prościzna. potrzeba klucz nr 8 i 10 oraz imbus (chyba 4,5).
1. wyciagasz filtr powietrza
2. odkręcasz 3 nakretki nr o i ściagasz cała obudowe filtra. uwaga na podkładki zeby nie wpadły
do komory gaxnika)
3. jak masz gaz to reką sciagadz taka okragła metalowa nakładke od gazu.
4. kluczem nr 10 odkręcasz 3 srubu łaczace gaźnik z podkładką (są tylko 3 pasujace na klucz 10
wiec nie mozna sie pomylic. cały czas uwaga zeby cos nie padło do gaźnika.
5. jak odkrecisz śruby to mozna unieść nieco gaźnik i oidłozyc miedzy gacnik i podkładke kawałek
szmaty, ze by syf nie poleciał
6. podkładka ptzymocowana jest do silnika 4 srubami. u mnie to były śruby na imbus i chyba takie
były oryginaklnie. trzeba pokombinować przesuwajac lekko gaxnik zeby je odkręcać. nie jest
to zbyt wygodne, ale alternatywa jest odkręcanie wszystkich mozliwych ryrek łaczących sie z
gaxnikiem.
7. No wiec odkręcasz śruby i sciagasz podkładkę. uwaga na szmatke i syf
8. nastepnie powtarzasz czynność w odwrotna stronę tzn: przykręcasz porzadnie podkładkę (ale z
wyczuciem, nastepnie 3 śruby mocujace gaźnik, kółko od gazu, filkterek - 3 nakrętki ne 8.
dołaczasz wszystkie rurki, które sie odczepiły, sprawszasz czy cos się knie polusowało i
gotowe. obroty równiutkie 600
gotowe
teraz troche pojeździć i do domku na nagrodę
to ciutke mało te 600
podreguluj na 800