Wjechał we mnie Pug [update foto]
-
(właśnie ten od regulacji jest taki "cienki" i może
łatwo się skrzywić według mnie )oby to bylo to .. on wlasnie ma za zadanie zlamanie sie nawet w takim przypadku. dopiero potem powinna lecice podluznica.
-
Pani prowadząca Puga 307 nie widziała jak jadę. Ja
jechałem prosto, ona skręcała zza VW T4 i mnie
ponoć nie zauważyła. Przyceleowała mi z małą
prędkością w bok od mojej strony - uszkodzona
nakładka progowa, wgnieciony błotnik, przerysowana
alufela, przerysowany zdeś tylny
Jest mały problem - tylne lewe koło, w które między
innymi przydzwoniła przydzwoniła wygląda jakby się
wykrzywiło, tzn nie sama felga tylko jakby całe z
zawieszeniem.
Patrząc z tyłu: prawe stoi prosto a to lewe jakby dół
miało bardziej wystawiony na zewnątrz niż górną
część
Co mogło się uszkodzić i jaki może być koszt naprawy
tego koła
Co z tymi dzwonami? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Niechcący wywołałem lawinę. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Ciekawa rzecz. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> U mnie jest to samo, mimo że demenciarz walnął mnie dokładnie z tyłu. Dlatego nie mogłem jechać dalej o siłach Świstaka.
Co do kosztów, to napiszę Ci pod koniec tygodnia, bo jak dobrze pójdzie, to będę miał już zrobiony samochodzik i zajrzę przy odbiorze do wyceny. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
oby to bylo to .. on wlasnie ma za zadanie zlamanie sie nawet w takim przypadku. dopiero potem
powinna lecice podluznica.Bankowo wachacz.
Jakby co to bierz kase z OC a graty sie załatwi po kosztach.
I bedziesz do przodu ... -
zlamany wahacz. w najgorszym przypadku podluznica
Gdzie babka miala OC ?w PZU - ale dogadałem się z nią, że dała mi kasę do ręki
napisała świstek, że jeśli naprawa przekroczy kwotę X zł, którą mi dała, zobowiązuje się pokryć te koszty <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> pewnie tym świstkiem mogę se tyłek podetrzeć <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />, ale zobaczymy <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
w PZU - ale dogadałem się z nią, że dała mi kasę do ręki
napisała świstek, że jeśli naprawa przekroczy kwotę X zł, którą mi dała, zobowiązuje się pokryć
te koszty pewnie tym świstkiem mogę se tyłek podetrzeć , ale zobaczymya z ciekawości ile ci dała, felga, wachacz, lakierowanie błotnika i zdezaka oraz spojler to z 1500 musiała by dać bo bym po psy zadzwonił chyba że jesteś <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> i wziołeś 500 <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
w PZU - ale dogadałem się z nią, że dała mi kasę do ręki
szkoda ... pzu spoko placi jak wiesz jak to zalatwiac <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> ja wiem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
napisała świstek, że jeśli naprawa przekroczy kwotę X
zł, którą mi dała, zobowiązuje się pokryć te koszty
pewnie tym świstkiem mogę se tyłek podetrzeć ,
ale zobaczymylekko liczac 1.5-2 kzl Cie wyniesie robota <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
a z ciekawości ile ci dała, felga, wachacz, lakierowanie
błotnika i zdezaka oraz spojler to z 1500 musiała
by dać bo bym po psy zadzwonił chyba że jesteś i
wziołeś 500500 na "dzien dobry" wlepia ekipa wypadkowa z lodzkiego wrd <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
w PZU - ale dogadałem się z nią, że dała mi kasę do ręki
napisała świstek, że jeśli naprawa przekroczy kwotę X zł, którą mi dała, zobowiązuje się pokryć
te koszty pewnie tym świstkiem mogę se tyłek podetrzeć , ale zobaczymy
niepotrzebnie, bez stresu trzebabyło z OC brać -
niepotrzebnie, bez stresu trzebabyło z OC brać
moze ladna byla <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> i uslyszal tylko slowo "pokryc" <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
moze ladna byla i uslyszal tylko slowo "pokryc"
no to w takim razie dobrze wybrał <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
kwotę X
zł, którą mi dała, zobowiązuje się pokryć te koszty
pewnie tym świstkiem mogę se tyłek podetrzeć ,
ale zobaczymya to jakaś tajemnica rozumiem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
szkoda ... pzu spoko placi jak wiesz jak to zalatwiac ja wiem
lekko liczac 1.5-2 kzl Cie wyniesie robotadzowniłem do Twojej znajomej "nad Nerem" z miejsca crashu
powiedziała, że lakier błotnika i zdesia ok. 500 plni teraz tak - podniosłem auto i oblookałem dokładnie zawiechę - wahacz, mocowanie itp... i nic <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> wszystko wygląda jakby było ok - wszystkie pręciki są na miejscu <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
koło też się "wyprostowało" <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />w piątek jadę na wymianę drążków i tulei, więc przy okazji niech zobaczą co tu jest nie tak <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
dzowniłem do Twojej znajomej "nad Nerem" z miejsca
crashu
powiedziała, że lakier błotnika i zdesia ok. 500 plnmowiles jej ktore to auto ? ona to auto zna ... troszke nim pojezdzila <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
felga ? prostowanie 60-80 zl, lakier 100 ... prog ? lakierowanie progu ... itd ...
i teraz tak - podniosłem auto i oblookałem dokładnie
zawiechę - wahacz, mocowanie itp... i nicgeometrie trzeba zrobic i wszystko wyjdzie ....
wszystko wygląda jakby było ok - wszystkie pręciki
są na miejscu
koło też się "wyprostowało"czyli jakas guma i tak pewnie sie wybila - wyjdzie predzej czy pozniej <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> tak jak to lozysko z przodu ...
w piątek jadę na wymianę drążków i tulei, więc przy
okazji niech zobaczą co tu jest nie tak<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
mowiles jej ktore to auto ? ona to auto zna ... troszke nim pojezdzila
felga ? prostowanie 60-80 zl, lakier 100 ... prog ? lakierowanie progu ... itd ...
geometrie trzeba zrobic i wszystko wyjdzie ....
czyli jakas guma i tak pewnie sie wybila - wyjdzie predzej czy pozniej tak jak to lozysko z
przodu ... -
-
szkoda autka <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> zwlaszcza ze wiadomo jak o niego dbasz...
-
dzowniłem do Twojej znajomej "nad Nerem" z miejsca
crashu
powiedziała, że lakier błotnika i zdesia ok. 500 pln
i teraz tak - podniosłem auto i oblookałem dokładnie
zawiechę - wahacz, mocowanie itp... i nic
wszystko wygląda jakby było ok - wszystkie pręciki
są na miejscu
koło też się "wyprostowało"
w piątek jadę na wymianę drążków i tulei, więc przy
okazji niech zobaczą co tu jest nie takmam nadzieje ze CI nie przesunela tylen osi <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
p.s: trzeba bylo wzywac medny przynaimniej na cos by sie przydaly choc raz , nie dalo sie ominac jakos jej ?? -
przydaly choc raz , nie dalo sie ominac jakos jej
??trudno sie omija auto, ktore wjezdza Ci z tylny blotnik <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> dwa razy to cwiczylem <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
tak samo mam w aucie na H ... tez po babie <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> tyle, ze z drugiej strony ...
zrobi sie i bedzie dobrze <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
mam nadzieje ze CI nie przesunela tylen osi
p.s: trzeba bylo wzywac medny przynaimniej na cos by sie przydaly choc raz , nie dalo sie ominac
jakos jej ??ona mnie nie widziała, bo stała za VW T4 - ja jadąc przed skrzyżowaniem też nie miałem szans jej zobaczyć <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Naprawdę głupie uczucie jak jedziesz a tu nagle Peugeot wjeżdża Ci w twarz (takie wrażenie) <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />I tak w sumie dobrze, że nie ruszyła jakieś 2 sekundy wcześniej - wtedy znalazłaby się na moim torze jazdy, a przy prędkości ok. 60 kph nawet nie zdążyłbym wcisnąć hamulca.... <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> nie było by co zbierać ze świstaka <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />