Jestes tu nowy? To sie przywitaj. I...
-
Siemanko!
Jestem posiadaczem Tico z roku 1999. Przebieg 107 tyś. km
Kolor - czerwony metalik
Zero jakich kolwiek poważnych napraw, prócz łołzysk w tylnich kołach i tłumnika, no i oczywiście książkowych, czyli oleje filtry, pasek itp.
Spalańczo: nigdy w mojej 3 letniej przygodzie z Tico nie przekroczył 6l.
Tylko lać i jeździć.
No ale powoli pewnie będzie się sypać....
Hamulce (opisane w wątku), stuki w zawieszeniu (tyle dziur co ono przeżyło to sam jestem w szoku) ze dwa pęcherzyki rdzy by się także znalazło,
ale postanowiłem jeszcze rok nim przejeździć ze względów wysoce ekonomicznych!!Pozdro