Pewnie że się pochwale I zaglądać też nie mam zamiaru przestać.
Ogłoszenie
takie male pytanko poza tematem - czy ten podlokietnik, ktory miales to byl uniwersalny (takich pelno na allegro) czy jakis szczegolny?
Pewnie że się pochwale I zaglądać też nie mam zamiaru przestać.
Ogłoszenie
takie male pytanko poza tematem - czy ten podlokietnik, ktory miales to byl uniwersalny (takich pelno na allegro) czy jakis szczegolny?
Chyba, że kupującym będzie jakiś małolat (bez insynuacji ), który będzie się podniecał fajowymi
nakładkami na progi
ogolnie rzecz biorac nie jestem przeciwnikiem tuningu, tym bardziej, ze o gustach sie nie dyskutuje. Zakladajac nakladki na gnijace progi - to jest wiejski tuning - a tego nie popieram <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Witam!
Mój Ticuś z 98' wymaga remontu progów. Jeszcze rok i wypadną wielkie dziury. Zastanawiam się nad
zrobieniem czegoś aby temu zaradzić. Przeglądając Allegro natknąłem się na coś takiego jak
TUTAJ. Co o tym myślicie? Może zamiast wstawiania u blacharza nowych stalowych progów
zastosować to co na zdjęciu? Czy nie warto? Może ktoś z Was coś takiego już ma (zdjęcia
mile widziane) i chciałby podzielić się swoimi spostrzeżeniami.
majatek to kosztuje i wiejsko wyglada <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> za ta kase lepiej zedrzec stare progi i wspawac reperaturki. A montowanie tego na zgnite progi to tylko zakrywanie smierci podwozia, bedzie gnilo dalej az sie tico zlamie na pol - bo juz takie przypadki slyszalem. A jesli ma pojsc na sprzedaz to kupujacy na pewno bedzie podejrzliwy <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
A dalej coś stuka pozostaje tylko wyjąć maglownicę i się jej przyjrzeć, ale to już na kiedy
indziej zostawię.
Kawał dobrej roboty <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Co do maglownicy - to jakbyś tego dokonał to może byś wrzucił jakiś manual? Prawdopodobnie będziesz wymieniał tuleję teflonową. Sam bym kiedyś chciał to zrobić, zresztą nie tylko ja <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
ale akumulator jak jest naładowany to powinien dać radę z wycieraczkami. chyba jakiegoś
gigantycznego poboru nie maja...
Tak, tylko, że jak jest podłączony pod alternator, który robi zwarcie (nawet częściowe) to mogą takie cyrki się dziać. W każdym razie - ja miałem takie objawy, w połączeniu z szybko rozładowanym aku - i tak był już słaby. Po wymianie alternatora problemy ustały. Najłatwiej zmierzyć napięcie ładowania i wtedy będzie wiadomo, że to np nie wina alternatora.
ale walnięty alternator oznaczałby raczej niedoładowanie akumulatora, nie?!
A odpala bez problemu, nie widać ubytków prądu.
może dopiero co padł i aku nie zdążył jeszcze dać znać o sobie. Sprawdź napięcie ładowania.
Pozwolę sobie odświeżyć temat bo nie ma sensu zakładać niemalże identycznego.
Kierunkowskazy są ok, ale wycieraczki na każdym przełożeniu poruszają się z taką samą
prędkością. Wiem, że teoretyczne rozwiązanie problemu zostało podane wyżej, jednak u mnie
jeszcze 2 dni temu wycieraczki działały poprawnie na wszystkich biegach. Jak sądzicie - czy
nagle przez dwa dni mogłoby to aż tak się zastać jak u kolegi wyżej? dodam, że jak się nie
odpali silnika i włączy wycieraczki, to na najszybszym przełożeniu się strasznie "męczy" i
delikatnie przygasają kontrolki od akumulatora
Ja miałem takie problemy jak padł mi alternator (mostek prostowniczy, spalone diody - nie wszystkie). Coś wskutek uszkodzenia alternatora może robić zwarcie.
śruby katalizatora też ani drgną.... ale tą śrubę od tłumnika będę musiał pewnie uciąc..
aa i jeszcze jedno. Jeśli wybierzesz opcję z demontażem katalizatora to pamiętaj, żeby odkręcane śruby potraktować czymś penetrującym. I koniecznie użyj dobrych kluczy (bodajże 14), a nie takich marketowych/targowych - klucz musi być dobrze dopasowany, żeby śrub nie objechać - jedna śruba katalizatora jest w trudno dostępnym miejscu i lepiej nie ryzykować badziewnym kluczem.
Ja wymieniałem sam i powiem ci, że gdybym to miał robić komuś obcemu to też mniej bym nie wziął
za tę robotę...
jasna sprawa, 100zł to nie jest wielka kwota za taką "operację", to grosze w porównaniu z tym, co inni piszą. Jak czegoś nie umiem zrobić, to wolę to zlecić zaufanemu mechanikowi. A co do rozrządu - to ostatnio widziałem rozebrany silnik matiza po kolizji rozrządu... zawory powbijane w tłoki itp - bo koleżka chciał 100zł zaoszczędzić, potem 1500 musiał wydać <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Mam problem z odkręceniem przedniego tłumnika..
Problem jest taki, że jedna śruba przy katalizatorze ma urwany łeb, a druga jest tak zjechana,
że łeb ma prawie okrągły i niemogłem jej wykręcić..
Może wie ktoś jak mam sobie z tym poradzić? Bardzo proszę o rady..
hmmm.. łatwe to nie będzie. Zwłaszcza jak nie widzę na własne oczy. Jeśli śrubę da radę chociaż jeszcze jakimś kluczem złapać to polecam przed odkręcaniem potraktować np WD40 albo strzykawką z płynem hamulcowym i tak zostawić na 12h. Potem przed samym jeszcze odkręcaniem powtórzyć i za pomocą jakiegoś pręta i młotka uderzyć parę razy w śrubę i próbować odkręcać. No chyba, że masz palnik to podgrzać można przed odkręceniem. Nie wiem co chcesz wymieniać, ale jeśli tłumik środkowy to w razie jakbyś nie odkręcił śruby to proponuje spróbować ją uciąć, a jeśli i to nie pomoże to ciąć wydech jak najbliżej katalizatora i potem odkręcić wszystko razem z katalizatorem. Wtedy można się bawić z odkręcaniem na imadle - kiedyś o tym pisałem.
Ja osobiście kupowałem u tego sprzedawcy:
http://allegro.pl/item601394131_rozrzad_daewoo_tico_matiz_oryginal_gm_od_ss.html
Dokładnie ten zestaw podany w aukcji i jak narazie zero problemów tzn pasek nie pękł Na tym
pasku aktualnie mam przejechane 22tys km Polecam!
O wlaśnie, to u nich kupowałem <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Solidnie i tanio.
Kupowałem u tego pierwszego, Matrix. za okrągłą 100-tke dołożył mi jeszcze do kompletu pasek
alternatora. Wyglądało na Gates, wszystko było w komplecie w takim pudełku. Na razie nie
mam zastrzeżeń. Też dzwoniłem wtedy po sklepach i też proponowano w nich wyraźnie wyższe
ceny. (-:
Potwierdzam, w Lublinie też jest podobna sytuacja - części drogie jak do audi co najmniej <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Za wymianę paska i napinacza zapłaciłem 100zł.
Czy to możliwe, czy dystrybutor mnie oszukał?
Mi pali ok 5-5,5l, zależy od wielu rzeczy. Ale kiedyś też miałem uszkodzoną pompę paliwa (była mokra od benzyny) i na trasie o długości ok 190-200km tikacz spalił ok 4l/100km <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Może sie na to doczekamy.
Tak. Do Polski wszystko trafia z 10-20-letnim opoznieniem zawsze <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
1. POLECAM
2. Fox-Rzeszow
3. Kupowałem u nich oryginalny alternator, kompletne hamulce z tarczami kotwicznymi na obie strony (tylko 300zł), zderzak tylni. Mają oryginalne części i niskie ceny. Szybki czas realizacji <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
Kleić właśnie po to, żeby dowodu nie zabrali . Zamiast wymieniać szybę, czasem uda się skleić
tak, że nic nie widać, niczym nie grozi i jest OK.
Mowa oczywiście nie o klejeniu pod blokiem, ale w wyspecjalizowanym zakładzie.
nie patrzą czy klejona, czy nie, zabierają dowód jak widzą pęknięcia. Do tego pęknięta szyba mimo klejenia może pękać dalej <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Jeśli pęknięcie jest
po co kleic szybe? jest to pozorna oszczednosc - jak zabiora dowod to i tak trzeba bedzie ja wymienic <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Witam, przymierzam się do demontażu miski olejowej (cieknie już w miejscu łączenia z blokiem). Na forum znalazłem co nieco na ten temat, ale że nie wszystko wiem, zakładam nowy temat zamiast odkopywać <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> Ponoć trzeba odkręcić wraz z tłumikiem wzdłużną belkę silnika - i tu parę pytań:
1. Czy da radę to samemu wykonać? Tak, co by silnik na głowę nie poleciał <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
2. Co jeszcze należy zdemontować?
3. Jaki rodzaj silikonu należy zastosować, żeby połączenie było trwałe?
4. Czy po zastosowaniu silikonu warto zaczekać do czasu jego pełnego utwardzenia (ok 24h) przed zalaniem silnika olejem? Silikon nakładany na sucho, odtłuszczone powierzchnie.
Pytanie kieruję do osób, które wykonywały to we własnym zakresie, bądź wiedzą na 100% jak tego nie s**rzyć, żeby ponownie nie trzeba było się za to brać <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Masz rację.Można nawet wykożystać jakieś trudno dostepne elementy ze szrotów i dostosować w
podany przez Ciebie sposób przy naprawach.Mnie udało się kupić te oprawki(cena 0,65 zł.)
Za taką cenę szkoda się bawić i kombinować.Cała robota polegała jedynie na odcięciu starej
oprawki i wlutownie w to miejsce (zlącze w koszulce)nowej.Mam nadzieję że to pochodzi jakiś czas.
Zastanawiałem się właśnie czy bawić się w wymianę samej oprawki i lutowanie, ale wolałem całą oprawę "przystosować" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> miała lepszą uszczelkę i ogólnie jako całość zdrowiej wyglądała.
u mnie zdolni mechanicy urwali mi śrubę łącząca tłumnik z katalizatorem, no i w tym miejscu
brzęczy... trzyma się tylko na jednej..
Z własnego doświadczenia - radzę Ci jak najszybciej to naprawić - bo urwaną śrubę z katalizatora ciężko wykręcić <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> mi został sam trzpień, który przytrzymałem imadłem i odkręciłem - ale całą noc moczyło się to wszystko w płynie hamulcowym (skorodowało strasznie)