Tico się nie psuje
-
Na szczęście tak jest Po prostu źle Cię poinformowano - czyt. wyciągnięto Ci z kieszeni pieniążki.
Powiedziano mi, że auto jest rejestrowane na mnie, a to nie jest tylko sama wymiana dowodu rejestracyjnego. Przy rejestrowaniu samochodu na nowego właściciela wymieniane są również tablice z czarnych na białe.
-
Powiedziano mi, że
auto jest rejestrowane na mnie, a to nie jest tylko sama wymiana dowodu
rejestracyjnego. Przy rejestrowaniu samochodu na nowego właściciela wymieniane są
również tablice z czarnych na białe.Ale jeżeli było dwóch właścicieli i jednego wykreślasz, to nie ma zastosowania ten przepis. Łącznie z przypadkiem, gdy w DR na pierwszej stronie był wpisany właściciel wykreślany - bo z punktu widzenia WK wszyscy współwłaściciele są właścicielami w równym stopniu (bez znaczenia, czy ktoś ma np. według umowy 5% a drugi 95% wartości auta). Na pierwszej pozycji wpisuje się właściciela wskazanego przy rejestracji - przeważnie osobę składającą dokumenty (bo najczęściej to ona wypełnia dokumenty).
I tak nie cofniesz tego, co było - ale na przyszłość może się przydać
-
Dzisiaj wymieniłem gaźnik na regenerowany,ale teraz śmiga na Przegibek wjechał jakby po płaskim jechał normalnie wariat.Tak przy okazji polecam gościa od gaźników z Kęt a właściwie z Międzybrodzia Bialskiego,w cenie gaźnika montaż.Był trochę zdziwiony bo przeważnie przyjeżdżają do niego na wymianę po przejechaniu ok 100k a w moim nic nie było robione do 170k
-
Dzisiaj wymieniłem
gaźnik na regenerowany,ale teraz śmiga na Przegibek wjechał jakby po
płaskim jechał normalnie wariat.Tak przy okazji polecam gościa od gaźników z Kęt a
właściwie z Międzybrodzia Bialskiego,w cenie gaźnika montaż.Był trochę zdziwiony bo
przeważnie przyjeżdżają do niego na wymianę po przejechaniu ok 100k a w moim nic nie
było robione do 170kCzy gaźnik jako tako należy jakoś profilaktycznie czyścić i konserwować, czy nie ruszać jak dobrze pracuje:P
-
Czy gaźnik jako
tako należy jakoś profilaktycznie czyścić i konserwować, czy nie ruszać jak dobrze
pracuje:PW moim przypadku do ok 160k nic się nie działo czyli nie ruszać jak dobrze działa ale może to błąd że nic nie robiłem mimo ze nic się nie działo
-
W moim przypadku do
ok 160k nic się nie działo czyli nie ruszać jak dobrze działa ale może to
błąd że nic nie robiłem mimo ze nic się nie działoNo a co miałeś robić?
Widocznie miałeś szczęście, że tankowałeś dobre paliwo, skoro inne gaźniki przy 100 kkm wymagają regeneracji
Dobrze napisałeś: "Dobrze działa to nie trza psuć"
-
Czy gaźnik jako
tako należy jakoś profilaktycznie czyścić i konserwować, czy nie ruszać jak dobrze
pracuje:PNie ruszać bez wyraźnej potrzeby! Gaźnik można tknąć dopiero wtedy, gdy ma się stuprocentową pewność, że ponosi winę za jakieś niedomagania. Ale w 95% przypadków winien jest nie gaźnik, lecz co innego.
W kwestii czyszczenia - ewentualnie użyć czasem dobrego środka, który wlewa się do paliwa (takiego do czyszczenia wtrysków).
Chyba, że jest się specem od gaźnika, wtedy można kombinować... -
Oj psuje się psuje Tikol.
Jeszcze nie padł, ale nigdzie daleko nim nie jeżdżę. Oto lista skarg i zażaleń:
-szarpanie sprzęgła
-stuki z przodu na wybojach wahacz albo drążki- trudno zdjagnozować na słuch, ale na 100% przegub prawy a może i lewy. Gorzej jeśli lewy bo był na wakacjach wymieniany. Znów będą dylematy który wybrać który najlepszy.
- stuki słychać z tyłu przy skręcie nie za często, ale takie jak gdy mi orginalny przegub padał. Też nie wiem co.
- szarpanie przy ruszaniu szczególnie jedynka dwójka(zwiększaniu obrotów) - takie przytkanie i zryw.
- pompa paliwa zapaprała silnik.
I ta perspektywa że pojadę do mechanika i jedn powie że to a drugi że coś innego.
Przy okazji proszę o pomoc szukam wątku, który dotyczył gaźnika jakichś zabków i ustawień. Coś przeskoczyło i chyba Lars pomógł ustawić ustrojstwo przez skaypa
Czy ktoś może pamięta ten wątek. Nie zapisałem sobie i teraz szukam po omacku. -
Przy okazji proszę
o pomoc szukam wątku, który dotyczył gaźnika jakichś zabków i ustawień. Coś
przeskoczyło i chyba Lars pomógł ustawić ustrojstwo przez skaypa
Czy ktoś może
pamięta ten wątek. Nie zapisałem sobie i teraz szukam po omacku. -
Znów mi Slavo pomagłeś
Jestem twoim dłużnikiem.
Pozdrawiam świątecznie