Miałem problem z wykręceniem świec
-
Jak w temacie. Autko sprowadzone. Próbowałem i zrezygnowałem-za duże ryzyko. Mechanik też klął przy tym. Jedna puściła pozostałe nie.Już szykowałem się na zdejmowanie głowicy i ewentualne tulejowanie (ryzyko zerwania gwintu). Za drugim podejściem (ok. trzech dni od pryśniecia "preparatem") po wielkich bólach-udało się. Dużo się nasłuchałem nt. gościa który wcześniej wkręcał te świece. Rada for all: troszkę smaru na gwint i po kłopocie (bez urazy-Ci dla których jest to oczywiste).
Pozdr -
A moze wystarczylaby odpowiednio czesta wymiana swiec <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Rada for all: troszkę smaru na gwint i
po kłopocie (bez urazy-Ci dla których jest to
oczywiste).
Pozdr
???????
osobiście chyba bym nie próbował <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> a nie zapiecze się toto i później "rączki do bozi" ??? -
A moze wystarczylaby odpowiednio czesta wymiana swiec
Być może(z pewnością), ale jak już wspomniałem"autko sprowadzone", jestem świeżym właścicielem. Za jakiś czas napiszę jak się wykręca świece po "przesmarowaniu" gwintu. A czy może się zapiec??? Niech inni się wypowiedzą...
-
..... Rada for all: troszkę smaru na gwint i po kłopocie (bez
urazy-Ci dla których jest to oczywiste)....<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
[color:"purple"] ABSOLUTNY BŁĄD [/color] !!
Przesmarowanie gwintu świecy i wkręcenie jej napewno spowoduje problemy z jej późniejszym wykręceniem !! Olej (lub smar) pod wpływem wysokiej temperatury zapieka się i .... mamy problem.
Druga rada: odkręcać świece przy nagrzanym silniku - znacznie jest łatwiej niż przy zimnym. Podczas wykręcania na samym początku raz na jakiś czas cofać się (odkręcasz 1/2 obrotu - cofasz 1/4 obrotu).W mojej "audicy" jakiś poprzedni cymbał powkręcał świece na olej - wykręciłem je z "duszą na ramieniu" ale wcześniej zagrzałem dobrze motorek. Na szczęście gwintów samych nie wykęciłem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam !
Marek -
ABSOLUTNY BŁĄD !!
Przesmarowanie gwintu świecy i wkręcenie jej napewno spowoduje problemy z jej późniejszym
wykręceniem !! Olej (lub smar) pod wpływem wysokiej temperatury zapieka się i .... mamy
problem.
Druga rada: odkręcać świece przy nagrzanym silniku - znacznie jest łatwiej niż przy zimnym.
Podczas wykręcania na samym początku raz na jakiś czas cofać się (odkręcasz 1/2 obrotu -
cofasz 1/4 obrotu).
W mojej "audicy" jakiś poprzedni cymbał powkręcał świece na olej - wykręciłem je z "duszą na
ramieniu" ale wcześniej zagrzałem dobrze motorek. Na szczęście gwintów samych nie wykęciłem
Pozdrawiam !
MarekHej
A ja słyszałem, że jak się zakręci na graficie lub smarze
grafitowanym to na pewno się nie zapieką.
Grafit jest odporny na temperaturę i nawet w stanie stałym ma
właściwości smarne.
pzdr suzi -
Być może(z pewnością), ale jak już wspomniałem"autko sprowadzone", jestem świeżym właścicielem.
Za jakiś czas napiszę jak się wykręca świece po "przesmarowaniu" gwintu. A czy może się
zapiec??? Niech inni się wypowiedzą...mozna zakrecic swiece na czarnym grafitowym smarze, albo innym wysokotemperaturowym
w starych nieszczelnych silnikach nawet czasem trzebaa fakt ze sie nie chciały wykrecic to dlatego że silnik moze puszczac olej który sie rzeczywiscie zapieka na gwintach
-
Hej
A ja słyszałem, że jak się zakręci na graficie lub smarze
grafitowanym to na pewno się nie zapieką.
Grafit jest odporny na temperaturę i nawet w stanie stałym ma
właściwości smarne.
pzdr suzi
I ja też tak słyszałem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
mozna zakrecic swiece na czarnym grafitowym smarze, albo innym wysokotemperaturowym
w starych nieszczelnych silnikach nawet czasem trzeba
a fakt ze sie nie chciały wykrecic to dlatego że silnik moze puszczac olej który sie
rzeczywiscie zapieka na gwintachU mnie oleju nie bierze. No ale nie wiadomo jak długo było jezdzone na poprzednich świecach-może dlatego był problem+ "za solidne" dokręcenie+czynnik zewnętrzny <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />