poranne problemy
-
Witam, panowie mam mały problem z autkiem a mianowicie od kilku dni powtarza się następująca usterka jeśli można ją tak nazwać odpalam rano autko chodzi jakieś 5-10 minut i gaśnie i nie można go odpalić, słychać strzelanie , kichanie w rurę wydechową. Najwyraźniej gdzieś gubi iskrę jednak po jakiś 30-45 minutach odpala bez problemu i mogę nim jeździć cały dzień (nawet gdy pada). Podejrzewam że to wilgoć ale nie wiem od czego zacząć przewody i świece wymienione klemy dokręcone tyle jak na razie sprawdziłem brak czasu.
Proszę o poważne potraktowanie tematu.
DZięki -
Witam, panowie mam mały problem z autkiem a mianowicie od kilku dni powtarza się następująca
usterka jeśli można ją tak nazwać odpalam rano autko chodzi jakieś 5-10 minut i gaśnie i
nie można go odpalić, słychać strzelanie , kichanie w rurę wydechową. Najwyraźniej gdzieś
gubi iskrę jednak po jakiś 30-45 minutach odpala bez problemu i mogę nim jeździć cały dzień
(nawet gdy pada). Podejrzewam że to wilgoć ale nie wiem od czego zacząć przewody i świece
wymienione klemy dokręcone tyle jak na razie sprawdziłem brak czasu.Sprawdziłeś czy w kopułce aparatu nie ma śladów wilgoci?
Zdejmij kopułkę, wyczyść jej środek i styki w niej.
Palec też przeczyść <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />Proszę o poważne potraktowanie tematu.
DZiękiA czemuż to mielibyśmy sobie żartować? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Moze moduł siada?