problem z rozrządem
-
Witajcie,
bez zbędnych wstępów opiszę problem z moim "bolidem" z prośbą o pomoc.
Początek był taki, że na wysokich obrotach coś strzeliło i samochód zaczął pracować na dwóch cylindrach. Po rozkręceniu silnika okazało się, że złamał się zawór ssący pierwszego cylindra. Wymieniłem go więc i oddałem głowicę do planowania. Teraz ją odebrałem, przykręciłem i jest jeden problem; Jak ustawić pasek rozrządu, a konkretnie, jak ma być wał korbowy względem wałka rozrządu.
Może ktoś ma instrukcje serwisową, linka do jakiejś strony albo po prostu wiedzę, jak to powinno być.z gory dzieki za pomoc
-
również witam, w/g mnie koło walka rozrządu znakiem na kole,do znaku na obudowieblaszanej jest to znak namalowany farbą ,a znak na kole wału korbowego wypada chyba na wysokośći klina,ustawić go do znaku na obudowie pompy oleju jest on co prawda ,trochę schowany i zakladasz pasek żeby koła sie , nie przestawily <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dzieki mille za odpowiedz (lepsza jedna niz wogole ;-) ).
O tym, co napisales wiem; ze kropka na kole walu korbowego powinnna byc przy znaczniku na pompie oleju, a kropka na kole rozrzadu przy znaczniku (kresce) na obudowie. Jest tylko taka kwestia, ze na jeden obrot (360 stopni) walka rozrzadu przypadaja dwa obroty (720 stopni) walu korbowego i zakladajac, ze kolo walka rozrzadu jest w pozycji 0 stopni (czyli na znaczniku), to w jakiej pozycji powinno byc kolo walu korbowego; 0, czy 360 stopni?Na szczescie udalo mi sie dojsc do tego samemu i samochod dziala.
ODP PRAWIDLOWA: Bez znaczenia, czy jest to 0, czy 360 stopni - moze byc albo jedno, albo drugie, istotne jest tylko to, zeby kropki na kolach zebatych pokrywaly sie ze znacznikami.
ps. moze ten post przyda sie komus w przyszlosci ;-)