@pacior
U mnie nie sprawdzałem w jakim stanie jest tuleja, ale nie ma w czasie jazdy niepokojących symptomów, które by wskazywały na jej uszkodzenie. Świadczy to o dobrej jakości oryginalnej tulei. Bardziej narażone są na uszkodzenie poduszki silnika - zaczęła mi się trochę odspajać guma od elementu metalowego przedniej poduszki za sprawą korozji.
A tak na marginesie co się dzieje, że planowałeś wymieniać wspornik zawieszenia skrzyni biegów.
Posty napisane przez ryszard
-
RE: [Tico] Poduszka skrzyni biegów
-
RE: [S-tico] wyprzedaż części
@miechomiecho
Ja byłbym zainteresowany:- oryginalną miską olejową wraz z uszczelką,
- kompletem oryginalnych tulei do przednich wahaczy
Rozumiem, że byłaby możliwość odbioru osobistego tych części na najbliższym spocie.
-
RE: [Tico] Poduszka skrzyni biegów
@leo powiedział w [Tico] Poduszka skrzyni biegów:
@ryszard powiedział w [Tico] Poduszka skrzyni biegów:
Niestety nie bardzo mam możliwość zrobienia pokazu wymiany tulei w domu. Ale zapraszam do Garwolina na ewentualny spot i kawę do Maca.
Chyba się nie zrozumieliśmy. Nie o to chodzi, żeby się komuś całą grupą do garażu pakować. ;-)
Nawet nie do garażu a dosyć ciasnej (zagraconej) piwnicy.
Możemy się wszyscy spotkać w Garwolinie przy Macu, a w trakcie spotu może będziesz miał możliwość opuścić nas na pół godziny czy godzinkę i wymienić tę tuleję ......
Jeżeli tak to nie ma problemu.
@pacior
Przygotuj tuleję do wypychania / wciskania: fi zewn. 45,5 - 45,9 mm (może być z rury półtorej cala po przetoczeniu średnicy zewnętrznej w warsztacie na tokarce), długość 60 - 70 mm. -
RE: [Tico] Poduszka skrzyni biegów
Niestety nie bardzo mam możliwość zrobienia pokazu wymiany tulei w domu. Ale zapraszam do Garwolina na ewentualny spot i kawę do Maca.
@pacior
Jeżeli możesz mi wysłać tuleję i wspornik to zmienię Ci ją w wolnym czasie. -
RE: [Tico] Poduszka skrzyni biegów
@pacior
Kompletnego lewego nowego wspornika zawieszenia skrzyni biegów nie kupisz gdyż nie występuje w katalogu jako część zamienna. Używany tak - niestety ja nie posiadam. Domyślam, że wybiła Ci się tuleja metalowo - gumowa bo oprócz niej nie ma co się popsuć. Nie myślisz o wymianie samej tulei? -
RE: Katalog części Tico
@tom83ek
Katalog ze strony: http://battico.wixsite.com/tico-katalog
wczoraj (korzystałem z niego) i teraz też działa, może serwer chwilowo był wyłączony albo nie miałeś połączenia z internetem. -
RE: Wymiana tulei przekładni kierowniczej - PORADNIK
@pacior powiedział w Wymiana tulei przekładni kierowniczej - PORADNIK:
Jak zawsze bardzo szczegółowy opis :-)
Dzięki :). Szczegółowy opis pozwoli lepiej przygotować się do wymiany tulei tym, którzy jeszcze tego nie robili.
Możliwe że były różne wersje przekładni.
Na pewno były różne wersje:
- do 25.12.1994 r była stosowana przekładnia o nr katalogowym 485S1-78B10-000 czyli w Ticach produkowanych w Korei
- od 26.12.1994 r przekładnia 48500A78B01-000 (także 48500A78B02-000) czyli w Ticach produkowanych (a właściwie składanych) w Polsce
Ta pierwsza wydaje mi się, że była stosowana także w Suzuki Maruti 800
Rys. przekładni z książki "Obsługa i naprawa Maruti 800"
. -
RE: Wymiana tulei przekładni kierowniczej - PORADNIK
Dziś znalazłem trochę czasu i zmieniłem tulejkę w swoim aucie. W odróżnienia od autora poradnika założyłem wyminę tulejki bez wyjmowania przekładni z samochodu. Ponieważ nie mam dostępu do kanału przód auta uniosłem na 2 podnośnikach, zabezpieczyłem przed opadnięciem drewnianymi klockami i przed przetoczeniem klinami gumowymi.
Następnie po zdjęciu opasek przesunąłem osłonę prawego drążka.
kierowniczego oraz zsunąłem z przegubu drążka biały plastikowy pierścień.Problem pojawił się przy odkręcaniu drążka od listwy zębatej przekładni kierowniczej. Nie sposób było rozłączyć połączenia kluczem płaskim 32. Przy większej sile listwa się skręcała a użycie jeszcze większej siły groziło uszkodzeniem przekładni. Niestety nie ma spłaszczenia pod klucz-kontrę na listwie zębatej (choć na rysunku 4.10 przekładni w książce Trzeciaka jest - ale to oddzielny temat). Wiedząc (z lektury poradnika), że połączenie jest klejone postanowiłem podgrzać złącze (klej) opalarką 1500 W z płaską kierownicą powietrza, choć obawiałem się, że intensywne grzanie spowoduję wyciek smaru z przegubu drążka z uwagi na jego bliskość od miejsca grzania. Na szczęście grzanie przez ok 5 min nie spowodowało wycieku smaru, klej się uelastycznił i dało się odkręcić drążek bez trudu.
Na złączu widoczny fabryczny czerwony klej.
Nie ma potrzeby odkręcania drążka od końcówki a końcówki od zwrotnicy a zatem po wymianie tulei nie trzeba ustawiać zbieżności.
Sama tuleja u mnie była cała , mocno osadzona w gnieździe i zabezpieczona pierścieniem sprężystym z drutu fi 1,5 mm. Natomiast została od środka wytarta przez pracującą listwę zębatą (średnica otworu zużytej tulei fi 23 mm, dla porównania średnica nominalna nowej fi 21 mm).
Zużyta tuleja - widoczny pył.
Trochę kłopotu sprawia wyjęcie pierścienia zabezpieczającego, który jest osadzony dość głęboko - 20 mm od czoła obudowy przekładni. Pomocny jest mały wkrętak z wąskim ostrzem i haczyk od zestawu narzędzi do czyszczenia do lutowania.
Jeszcze więcej kłopotu jest z wyciągnięciem tulei gdy ta jest ciasno osadzona w gnieździe przekładni jak w moim przypadku. Ja aby ją wydostać wywierciłem w tulei otwór fi 2,5 mm długim wiertłem napędzanym wałkiem elastycznym, w który następnie wkręciłem wkręt do drewna fi 3,5 mm, długości 50 - 60 mm.
Nie musiałem ciągnąć za wkręt, wystarczyło kręcić kierownicą aby listwa wysunęła tuleję z gniazda.
Niestety nie wywierciłem otworu dokładnie w środku ścianki przez co wkręt nieco porysował listwę i musiałem spolerować rysy papierem ściernym (nr 400). Warto przed zamontowaniem nowej tulei nawiercić precyzyjnie (na wiertarce stołowej) w niej dwa otwory fi 2,5, które przydadzą się na przyszłość przy wymianie tulei.
Tuleję wcisnąłem nasadką sześciokątną wysoką 24 (fi zewn 31,5 mm) z długą przedłużką w gniazdo na głębokość 23 mm po czym osadziłem w rowku pierścień zabezpieczający dopychając go tą samą nasadką do tulei.
Reszta montażu w odwrotnej kolejności, przy czym należy pamiętać aby przykręcić drążek do przekładni kierowniczej na odpowiedni klej do gwintów gdyż drążek narażony jest na wstrząsy i potencjalne samoodkręcenie. Ja użyłem kleju czerwonego (mocniejszego) Prolok W 271 f-my K2. Kilka ważniejszych informacji podanych przez producenta kleju:
a) moment zrywający połączenie (klej) wynosi 20-43 Nm.
b) klej uzyskuje 40% wytrzymałości po 1 h a całkowitą po 24 h.
c) Zakres pracy od -50°C do 150°C.
d) Demontaż możliwy jest po podgrzaniu połączenia do 200°C i przy użyciu narzędzi (klucza).
Osłonę gumową zapiąłem od strony przekładni opaską elektryczną (tzw "trytytką"), która znakomicie zastąpiła zniszczoną przy demontażu oryginalną opaskę drucianą.No i na koniec taka uwaga. Opis wymiany tulei w książce Trzeciaka/książce serwisowej fabrycznej Daewoo nie do końca pokrywa się z ze stanem faktycznym. Po pierwsze tuleja jest głębiej osadzona niż to podano w opisie książkowym. Po drugie połączenie drążek kierowniczy - przekładnia jest zabezpieczone przed samoodkręceniem klejem a nie odginaną podkładką. Nie ma też o czym wspominałem spłaszczenia na listwie zębatej pod klucz (a przydałoby się).
Prawdopodobnie opis dotyczy starszej wersji przekładni a nawet niewykluczone trochę innego modelu auta (może Suzuki Alto?).Szkic z pomiarów w przekładni zamontowanej fabrycznie w moim Tico z 1998 r.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
@leo powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2018):
Panowie - dzięki za dobre słowa :-) .
Ryszard - oczywiście, że wszystkie śruby zabezpieczyłem. Do wnętrza tulejek użyłem smaru grafitowanego, a na wystające końcówki gwintów dałem wodoodporny smar ŁT4S3.
Przy okazji potwierdziła się ogromna przydatność smarowania śrub w podwoziu: dokładnie 12 lat temu wymieniałem amortyzatory; teraz (do wymiany wahacza) musiałem odkręcić dolną śrubę jednego z nich. Wtedy śrubę zabezpieczyłem tak samo, jak opisałem wyżej. I teraz, po 12 latach, odkręciła się bez problemów, wyszła z ucha amortyzatora bez żadnych oporów - jakbym ją wczoraj wkręcił.Nie było by wielu problemów gdyby śruby, tuleje, niektóre linki i sprężyny były fabrycznie smarowane smarem. Niestety przyjęło się, że w fabryce nikt nie będzie sobie brudził rąk smarem a co się dzieje potem po gwarancji z autem to już nie problem producenta.
-
RE: Zmiana podzespołów w PC młodego.
@jaco
A sterowniki karty graficznej masz dobre zainstalowane? -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
@pacior powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2018):
@tom83ek powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2018):
Nowy przewód miedziany mam już kupiony (metalowego dorwać nie umiałem). Planuję go dodatkowo jakimś lakierem zabezpieczyć.
Na forum trzeba było zapytać ;) U mnie oryginał leży i czeka na potrzebującego.
Były jakiś czas temu w polpartsie w jakiś śmiesznych cenach..Jeżeli kolega tom83sek nie będzie reflektował to ja ustawiam się w kolejce po przewód. Rozumiem, że masz przewód hamulcowy stalowy długi biegnący pod podłogą o numerze katalogowym 51460A78B01-000. Może masz też przewód hamulcowy sztywny zasilający lewy zacisk o nr katalogowym 51430A78B20-000 - tym też byłbym zainteresowany.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
@tom83ek powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2018):
Ja przed przeglądem, który będę miał koniec września muszę wymienić przewód hamulcowy który biegnie pod podłogą oraz wymienić osłonę przegubu profilaktycznie zanim pęknie.
Sam przegub o ile nie zostanie przerwana osłona i nie dostanie się do środka woda i piach potrafi wytrzymać dwadzieścia i więcej lat. Tylko trzeba uważać aby zakupić dobrą osłonę, która szybko nie popęka (najlepiej oryginał Daewoo Motor, ewentualnie polskiej firmy Gumex - ponoć montowano je do Matizów).
Nowy przewód miedziany mam już kupiony (metalowego dorwać nie umiałem). Planuję go dodatkowo jakimś lakierem zabezpieczyć.
Także przewód hamulcowy choć miedziany warto dodatkowo zabezpieczyć - też jednak z czasem może wolniej niż stalowy ale jednak koroduje - śniedzieje.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
@leo
Też gratuluję dobrego utrzymania auta. Na marginesie wymiany wahacza chciałem zapytać czy pamiętałeś i przesmarowałeś (najlepiej obficie) tuleje i śruby mocowania wahacza bo nic o tym nie wspominałeś a jest to bardzo ważne by uniknąć w przyszłości trochę kłopotliwego ciecia śrub gdy zajdzie potrzeba wymiany wahacza (lub tulei, które jak wiem posiadasz na wymianę). Wielokrotnie już pisałem, że u mnie przesmarowanie tych elementów doskonale się sprawdziło bo od czasu gdy je pierwszy raz zastosowałem (ok 12 lat temu) nie mam żadnych problemów z wymontowaniem z auta tylnych wahaczy. Może trochę ja przesadziłem bo również wymieniłem fabryczne śruby (które oczywiście musiałem ciąć) na śruby ze stali nierdzewnej. Tak więc cała buda mi się rozpadnie a na pamiątkę zostaną mi śruby i tulejki (metalowe) wahaczy :). -
RE: Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico
@ miechomiecho
Trochę szkoda, że się rozstałeś z Tico. Dbałeś o niego jak mało kto i sporo w niego zainwestowałeś. Na pewno jeszcze posłuży nowemu właścicielowi jeśli auto będzie traktował nie tylko jako narzędzie pracy. Twoja szeroka wiedza i doświadczenie na pewno się przypada nie tylko kierowcom Tica.
@BPX33
Staro jak staro ale za to elitarnie. Nasze auta stają się powoli klasykami. -
RE: Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?
@spinerr
Wydaje mi się, że nie ma to znaczenia, aczkolwiek znawcą tego tematu regulacji nie jestem. Może montując fabrycznie przekładnię mieli dużą paletę podkładek o grubości stopniowanej co 0,05 mm więc nie musieli je zestawiać na żądany wymiar z kilku podstawowych podkładek. Może zorientuj się jak to jest faktycznie przez analogię do innych aut. Na Youtube można znaleźć filmy z demontażu/ montażu skrzyni biegów.
EDIT
Zajrzałem do książki Trzeciaka i mowa jest o jednej podkładce regulacyjnej dopieranej z zakresu grubości od 0,45 mm do 1,15 mm (dostępnych jest a właściwiej było 15 podkładek, których grubość stopniowana jest co 0,05 mm). -
RE: Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?
@spinerr powiedział w Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?:
Ale gdyby się okazało, że potrzeba grubszej to faktycznie pomysł ze starym łożyskiem może być dobrym rozwiązaniem. O ile znajdę taki o
właściwych rozmiarach :)Wracając jeszcze do podkładki pozyskanej z ewentualnie zakupionej używanej skrzyni biegów. Jeżeli nawet ta podkładka będzie za cienka to też nie jesteś na straconej pozycji. Masz wówczas 2 podkładki (1 z remontowej i 1 z zakupionej skrzyni). Myślę, że składając je ze sobą w pakiet i zeszlifowując jedną z nich jesteś w stanie uzyskać potrzebną finalną grubość zestawu podkładek.
-
RE: Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?
@spinerr powiedział w Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?:
Stara nie będzie pasować.
Myślałem, że masz w swojej skrzyni biegów pakiet podkładek o różnej grubości a wychodzi na to, że masz jedną.
Pasowała do starych łożysk i starej obudowy. Nowe łożyska będą trochę trochę inne i obudowa też. Trzeba dobrać nową podkładkę.
Rozumiem.
W takim razie podkładka z innej skrzyni może być za cienka lub za gruba. Ale jeśli byłaby za gruba to można byłoby ją zeszlifować na potrzebną grubość w warsztacie obróbki mechanicznej na szlifierce do płaszczyzn ze stołem magnetycznym.
Nie wiem o jakich wymiarach potrzebujesz podkładkę (fi zewn x fi wewn x grubość). Jak pisałeś powinna to być podkładka utwardzona. Może udało by się ją zastąpić pierścieniem wyciętymi (a następnie oczywiście przeszlifowanym) z bieżni wewnętrznej łożyska o tej samej średnicy wewnętrznej co potrzebna podkładka. Na pewno warunek twardości byłby spełniony a jak z wymiarami to nie wiem bo ich nie znam -
RE: Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?
@spinerr
To rozumiem. Ale brakuje ci tych podkładek czy się zużyły. Jeżeli tylko brakuje ci tych podkladek to można wywnioskować że raczej się nie zużywają i można je uzupełnić z używanej skrzyni. -
RE: Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?
@spinerr
Dzięki za wyjaśnienie. Faktycznie możesz szukać tych nowych podkładek regulacyjnych od innych modeli samochodów gdzie skrzynia biegów jest podobna. Ale skoro ich cena jest rzędu 1000 zł jak powiadasz to rozważ zakup używanej skrzyni biegów do Tico (cena ok 100 zł) i albo ją przełuż w całości, a jeśli uważasz, że twoja jest lepsza (np ma mniejszy przebieg) to wykorzystaj z niej same podkładki i zostanie ci jeszcze mnustwo części na ewentualne przyszłe naprawy skrzyni.
A tak na marginesie dlaczego poszukujesz tych podkładek? Masz ich za mało czy się zużyły w twojej remontowanej skrzyni biegów. -
RE: Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?
@spinerr
Trochę to dziwne, bo piszesz o podkładkach do regulacji łożyska oporowego, które znajduje się na wałku sprzęgłowym a podkładki poz 39, które wskazałeś na rysunku są na wałku głównym. Chyba, że w tej regulacji chodzi o to, że wpierw przesuwa się wałek sprzęgłowy i po tej czynności aby koła zębate na wałku sprzęgłowym i wałku głównym zazębiały się na całej szerokości trzeba skorygować położenie wału głównego za pomocą podkładek o które pytasz.
Nigdy nie rozbierałem skrzyni biegów i mało kto to robił w Tico. 10 - 20 lat temu a zwłaszcza wtedy gdy samochody były jeszcze produkowane była szansa na sprowadzenie przez ASO każdej części do skrzyni (na pewno w okresie gwarancji). Teraz w sklepach można znaleźć tylko resztki do skrzyni biegów i to te części które częściej były zamawiane (łożyska, koła zębate, synchronizatory).
Poszukiwanych przez ciebie podkładek o nr katalogowym 09170-33421-050 nie znalazłem w znanych mi sklepach internetowych.
Jeżeli te podkładki nie są utwardzane to chyba powinno się dać je dorobić - np wytoczyć na potrzeby finalny wymiar (szerokość) - jedna tulejka dystansowa zamiast pakietu cienkich podkładek.
Rozumiem, że przystąpiłeś do wymiany aluminiowej obudowy sprzęgła.