Szlag mnie powoli trafia - Tico coraz bardziej mnie zawodzi
-
Czytałem ten twój wątek i prawie się wszystko zgadza z moim problemem poza jedną rzeczą - w moim
przypadku auto daje się ponownie odpalić odrazu a nie dopiero po jakimś czasie
Zresztą wymiana aparatu zapłonowego to chyba ostatnia rzecz, jaką mam jeszcze do zrobieniaU mnie też nie da się go odpalić od razu tylko po jakimś czasie. Powiedz mi jeszcze czy jak Ci gaśnie to słyszysz jakieś stuki? Bo mnie w momencie, kiedy zaczyna tracic moc, stuka coś spod maski...
-
U mnie też nie da się go odpalić od razu tylko po jakimś czasie. Powiedz mi jeszcze czy jak Ci
gaśnie to słyszysz jakieś stuki? Bo mnie w momencie, kiedy zaczyna tracic moc, stuka coś
spod maski...A widzisz ja mogę go od razu odpalić. Nie słychać żadnych stuków przed zgaśnięciem, tylko jakby się dusił.
-
A widzisz ja mogę go od razu odpalić. Nie słychać żadnych stuków przed zgaśnięciem, tylko jakby
się dusił.Pojechałem dzisiaj do gościa, zrobił diagnostykę, podregulował gaźnik ( zbyt duże obroty były) i pobawił się przy aparacie zapłonowym. Ustawił poprawnie zapłon, bo z tego co mówił nie powinno być więcej jak 10 a u mnie było ustawione na 20. I po tych zabiegach narazie tikuś śmiga. Zobaczymy jak długo ( odpukać). mam nadzieje, że to była usterka i na tym się sprawa zakończy.
Obserwacje przekaże na bieżąco -
Pojechałem dzisiaj do gościa, zrobił diagnostykę, podregulował gaźnik ( zbyt duże obroty były) i
pobawił się przy aparacie zapłonowym. Ustawił poprawnie zapłon, bo z tego co mówił nie
powinno być więcej jak 10 a u mnie było ustawione na 20. I po tych zabiegach narazie tikuś
śmiga. Zobaczymy jak długo ( odpukać). mam nadzieje, że to była usterka i na tym się sprawa
zakończy.Obserwacje przekaże na bieżąco
Radość okazała się przedwczesna. Po przejechaniu ok. 30 km,Tikuś znowu siadł. Walczymy dalej...
-
Radość okazała się przedwczesna. Po przejechaniu ok. 30 km,Tikuś znowu siadł. Walczymy dalej...
Ja jutro wymieniam cały aparat zapłonowy (oczywiście na używany ze szrotu bo na nowy mnie nie stać) bo tylko to mi zostało do wymiany z osprzętu silnika <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />. Ja już byłem na analizatorze spalin, wszystko poustawiane (obroty, mieszanka, zapłon) ale to nic nie dało.
Jak dotąd wymieniłem:- świece - 30zł
- przewody WN - 40zł
- filtr paliwa - 10zł
- gaźnik - 150zł
- uszczelka pod gaźnik - 8zł
- kopułka - 20zł
- regulacja gaźnika i zapłonu - 30zł
Pozostał już tylko aparat zapłonowy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />. Podejrzewam walnięty moduł zapłonowy w aparacie ale chcę już wymienić cały aparat, żeby mieć pewność <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Jutro po wymianie dam znać co i jak <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
U mnie od jakiegoś czasu pojawił się standardowy problem tico - brak odpalania podczas deszczu i innych "zawilgoceń" atmosferycznych. Przymierzam się głównie do wymiany kabli, choć nie przebyły nawet 20 tys. świece wykluczam, kopułka i palec rozdzielacza mam nowe.
Innym problemem, może również związanym z kablami jest przyduszanie się autka [na wyższych biegach przy niższych prędkościach np. 4 bieg - 50 km/h, od 60 już idzie] i szarpanie przy ruszaniu. Szarpanie występuje tylko w określonych przedziale temperatury [kiedy wskazówka podnosi się i dochodzi do początku skali, później jest ok]. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Sprawdzałem kostkę za gaźnikiem ale wygląda ok. Jaki opór powinny mieć kabelki idące do gaźnika, bo może przeoczyłem jakiś lekko naderwany kabelek. I drugie pytanie - Czy warto bawić się w usuwanie tej kostki i zastąpienie jej jakimiś złączkami?? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
pzdr
-
I drugie pytanie - Czy warto bawić się w
usuwanie tej kostki i zastąpienie jej jakimiś złączkami??
pzdrJa u siebie zastąpiłem złączkami, nie miałem podobnej kostki i było to najprostsze rozwiązanie.
-
Pozostał już tylko aparat zapłonowy . Podejrzewam walnięty moduł zapłonowy w aparacie ale chcę
już wymienić cały aparat, żeby mieć pewnośćJutro po wymianie dam znać co i jak
Mój mechanior podejrzewa to samo. Kupuje nowy moduł ( 230 zł <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> ) i zobaczymy co to da. Jutro powinienem odebrac autko
-
Mój mechanior podejrzewa to samo. Kupuje nowy moduł ( 230 zł ) i zobaczymy co to da. Jutro
powinienem odebrac autkoWymieniłem dziś aparat zapłonowy - kupiony na szrocie za 120zł (IMO cena rozsądna, na innym szrocie życzyli sobie 250zł <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />). Po wymianie pojeździłem sobie jakieś 20km, dodatkowo chodził na wolnych obrotach ok. 30 minut i ...... chyba wszystko jest OK <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. Ani razu nie zgasł, ani razu się nie zadławił <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca ale biorąc pod uwagę fakt, że wcześniej objawy występowały po przejechaniu zaledwie 2-5km, to wydaje mi się, że jest już dobrze <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />.
P.S. nowy moduł za 80zł?? To jest złodziejstwo <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />. Na Allegro masz moduł nowy za 80zł <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Też się zastanawiałem czy nie wymienić tylko moduł, ale stwierdziłem, że zaryzykuję i kupię używany ale cały aparat za 120zł <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />Jutro auto czeka chrzest bojowy, będę nim jeździł w pracy (jakieś 100km po mieście), więc dam znać czy faktycznie usterka ustąpiła. Ale jestem dobrej myśli, teraz jeździł jakieś 20km i zero objawów <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Wymieniłem dziś aparat zapłonowy - kupiony na szrocie za 120zł (IMO cena rozsądna, na innym
szrocie życzyli sobie 250zł ). Po wymianie pojeździłem sobie jakieś 20km, dodatkowo chodził
na wolnych obrotach ok. 30 minut i ...... chyba wszystko jest OK . Ani razu nie zgasł, ani
razu się nie zadławił . Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca ale biorąc pod uwagę
fakt, że wcześniej objawy występowały po przejechaniu zaledwie 2-5km, to wydaje mi się, że
jest już dobrze .
P.S. nowy moduł za 80zł?? To jest złodziejstwo . Na Allegro masz moduł nowy za 80zł
Też się zastanawiałem czy nie wymienić tylko moduł, ale stwierdziłem, że zaryzykuję i kupię
używany ale cały aparat za 120zł
Jutro auto czeka chrzest bojowy, będę nim jeździł w pracy (jakieś 100km po mieście), więc dam
znać czy faktycznie usterka ustąpiła. Ale jestem dobrej myśli, teraz jeździł jakieś 20km i
zero objawówdzieki za podpowiedz. Własnie sie próbuje dodzwonić do gościa i sie dowiedziec czy zamawia cały aparat zapłonowy ( bo rozumiem ze w nim jst moduł) czy tylko moduł. Jak sam moduł to dziekuje bardzo, sam sobie kupie...
-
dzieki za podpowiedz. Własnie sie próbuje dodzwonić do gościa i sie dowiedziec czy zamawia cały
aparat zapłonowy ( bo rozumiem ze w nim jst moduł) czy tylko moduł. Jak sam moduł to
dziekuje bardzo, sam sobie kupie...Cały aparat kosztuje na Alledrogo 240zł, natomiast w aparacie jest moduł zapłonowy,który kosztuje 80zł <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Cały aparat kosztuje na Alledrogo 240zł, natomiast w aparacie jest moduł zapłonowy,który
kosztuje 80złNie moge sie do niego dodzwonic, ale podejrzewam, ze gosc użył skrótu myślowego i kupi cały aparat.
Jak kupi moduł, to mu podziękuję i powiem, że sobie sam sprowadzę. -
Nie moge sie do niego dodzwonic, ale podejrzewam, ze gosc użył skrótu myślowego i kupi cały
aparat.Miejmy taką nadzieję, bo jeśliby policzył sobie tyle za sam moduł to by nieźle kasy chciał od ciebie zedrzeć.
Jak kupi moduł, to mu podziękuję i powiem, że sobie sam sprowadzę.
Też bym tak zrobił <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Ja już nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia w pracy (jak nigdy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />) żeby mieć tą pewność, że wszystko już z autem jest ok <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
-
Miejmy taką nadzieję, bo jeśliby policzył sobie tyle za sam moduł to by nieźle kasy chciał od
ciebie zedrzeć.Okazuje się, że sam moduł zamówił. Dobrze, że jak zadzwoniłem to jeszcze nie zamontował, choć mówił, że zaraz bedzie...
Też bym tak zrobił
I tak też zrobiłem. Zamówiłem moduł na Allegro i czekam. Ale patrzyłem w niektórych sklepach internetowych, to moduł faktycznie kosztuje ok 220 zł. Więc nie sądzę, żeby gość mnie chciał naciąć. Zresztą i tak bym chciał jakaś faktura ze sklepu, z którego zamawiał...
Bo muszę powiedzieć, że jako mechanik, jest całkiem niezły.Ja już nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia w pracy (jak nigdy ) żeby mieć tą pewność, że
wszystko już z autem jest okczekamy na opis
-
I tak też zrobiłem. Zamówiłem moduł na Allegro i czekam. Ale patrzyłem w niektórych sklepach
internetowych, to moduł faktycznie kosztuje ok 220 zł. Więc nie sądzę, żeby gość mnie
chciał naciąć. Zresztą i tak bym chciał jakaś faktura ze sklepu, z którego zamawiał...
Bo muszę powiedzieć, że jako mechanik, jest całkiem niezły.Bo modul kosztuje 200 zł w sklepie. Moze koledzy maja stare informacje. Na szrocie ostatnio kupowalem za 50 zł pognity aparat zaplonowy z modulem i modul dzialal.
-
Bo modul kosztuje 200 zł w sklepie. Moze koledzy maja stare informacje. Na szrocie ostatnio
kupowalem za 50 zł pognity aparat zaplonowy z modulem i modul dzialal.ja kupiłem ten http://www.allegro.pl/item461935337_nowy_modul_aparatu_zaplonowego_tico_oryginal.html
chyba bedzie ok, nie?
-
ja kupiłem ten
http://www.allegro.pl/item461935337_nowy_modul_aparatu_zaplonowego_tico_oryginal.html
chyba bedzie ok, nie?Moze sie okazac, ze bedzie potrzebna jeszcze taka mala cewka, ktora jest obok modulu zaraz. Ale nie koniecznie.
p.s. czyli jednak to ja mialem zle informacje , chociaz nie wiem czy to oryginal. Na moim pisze mitsubishi, na sklepowym za 200 zł tez tak pisalo, i na tym ktory wlozylem (ze szrotu) rowniez mitsubishi pisze.
-
p.s. czyli jednak to ja mialem zle informacje , chociaz nie wiem czy to oryginal. Na moim pisze
mitsubishi, na sklepowym za 200 zł tez tak pisalo, i na tym ktory wlozylem (ze szrotu)
rowniez mitsubishi pisze.Wiesz, nawet jeśli się okaże, że to zamiennik ( choć jak zauważasz, jest napisane, że to oryginał) to i tak samochód jeździć powinien. A jeśli nawet będzie mniej żywotny to nawet kupno dwóch będzie wychodziło taniej niż ten co mi facet oferował...
Nie koniecznie musisz mieć stare info. Tez znalazłem sklepy on-line gdzie moduły były po 200 pare zł. Ale skoro nie ma różnicy to po co przepłacac? -
ja kupiłem ten
http://www.allegro.pl/item461935337_nowy_modul_aparatu_zaplonowego_tico_oryginal.html
chyba bedzie ok, nie?Wygląda rzeczywiście na zamiennik ale IMO powinien być ok <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Ja już nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia w pracy (jak nigdy ) żeby mieć tą pewność, że
wszystko już z autem jest okNo i wróciłem z pracy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A więc sytuacja wygląda tak, że po przejechaniu dziś prawie 100km wyłącznie po mieście (wiecznie zakorkowanym <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />) wszystko jest OK <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Auto nie zadławiło się i nie zgasło ani razu przez cały czas nim jeżdżenia, idealnie wchodzi na obroty - jednym słowem bajka <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />Nie wiem jedynie co było walnięte, czy tylko sam moduł zapłonowy czy coś jeszcze innego w aparacie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />