ratunek!
-
od jakis 3 dni moj swist sie dziwnie zachowuje:/ otoz jest tak: przy predkosci >30km/h zaczna cos swistac, szumiec jakby cos ocieralo-odglos dochodzi z okolic lewego tylnego kola; przy hamowaniu odglos sie nasila (tarcze? klocki? okladziny?) - nie ma spadku skutecznosci hamowania czy jakis innych objawow- jeno ten cholerny halas, glosniejszy przy szybszej jezdzie, zanika gdzies kolo 100km/h.. co to jest do jasnej anielci?? bo sie martwie <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> moze ktos ma jakis pomysl, co zrobic, co naprawic? dodam ze moj swift: 3d, 1.0, 1998, 70kkm
-
Czyżby łozysko ? <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> a co się dzieje na zakrętach? Bo jeśli wtedy też się nasila , to może być rzeczywiście łożysko
-
a co się dzieje na zakrętach? Bo jeśli wtedy też się
nasila , to może być rzeczywiście łożyskoa wlasnie, jak jade w lewo to nie slycha, jak luk wprawo i prosto to slychac;/ lozysko? droga jest wymiana? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
a wlasnie, jak jade w lewo to nie slycha, jak luk wprawo
i prosto to slychac;/ lozysko? droga jest wymiana?za oba tylne z wymianą płaciłem 120 zł,
-
za oba tylne z wymianą płaciłem 120 zł,
kunafa, w warszawie pewnie za tyle nie znajde:/ gdzie to zrobic najlepiej? nie mowie o aso<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> no chyba, ze maciek ma jakis korzysty rabacik dla mej skromnej osoby <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
od jakis 3 dni moj swist sie dziwnie zachowuje:/ otoz
jest tak: przy predkosci >30km/h zaczna cos
swistac...Świszczy bo to przecież ŚWISTAK <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />, mi to wygląda na łożysko...