Pękające lusterka w Tico ?
-
Widzialem niedawno tico z identycznie peknietymi lusterkami- niestety nie bylo wlasciciela zeby
zagaic- moze nieco bardzej pionowo pekniete ale wg mnie przyczyna moze byc ta sama-
marznaca w srodku woda...Bo to jest jedyna tego przyczyna <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Bo to jest jedyna tego przyczyna
No baaaa, to ja bym jeszcze zrozumiał. Stało się to gdzieś ok 3 tygodnie temu. Pamiętam dokładnie że wtedy mrózu nie było! Temperatura w nocy była ok 3 do 5 stopni powyżej zera. Dziwne to dziwne.. Inna sprawa że później samochód z pola przewieźli do ogrzewanej hali (wtedy jeszcze ponoć lusterko było całe) - może nagła zmiana temp. tak podziałała?
-
Dziwne to dziwne.. Inna sprawa że później samochód z pola przewieźli do ogrzewanej hali
(wtedy jeszcze ponoć lusterko było całe) - może nagła zmiana temp. tak podziałała?
Moze byl lekki przymrozek przy gruncie w godzinach nocnych- czasem jak wyjezdzam o 4 rano- na termometrze- mieszkam na 2 pietrze- bylo +1, a przy autku kałuże zamarzniete... Moje lustereczka jak narazie trzymaja sie dobrze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
W naszym tictacu również pękło lusterko na mrozie.W połowie dokładnie od góry do dołu powstało pęknięcie.I wykluczam działanie osób trzecich,bo było ustawione idealnie ,tak jak zwykle.A wiecie sami,że wystarczy lekko trącić i już się przestawia.Chuligan nie po to by niszczył żeby potem je jeszcze starannie ustawiać.
Myśle,że to taki urok tych lusterek,a właściwie wada.Są podatne na działania temperatury i plastikowa obudowa się odkształca.Po to by na gorąco można było w fabryce wcisnąć szklany wkład.A potem u właściciela?Kropelki wody penetrują szczeliny,a gdy robi się zimno,plastik obkurcza się,a lód rozsadza szkło.
Niestety tego Japońce nie dopracowały,albo Koreańce użyły gorszego tworzywa.