Jako, że nie chcę jeździć z czujnikiem temperatury, który ostatio zakupiłem (mniej mi pali niż z czujnikiem ), samochód nie zawsze odpala rano (minusowe temp.), zatem nie chciało mi się za każdym razem otwierać klapy, podpinać czujnik, odpalać i go odłączać. Zrobiłem sobie zatem przełącznik
dwa skrajne kabelki od czujnika pod przełącznik, jak za zimno jest, przełączam, odpalam, wyłączam
zubrowaty
Posty
-
[moje auto] Suzuki Swift GL 1.0 mkIV '99 by Zubrowaty -
[moje auto] Suzuki Swift GL 1.0 mkIV '99 by Zubrowatyfajnie i pięknie to pojęcie względne ...
Wiadome, ale póki co, nie narzekam
trzeba było wymienić z prawym
No, trzeba było
-
Suzuki Swift 1.0, 99' - duże spalanie, dziwne zachowanie1. Mam jeden czujnik - trój-pinowy, który daje odczyt do ecu i na wskazówkę
2. Mechanik 'raczej' je sprawdzał - ale sprawdzę je ponownie
3. Nie zabierałem się jeszcze za krokowiec, także do sprawdzenia
4. Do sprawdzenia
5. No też mi się nie widziała, ale wymieniłem (stara i tak była znacznie zużyta)
6. Do sprawdzenia
7. Map sensor podmieniałem, bo miałem inny - ale robiąc diagnostykę, wyszedł jego błąd.
8. "Zapłon ustawiony jest dobrze" ( słowa mechanika )
9. Też go obstawiam, na samym końcu go mamDzisiaj z powrotem odpiąłem czujnik temp. - autko odpala na zaimnym silniku, bo już nie ma tych ujemnych temp., zaraz po odpaleniu jest około 900 obrótów. I tak jest już cały czas - nie czuć nieprzepalonej benzyny, wtrysk nie jest zalewny, bo jak pisałem wczesniej - przy starym wpiętym czujniku, autko zamulało po dodaniu gazu. Wczoraj miałem 115km, odpiąłem czujnik - przejeździłem do 154 km (nie szarpało, jutro pojadę do pracy zobaczę co będzie się dziać ), wskazówkę mam minimalnie pod kreską E (jeszcze dzisiaj rano był minimalnie przed kreską )
Czuć, że jest różnica, ale czy przy świecącym check engine można długo jeździć?
-
[moje auto] Suzuki Swift GL 1.0 mkIV '99 by ZubrowatyChwilę już na tym forum jestem, zatem chciałbym się podzielić z Wami moim autkiem
Suzuki Swift GL 1.0, rocznik 99, z przebiegiem 170 tys. km kupując samochód sugerowałem się raczej ceną, głównie dla dojazdów do pracy mam go pół roku, ale nie chcę go zamieniać na żaden inny (pomimo, że nadal walczę z nadmiernym spalaniem) zakochałem się w Swifcie!Parę rzeczy, które już zdążyłem zrobić:
- wymienione klocki hamulcowe (poprzednie już piszczały) + toczenie przednich tarcz hamulcowych,
- wymieniony przegub prawy,
- wymieniony olej w skrzyni,
- wymieniony termostat (poprzedni był ciągle otwarty),
- wymieniona sonda lambda (w ramach walki z wysokim spalaniem ) ( klik temat )
- wymieniony czujnik temperatury cieczy (ale prawdopobnie nadal będzie do wymiany, ponieważ nie wskazuje poprawnej temp. i dalej samochód pali za dużo ) póki co jest odłączony, jeźdzę na check engine i jest o wiele lepiej
- poprawiłem trochę tylni zderzak, który był dość solidnie przesunięty do przodu (nie jest jeszcze idealnie, ale nie jest też tragicznie )
- wymieniłem przednie głośniczki, a do bagażnika wrzuciłem kolumny głośnikowe od miniwieży Sony (bardzo fajnie grają!)
- radio cd (kenwood ), które otrzymałem wraz z samochodem nie bardzo chciało czytać płyty - wystarczyło tylko przeczyścić laser i gra pięknie!
- do tyłu wrzuciłem boczki od GTI, które dostałem od Młodegoborucha (jeden z seryjnych boczków pękł przez nieumyślny jego demontaż )
- zmieniłem pas kierowcy (poprzedni pewnego razu się zaciął i odmówił posłuszeństwa)
- żaróweczki podświetlania tablicy rej. (wyszło na przeglądzie, ale diagnoście nie chciało sie tego robić, bo śrubki zardzewiałe były. W sumie dobrze, że nie ruszał, bo zabierając się za to, okazało się, że kabelki były odłączone (zapewne ktoś wcześniej zdejmował zderzak i zapomniał o kabelkach), podłączyłem przewody, wymieniłem żarówki (po uprzedniej walce z kruszącymi się śrubkami ) i świeci pięknie!
- rozrząd robiony 5 tys. km temu, więc narazie go nie ruszam
Teraz co zamierzam zrobić:
- przedewszystkim: maska do malowania (co widać na zdjęciach) (za bardzo przeceniłem możliwości Swifta na mokrej drodze + za duża prędkosć = nie wyhamowałem i stuknąłem w znak )
- przedni zderzak do spawania (taki już kupiłem; dokładnie jego prawa strona stojąc przed samochodem; ubytków nie ma, więc chyba jeszcze można to zrobić? )
- w tych otworach w zderzaku brakuje (chyba?) takich plastików do halogenów, chyba że można montować je w te duże otwory? tak czy siak, halogeny napewno się tam znajdą
- przegub lewy do wymiany (pęknięta osłona, jeszcze nie stuka, ale od nowości nie był wymieniany, więc można to zrobić )
- lewe lusterko do wymiany (nie można go złożyć, poprzedni właściciel posklejał taśmą, bo zapewne je urwał )
- myślę nad założeniem komputera pokładowego ( takiego )
- chciałbym wrzucić jeszcze jakieś alusy, ale dopiero jak się uporam z wszystkim, co konieczne
Póki co wrzucam zdjęcia aktualnego stanu, jak będę coś robił, podziele się zdjęciami
(wycieraczki brudne ) -
Suzuki Swift 1.0, 99' - duże spalanie, dziwne zachowanieZ przykrością to piszę, ale spalanie chyba przez chwilę wydawało mi się mniejsze
ostatnio zalałem za 100zł jakieś 18 litrów. Myślałem, że przynajmniej te 250 km zrobię
na liczniku 115, a wskazówka już na poziomie E do 150 powinienem jeszcze dobić, ale to i tak 12 litrów na 100km.
Wydaje mi się, że jak czujnik był wypięty, to spalanie było o wiele mniejsze (jutro znów go wypnę).
Może ten czujnik w dalszym ciągu jest nie tak - jak silnik się nagrzeje, to wskazówka poza skalą jest, sprawdzałem go również po numerach i jest do Swiftów, ale 1.3.ps. Gdyby ktoś miał taki czujnik z oznaczeniem 13650-50G01, niechaj da znać.
-
Jak wejść na starą stronęJa w operze klikam odśwież i zatrzymaj i nie przerzuca dalej
-
Suzuki Swift 1.0, 99' - duże spalanie, dziwne zachowanieSpalanie uspokojone, jeszcze nie sprawdzałem dokładnie, ale przez te kilka dni kiedy miałem odpięty czujnik a następnie wpięty nowy, na 9 litrach zrobiłem 110km i nadal jeźdzę
-
Samochód ciężarowy a kratkaBo ją się montuje
do fabrycznych otworów pojazduTyle, że w tym Swifcie nawet otworów nie ma chyba takich, albo ja żadnych nie zauważyłem
Na ile osób masz
zarejestrowane autko?Na cztery i oprócz tego, że w dowodzie jako rodzaj pojazdu wpisane jest samochód ciężąrowy, to więcej nie ma żadnych informacji
-
Samochód ciężarowy a kratkaNo to jeśli aktualne, to mnie w takim razie kratka nie dotyczy?
Karty pojazdu nie posiadam, ale autko napewno od początku jest jako ciężarowe - pierwszy właściciel rejestrował na firmę.
Nawet z tyłu nie widać, żeby tam kiedykolwiek kratka była
-
Samochód ciężarowy a kratkaKupiłem samochód zarejestrowany jako ciężarowy, oczywiście bez kratki, dzisiaj miałem przegląd szanowny Pan diagnosta zapytał gdzie ona jest. Powiedziałem, że nigdy jej nie było, nie mam takowej, tak przerejestrowałem i tak zostało. Po czym Pan gdzieś poszedł, wrócił i kazał wjechać do stacji. Oczywiście przeszedłem przegląd, ale nikt już o kratcę nie wspomniał, ja też nie zapytałem bo zapomniałem
Wróciłem do domu, trochę w sieci poczytałem i natrafiłem na wiele nieprzyjemnych rzeczy związanych z brakiem kratki. Ale znalazłem jednak pewien wpis:
Cytat:
- w samochodzie ciężarowym powinno być oddzielone od przestrzeni ładunkowej trwałą przegrodą o
odpowiedniej wytrzymałości; przepis stosuje się do samochodu ciężarowego zarejestrowanego po raz
pierwszy po dniu 29 maja 1999 r.;
Wiecie może, czy to nadal aktualne?
(ps. moje autko rejestrowane 11.01. 1999 ) - w samochodzie ciężarowym powinno być oddzielone od przestrzeni ładunkowej trwałą przegrodą o
-
Suzuki Swift 1.0, 99' - duże spalanie, dziwne zachowanieWiem, że w powinna stać w połowie, ze starym czujnikiem tak było.
Na pudełku jest napis ' czujnik wentylatora ', ale gdy czujnik ten jest wypięty, wskazówka temperatury nic nie pokazuje, a wentylator działa cały czas.
tak wygląda ten czujnik (stary):
(gniazdo trójpinowe)kartonik wyciągnięty
Sprawdziłem jeszcze na zimnym silniku: w ciągu minuty wskazówka była w połowie, bez gazowania, więc nie sądzę, żebym miał sę czym przejmować
może czujnik ten ma mniejszą rezystancję, przez co takie wskazania? -
Suzuki Swift 1.0, 99' - duże spalanie, dziwne zachowanieCzujnik wymieniony - czuć że autko inaczej chodzi, pedał gazu o wiele lepiej reaguje na nacisk i wskazówka poziomu paliwa narazie stoi w miejscu
jest jednak jedno ale - wskazówka temperatury praktycznie wychodzi poza skalę, wentylator się nie załącza, a węzyki wcale nie są gorące jak i sam czujnik, czemu więc takie czary?
wygląda to tak, że wskazówka dochodzi po połowy, a potem pomalutku leci do góry, masa gdzieś by stykała do czujnika, przez co takie zachowanie?
(wentylor działa, bo odpinając wtyczkę czujnika załącza się ) -
Komputer pokładowy.A który ten komputerek wkońcu kupiłeś?
-
Suzuki Swift 1.0, 99' - duże spalanie, dziwne zachowanieNo nie powinny, bo
przestanie go zalewać - mam do Ciebie tylko jedną prośbę - na wszelki wypadek po
wymianie czujnika zresetuj kompa (odłącz klemę minusową na kilkanaście minut), ECU
sobie sczyta na nowo wszystkie parametry - na pewno nie zaszkodziPo czym odpalić silnik i poczekać aż do zagrzania?
-
Suzuki Swift 1.0, 99' - duże spalanie, dziwne zachowanieJutro wymienię ten czujnik, wyczyszczę świece, bo są czarne - mam nadzieje, że po wymianie już nie będą
-
Suzuki Swift 1.0, 99' - duże spalanie, dziwne zachowanieNa czujnik temperatury wpadł mechanik odstawiłem auto, bo obawiałem się tego paliwa w oleju, jednak za bardzo spanikowałem, nic tam nie było
I wybacz mój błąd - Ty wspominałeś o tym, że czujnik ten może być padnięty
-
Suzuki Swift 1.0, 99' - duże spalanie, dziwne zachowanieNo właśnie nie
choć czasem wydawało mi się, że może być z nim coś nie tak, bo nawet na ciepłym silniku dodająć gazu, autko się trochę długo zbierało. -
Suzuki Swift 1.0, 99' - duże spalanie, dziwne zachowanieUszkodzony okazał się czujnik temperatury wysyłający info do ecu.
Póki co, odłączyłem go i już czuć różnicę, jutro ma mi przyjść nowy czujnik.
Autko chodziło cały czas na ssaniu, monowtrysk był zalewany paliwem. -
Komputer pokładowy.o Panie 666cin'ie, chyba będziesz mi musiał zrobić manuala jak to wszystko podłączyłeś
fajnie się to prezentuje -
Suzuki Swift 1.0, 99' - duże spalanie, dziwne zachowanieSpalanie jakie było, jest nadal takie samo - jak nie większe..
Ale zauważyłem kolejną nieprawidłowość - na bagnecie przybyło nieco na poziomie i czuć benzynę.
Pytanie, jak ona się tam dostaje?Dodam, że poprzedni właściciel wymienił pompę paliwa - czy może być to jej wina? Tzn. za dużego ciśnienia?
Sprawdziłem jeszcze:
- świece - suche, ale czarne,
- ściagłem filtr powietrza z monowtrysku, uruchomiłem silnik - mgiełki nie widziałem, ale po przygazowaniu czarny dym za samochodem,
- odkręciłem korek oleju - tutaj wszystko okej, brak masła i tutaj nawet nie czuć tak tej benzyny.
Może jednak ten monowtrysk jest skopany?