin, poszedlem do mechanika 10m od sklepu, bo tam powiedzial ze za 60zł zrobi, pogadał, przyjemny koleś, widzialem jak robi, pokazywał mi wszystko itp... zakłada w końcu, kręci bębnem i zacytuje tutaj mojego ulubionego artyste 'no i co? ch*j znów to samo? gorzej!' takiego huku to ja jeszcze nie slyszalem, a koleś naprawde sie przylozyl i to bylo widać, ewidentna wina sprzętu (zloze reklamacje pozniej). Wracając z tym hukiem co by to zaraz mialo wyrwać całe koło wstąpilem do inter cars, łożyska z piastą mi oferowali, bo niby tylko takie do swifta są w sprzedaży, ja wiem, że nie i mowie zeby sprawdzili do matiza i czy rozmiar sie zgadza, no i dopiero coś z tego wyszlo, zamowilem od matiza firmy SKF, prosze powiedzcie mi, że to dobre... kosztuje ponad 80zł i odbiór między 14 a 18.Także moje koszta, które spokojnie powinny się zamknąć w 120zł:
2 x 48,17zł
70zł i 50zł koszta robocizny
85zł i 60zł - tyle jeszcze musze wydać
z paliwem to prawie 400zł, no ale co się źle zaczyna to się dobrze kończy...edit:
no jak dobrze, jak źle, nigdzie nie mają łożyska do mojego auta, w intercarsie "tylko z piastą" w iparts "mamy wiele łozysk, ale wsyzstkie są podpisane -nie dla wersji węgierskiej"...edit2:
porównałem wymiary łożysk jakie były zamontowane i pasowały z tymi 'nie do wersji węgierskiej' i są identyczne, także zamówiłem SKF za 73zł, może ktoś się ogarnia w temacie? -
Można było się
domyśleć - Twój przykład?Boston 8.4 Lf
-
kupiłem te skf niby tylko do japonskiej wersji, idealnie pasowały, nie wiem po co oni w tych katalogach takie głupoty piszą...
mechanik nałożył i działaoczywiście pseudo skf, bo made in china, także podrobki
-
kupiłem te skf niby
tylko do japonskiej wersji, idealnie pasowały, nie wiem po co oni w tych katalogach
takie głupoty piszą...
mechanik nałożył i
działa
oczywiście pseudo
skf, bo made in china, także podrobkiTrochę tych łożysk już Ci padło - i w kołach i w skrzyniach...
-
Trochę tych łożysk
już Ci padło - i w kołach i w skrzyniach...pech to pech, w skrzyni jeszcze nigdy mi nie padło
edit:
w ciagu ostatnich 15-20tys
z tyłu prawe - 3 razy
z tyłu lewe - 2 razy
z przodu prawe - 2 razy
z przodu lewe - ----- -
lol, ja zrobiłem swoim już 17tysięcy i nie padło mi żadne
-
Nie wiem czemu tak się dzieje, aż tak dużo km robisz?
Ja kupiłem najtańsze łożyska na tył, na obydwie strony dałem coś koło 20zł, dopasowałem po oznaczeniach, sam wymieniałem, naładowałem smaru nawet dużo, bo to przy okazji roboty hamulców, dużo w sumie nie jeźdzę, z 1000km zrobiłem od wymiany, ale odpukać - nie huczy jeszcze nic -
Nie wiem czemu tak
się dzieje, aż tak dużo km robisz?
Ja kupiłem
najtańsze łożyska na tył, na obydwie strony dałem coś koło 20zł, dopasowałem po
oznaczeniach, sam wymieniałem, naładowałem smaru nawet dużo, bo to przy okazji
roboty hamulców, dużo w sumie nie jeźdzę, z 1000km zrobiłem od wymiany, ale odpukać- nie huczy jeszcze nic
1000 km to ja w sam weekend robie... Ja kase na lozyska ktora wydalem przestalem juz liczyc...
-
lol, ja zrobiłem
swoim już 17tysięcy i nie padło mi żadneNo a ja ponad 60tys i padlo z... 7,8? Myslalem nawet ze to wada czego innego, np woda może tam sie dostaje i niszczy moje lozyska, kto je tam wie...