Szarpie przy ruszaniu
-
Witam Szanowne Grono !!!
Na forum jestem od lipca - ale jako bierny obserwator.
Dopiero teraz jak powiadaja '' jak bida to do Zyda "
sytuacja zmusila mnie do zwrocenia sie do Kolegow z prosba o pomoc.
Jezdze autkiem z 2000r jako pierwszy wlasciciel praktycznie
bez problemow. Ostatnio jednak pojawila sie usterka nastepujaca:
jezeli ruszam wolno na pol-sprzegle wszystko jest w porzadku,
jesli natomiast chce ruszyc normalnie wtedy szarpie jakby mu wypadaly
np. poszczegolne cykle spalania. Przy jezdzie pozniej wszystko w nalezytym
porzadku,przyspieszenie na nastepnych biegach, osiagi OK.
Najgorzej na skrzyzowaniach -< krotkimi skokami naprzod >
Wymienilem: swiece, przewody wn, cewke zaplonowa.
Pozostal mi mechanik - ktory wszystko mi moze wmowic ,
lub porady Szanownych Kolegow.
Pozdrawiam . -
W żywocie mojego Ticolusia też był okres w którym potrafił skakać krótkimi skokami do przodu. W efekcie działo się tak za sprawą uszkodzonej kopułki. Wytarł się i częsciowo rozpadł (nie wiem dokładnie jak to się nazywa) węgielek czy grafit, który znajduje sie centralnie wewnątrz kopułki i pełni rolę styku elektrycznego z palcem rozdzielacza zapłonu <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />.
Może w Twoim autku jest inna przyczyna ale w moim za skoki i szarpnięcia winna była kopułka <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />.
Po wymianie kopułki wszystko wróciło do normy i Ticuś znów zaczął płynnie ruszać i jeździć <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Pozdro <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Witam
A czy przy złej kopułce na postoju dodając gazu też były obiawy duszenia? -
Witam
A czy przy złej kopułce na postoju dodając gazu też były obiawy duszenia?Tak. Silnik pracował nierówno. Choć najbardziej odczuwalne to było przy ruszaniu i wolnej jeździe 1-2-3 bieg). Miej natomiast na 4 i 5 biegu bo autko było rozpędzone więc tak się tego nie odczuwało. Tak więc najgorzej było w ruchu miejskim <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />.
-
Dzięki < Lypniak >
Spróbuję dzisiaj z kopułką.
Nawet gdyby nie to, to po 60 tys. nie zaszkodzi wymienić.
Pozdrawiam . -
Nawet gdyby nie to, to po 60 tys. nie zaszkodzi wymienić.
Czasami wystarczy wyczyścić styki w kopułce. Jeśli już ją rozbierzesz zwróć uwagę na palec rozdzielacza czy nie nosi śladów nadpalenia i wyeksploatowania materialu z którego jest wykonany <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />.
Powodzenia <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />. -
Wszystkie Twoje uwagi biorę pod uwagę.
Ziąb był dzisiaj taki, że sobie odpuściłem.
Rozmawiałem natomiast przypadkowo z przyjacielem,
który poradził mi abym sprawdził przewody podciśnieniowe
dochodzące do gaźnika, czy aby który nie ma pęknięcia
i nie zasysa "lewego " powietrza.
A co Wy na to ?