Gunio byłby ze mnie dumny;-)))
-
Był piękny letni wieczór, spokojnie ,niczym przysłowiowy kapelusz, zmierzałem sobie do domku. Leniwym wzrokiem lustrowałem okolicę i oceniałem mijane sprzęty. Ulica Górczewska skąpana była w światłach latarni. Tu i ówdzie przechadzali się bruneci wieczorową porą i blondynki w kusych spódniczkach. Księzyc srebrzystą łuną łagodnie gładził kanty przystanków i autobusów Zatrzymawszy się na światłach kontemplowałem w skupieniu, gdy ciszę zgwałcił ryk sześcicylindrowej rzędówki. Wyrwany z letargu spojrzałem w prawo....w stateczny krajobraz brutalnie wkomponowała się granatowa beemka.
- karwasz! - zakląłem - co mnie tu warczy! Muszę poskromić jego zakłusy, żeby juz nigdy nie przerywał kontemplującym kierowcom w świstakach - ta myśl kazała mi go osmieszyć, zbesztać jego sześć cylindrów. Postanowiłem dać mu łupnia!
Pomarańczowe i ogień, betka się ślizga! Ja clutch slip i już jestem z przodu. Po chwili 1:0 dla mnie.Ale moja złość nie mogła byc ukojona tak skromnym zwycięstwem. Byłem rządny krwi! Nastepne światła i znów to samo - 2:0 dla mnie. Jednak "zemsta Hitlera" atakuje nieprzerwanie - najeżdza mi na tył, bo zakleszczyliśmy się w korku. Mija chwilka i 3:0 dla mnie;-) W sumie byłem szybszy. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
A teraz na poważnie. Ja jechałem swoją mk trójeczką, betka to była piątka na oko tak z 93 roku, i była w miarę szybka - na dwójce jeszcze się ślizgała. Najważniejsze jednak, że powoził nią miły gość <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />, podziekowaliśmy sobie awaryjką i międzynarodowym znakiem równości, czyli uniesionym w górę kciukiem;-)Tak się tylko chciałem pochwalić, bo na cargo sie nie ścigałem, to musiałem sobie odbić <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
- karwasz! - zakląłem - co mnie tu warczy! Muszę poskromić jego zakłusy, żeby juz nigdy nie przerywał kontemplującym kierowcom w świstakach - ta myśl kazała mi go osmieszyć, zbesztać jego sześć cylindrów. Postanowiłem dać mu łupnia!
-
rozumiem, ze jechales swoja 8v <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
p.s. ja ostatnio rowniez 3:0 skillowalem biedna Yariske, ale kierownik nie byl juz tak uprzejmy i nie odwzajemnil mi mrugnieciem awariami <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
a mi dzisiaj dupe złoilo vw corrado delikatnie hcyba przerobione (na pewno wydech bo ryk był <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> )
-
rozumiem, ze jechales swoja 8v
p.s. ja ostatnio rowniez 3:0 skillowalem biedna Yariske,
ale kierownik nie byl juz tak uprzejmy i nie
odwzajemnil mi mrugnieciem awariamiNie, nie, łoiłem moimi kalekim gti <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Kalekim, bo skrzynia juz prawie przestala chodzić <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Był piękny letni wieczór, spokojnie ,niczym
przysłowiowy kapelusz, zmierzałem sobie do domku.
Leniwym wzrokiem lustrowałem okolicę i oceniałem
mijane sprzęty. Ulica Górczewska skąpana była w
światłach latarni. Tu i ówdzie przechadzali się
bruneci wieczorową porą i blondynki w kusych
spódniczkach. Księzyc srebrzystą łuną łagodnie
gładził kanty przystanków i autobusów Zatrzymawszy
się na światłach kontemplowałem w skupieniu, gdy
ciszę zgwałcił ryk sześcicylindrowej rzędówki.
Wyrwany z letargu spojrzałem w prawo....w stateczny
krajobraz brutalnie wkomponowała się granatowa
beemka.- karwasz! - zakląłem - co mnie tu warczy! Muszę
poskromić jego zakłusy, żeby juz nigdy nie
przerywał kontemplującym kierowcom w świstakach -
ta myśl kazała mi go osmieszyć, zbesztać jego sześć
cylindrów. Postanowiłem dać mu łupnia!
Pomarańczowe i ogień, betka się ślizga! Ja clutch
slip i już jestem z przodu. Po chwili 1:0 dla
mnie.Ale moja złość nie mogła byc ukojona tak
skromnym zwycięstwem. Byłem rządny krwi! Nastepne
światła i znów to samo - 2:0 dla mnie. Jednak
"zemsta Hitlera" atakuje nieprzerwanie - najeżdza
mi na tył, bo zakleszczyliśmy się w korku. Mija
chwilka i 3:0 dla mnie;-) W sumie byłem szybszy.
A teraz na poważnie. Ja jechałem swoją mk trójeczką,
betka to była piątka na oko tak z 93 roku, i była w
miarę szybka - na dwójce jeszcze się ślizgała.
Najważniejsze jednak, że powoził nią miły gość ,
podziekowaliśmy sobie awaryjką i międzynarodowym
znakiem równości, czyli uniesionym w górę
kciukiem;-)Tak się tylko chciałem pochwalić, bo na
cargo sie nie ścigałem, to musiałem sobie odbić
hehe pewnie znow jakas 520 lub 524 td <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
jest sie czym chwalic <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
bez obrazy ale to auto wazy bezmala 1,6 tony !! - karwasz! - zakląłem - co mnie tu warczy! Muszę
-
Był piękny letni wieczór, spokojnie ,niczym
przysłowiowy kapelusz, zmierzałem sobie do domku.
Leniwym wzrokiem lustrowałem okolicę i oceniałem....Nie no spadlem z krzesła <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> co za poetycki obraz skillowania beemy...na stronke to <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Ulica Górczewska skąpana
była w światłach latarni.Normalnie literackiego Nobla Ci powinni dać. <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Jestem dumny jak cholera <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Zamiast kciuka trza było mu fakera <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Ty łobuzie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
A myślałem, sugerując się tytułem, że po prostu zepsułeś zegary, albo tylną lampę <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
hehe pewnie znow jakas 520 lub 524 td
jest sie czym chwalic
bez obrazy ale to auto wazy bezmala 1,6 tony !!zonk, znawco
525, przecież pisałem ze ryczała jak zła <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
jak na takie wielkie pudło to była bardzo zwinna <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Jestem dumny jak cholera
Zamiast kciuka trza było mu fakera
Gunio, jakiś Ty niedobry <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />, kierownicy niemieckich sprzętów to też normalni ludzie. Ja nie dzielę maotoryzacyjnej braci na kierowników Golfów,Hond, Suzuki, czy innych Beemek, wiem, że czym by nie powozili to łączy nas pasja której sie oddajemy, więc nieśmiałbym mu faka pokazać.Poza tym sam jezdiłem i jeszcze kiedys będe jezdził Niemcem(Astra gsi) <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Gunio, jakiś Ty niedobry , kierownicy niemieckich
sprzętów to też normalni ludzie. Ja nie dzielę
maotoryzacyjnej braci na kierowników Golfów,Hond,
Suzuki, czy innych Beemek, wiem, że czym by nie
powozili to łączy nas pasja której sie oddajemy,
więc nieśmiałbym mu faka pokazać.Poza tym sam
jezdiłem i jeszcze kiedys będe jezdził
Niemcem(Astra gsi)No przecie ja żartuje żeby jajca były a Ty już mi tłumaczysz <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
-
Był piękny letni wieczór, spokojnie ...
Aż sie wzruszyłem tą historią <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
No przecie ja żartuje żeby jajca były a Ty już mi
tłumaczyszdbam o poprawność polityczną <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
zonk, znawco
525, przecież pisałem ze ryczała jak zła
jak na takie wielkie pudło to była bardzo zwinnato jakis slaby kierownik byl i pewnie automat na gazie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Zamiast kciuka trza było mu fakera
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> jako miedzynarodowy gest miłości wśród kierowców <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
to jakis slaby kierownik byl i pewnie automat na gazie
tak, to był jeden z tych nowoczesnych automatów, które pozwalaja mielic kołami przy zmianie na dwójkę <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
pewnie była zgazowana, ale i tak uważam, że świst gti uporałby się ze zdrową 525, tak od świateł do świateł <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
tak, to był jeden z tych nowoczesnych automatów, które
pozwalaja mielic kołami przy zmianie na dwójkę
pewnie była zgazowana, ale i tak uważam, że świst gti
uporałby się ze zdrową 525, tak od świateł do
świateła ja sadze ze rowno by szly <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Był piękny letni wieczór, spokojnie ,niczym przysłowiowy kapelusz, zmierzałem sobie do domku.
widzę, że mamy podobne hobby <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />