Witam Wszystkich !

arekB

Witam wszystkich serdeczne!

Ostatnio odkupiłem od rodziców TICO rocznik 97, 105kkm.
W sumie atko znam od nowosci,i uważam,że jest niczego sobie.
Ma juz jednak swoje latka i zaczyna sie sypać.

Pozdrawiam.

Rzeszowianin

Arek przebieg to on MA <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> widac a ze sie sypac zaczyna to normalka bo te blaszki naszych tikusiow to slabiuskie kurna noo.... Musisz to przebolec jakos lub popatrzec przez palce

Ps. Niczemu sobie mowisz hmmm moze i niczemu ale WOLE Tico niz Malucha a jak Tobei drogi Arku to Tico nie pasuje to SPRZEDAJ i kup

Rzeszowianin

i kup taka bryke jaka Ci odpowiada

Meadow

Witaj i szerokiej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Darko

Witam wszystkich serdeczne!
Ostatnio odkupiłem od rodziców TICO rocznik 97, 105kkm.
W sumie atko znam od nowosci,i uważam,że jest niczego
sobie.
Ma juz jednak swoje latka i zaczyna sie sypać.
Pozdrawiam.

Witaj <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

arekB

Oj widze ze zostalem zrozumiany inaczej niz chcialem.
Wiec moze jeszcze raz :)

Nie napisalem, ze TICO mi nie odpowiada, gdyby tak bylo to bym go nie mial.
Zdaje sobie jednak sprawe ze, 8 lat i ponad 100 tyś km daje juz o sobie znac i bez pewnych
napraw sie nie obedzie (zwlaszcza, ze jak do tej pory autko bylo uzywane w mysl zasady "dopoki
cos nie odpadnie to nie nalezy sie tym przejmowac").
Licze na to, ze dzieki temu forum dowiem sie, czemu sie dokladniej przyjrzec, co wymienic
itd. itp.

Jeszcze raz pozdrawiam

Rzeszowianin

Arek no to teraz juz jets O.K. <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />

gilbert3

Witam wszystkich serdeczne!
Ostatnio odkupiłem od rodziców TICO rocznik 97, 105kkm.
W sumie atko znam od nowosci,i uważam,że jest niczego sobie.
Ma juz jednak swoje latka i zaczyna sie sypać.

Witaj w klubie! Ja mam 5 letnie Tico i też 104 kkm napukane. Nie przejmuję się tym, albowiem kolega natrzaskał 165 i trzaska dalej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> końca eklsploatacji nie widać. Prawdopodobnie jak się faktycznie nie rozpadnie - odpukać puk puk - na drzewie albo na innym aucie to będzie jeździł, bo zadowolony jest bardzo.