koło lata???
-
Witam. Zauważyłem, że podczas skrętu w lewo wyje mi tylne lewe koło i po sprawdzeniu zauważyłem luz lekko poszarpując za nie. Czy to mogą być łożyska? Czy coś innego? Luz jest dość pokaźny. Dziękuję za radę i pozdrawiam wszystkich mających dostęp do INTERNETU <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Witam. Zauważyłem, że podczas skrętu w lewo wyje mi
tylne lewe koło i po sprawdzeniu zauważyłem luz
lekko poszarpując za nie. Czy to mogą być łożyska?
Czy coś innego? Luz jest dość pokaźny. Dziękuję za
radę i pozdrawiam wszystkich mających dostęp do
INTERNETUstawiamk na łożyska, podane objawy też na to wskazują <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Witam. Zauważyłem, że podczas skrętu w lewo wyje mi
tylne lewe koło i po sprawdzeniu zauważyłem luz
lekko poszarpując za nie. Czy to mogą być łożyska?
Czy coś innego? Luz jest dość pokaźny. Dziękuję za
radę i pozdrawiam wszystkich mających dostęp do
INTERNETUJa miałem coś podobnego, jak poruszałem na boki kołem to czułem na nim niewielki luz, łożysko jeszcze nie szumiało. Ale przy najbliższej okazji podjechałem do sklepu, kupiłem łożyska i wymieniłem. Od tego czasu wszystko OK <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Koło już nie lata.
Wymiana nie jest trudna i co najważniejsze tania (ja za komplet łożysk zapłaciłem chyba 15 zł) -
Ja miałem coś podobnego, jak poruszałem na boki kołem to
czułem na nim niewielki luz, łożysko jeszcze nie
szumiało. Ale przy najbliższej okazji podjechałem
do sklepu, kupiłem łożyska i wymieniłem. Od tego
czasu wszystko OK
Koło już nie lata.
Wymiana nie jest trudna i co najważniejsze tania (ja za
komplet łożysk zapłaciłem chyba 15 zł)Czesc,
Troche mnie to martwi bo tez slysze szumienie lozyska. Sa potrzebne jakies specjalne narzedzia (zciagacze, prasa..)?
Pozdrawiam,
Jarek -
Czesc,
Troche mnie to martwi bo tez slysze szumienie lozyska.
Sa potrzebne jakies specjalne narzedzia (zciagacze,
prasa..)?
Pozdrawiam,
JarekJa wszystko zrobiłem bez zbędnych i specjalistycznych narzędzi. Zdjejmujesz koło, później dekielek na piaście w bębnie hamulcowym. Pod nim jest śruba zabezpieczona zawleczką (śruba chyba o ile dobrze pamiętam 24), odginasz i wyciągasz zawleczkę, odkręcasz śrubę i zdejmujesz bęben. Jak by nie chciał zejść to możesz lekko puknąć.
Jak już będziesz miał w rękach bęben to tylko pozostanie wybić stare łożyska i założyć nowe. ja wybiłem wybijakiem, a nowe niby trzeba wbiś specjalną tuleją, ale ja posłużyłem się starymi łożyskami (po pierwsze mają identyczne wymiary, a po drugie są już i tak do wyżucenia).
Później tylko wszystko podobijać i nawalić do środka smaru, po czym założyć w odwrotnej kolejności.
To wszystko. Raczej nie powinno być problemu, a robotki jest na max 1,5 h -
stawiamk na łożyska, podane objawy też na to wskazują
To było właśnie to. Pół godzinki i po sprawie. Nie szumi, nie lata ino płynie!!!
Dzięki za podpowiedzi. Utwierdziły mnie w tym Pozdrawiam serdecznie i cieplucho <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />